Ziarno niezgody

Sandra Nikoniuk
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Ziarno niezgody
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Lata 60. XX wieku. Zmagająca się z kryzysem twórczym i słabymi ocenami swojej najnowszej, najbardziej osobistej książki – Ziarna niezgody – pisarka Robinson, spontanicznie podejmuje decyzję o wyjeździe z Nowego Jorku do angielskiego Castle Combe – miasta swojego dzieciństwa i… swoich najgorszych koszmarów, które opuściła ponad czterdzieści lat temu, po tym jak mieszkańcy oskarżyli ją o śmierć jej ojca, znanego pisarza. Teraz, po latach, powraca i na miejscu poznaje opiekunkę swojej matki, Rebeki, i to jej – wbrew samej sobie – zaczyna się zwierzać. Opowiada historię o dwóch dziewczynach, które dawno temu poznały się na pensji dla panien – otoczonej śpiewającymi smutną pieśń wrzosowiskami. O dziewczynach, które kochały się jak siostry i razem dorastały, a ich wzajemne przywiązanie zmieniało się powoli w niezdrową obsesję. Do czasu aż rozdzieliła je miłość do jednego mężczyzny, a wszystko skończyło się tragedią, o której szeptał tylko śnieg... Która z nich jest poczytną pisarką, zmagającą się z demonami swojej przeszłości w postaci apodyktycznej i okrutnej matki? Tego nie jest pewna nawet sama Robinson... Bo dwie dziewczyny, powoli, w miarę jak dorastały, stawały się niemal jedną osobą…

Poruszająca opowieść o dwóch przyjaciółkach i o zapomnianym zeszycie. O domu na wzgórzu, z herbacianymi różami w ogrodzie. O przygnębionym człowieku w poplamionym atramentem szlafroku i starej maszynie do pisania.

Data wydania: 2025-01-29
ISBN: 978-83-8329-715-6, 9788383297156
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Stron: 512
dodana przez: kazal_ka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Ziarno niezgody"

12.02.2025

“Łatwiej porzucić złych ludzi niż złe na nawyki". Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku. Robinson jest znaną pisarką, jednak jej najnowsza i jednocześnie najbardziej osobista powieść “Ziarno niezgody” spotkała się z wieloma krytycznymi opiniami. Niepocieszona Robinson, zmagająca się z kryzysem twórczym, pod wpływem impulsu podejmuje decyzję o wyjeź... Recenzja książki Ziarno niezgody

Ziarno niezgody

10.02.2025

„Ziarno niezgody” Sandry Nikoniuk, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Przyznam szczerze, że autorka mnie zauroczyła swoją powieścią, pisząc słodko – gorzką historię, której akcja została ulokowana w latach 60- tych angielskiego Castle Combe, ale również w Nowym Jorku. Uwielbiam w powieściach dwie przestrzenie czasowe, które w połącz... Recenzja książki Ziarno niezgody

@Gosia@Gosia × 6

Ziarno niezgody

8.02.2025

"Nie wyglądała już jak anioł. Była teraz do bólu człowiecza, jak każdy w obliczu śmierci - nieco zaskoczona i jakby oburzona. (...) Wokół jej głowy, niczym pąsowa róża, rozkwitła na śnieżnobiałym śniegu szeroka plama krwi, zwiększająca się z każdą musującą sekundą. Kpiąca plama szkarłatu ma tle nieskazitelnej bieli." "Ziarno niezgody" opowiada na... Recenzja książki Ziarno niezgody

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@kadynkaczyta
2025-01-31
7 /10
Przeczytane

Pisarka Robinson przez swój kryzys twórczy postanawia wrócić do swojego rodzinnego miasta, które jest jednym z niektórych jej koszmarów. Na miejscu poznaje opiekunkę swojej zmarłej matki, której zaczyna się zwierzać. Powraca wspomnieniami do swoich lat dzieciństwa w domu i na pensji dla dziewcząt. Wspomina o swojej przyjaciółce, z którą pokłóciła się o mężczyznę, po czym wszystko skończyło się tragedią.

Książka porwała mnie od pierwszych stron. Cała przeszłość Robinson łącznie z jej pobytem na pensji była niezwykle ciekawa. Czytałam ją z zapartym tchem, choć gdy doszłam do rozdziałów, gdzie pojawia się niejaki Tom, czytanie szło mi opornie. Robinson zaczęła mnie irytował swoim dziecinnym zachowaniem, tajemnicami i problemami. Kompletnie nie rozumiałam tej zmiany, której nic nie zwiastowało. Niby była już dorosłą kobietą, ale według mnie sama nie wiedziała czego chciała. Cały czas była tą małą, zagubioną dziewczynką. Czekałam na to, aż ktoś mocno nią potrząśnie, ale tak się nie stało. Bohaterka skupiła się na sobie, na swojej krzywdzie, na swoich uczuciach. Nie dbała o innych. Liczyła się tylko ona. Pismo autorki jest jednak przyjemne dla oka. Na pewno sięgnę po inne dzieła Sandry Nikoniuk.

× 3 | link |
@alicja.fanning
2025-02-10
Przeczytane

Niedawno pisałam Wam o najlepszych debiutach roku 2024. Wśród nich znalazła się książka Sandry Nikoniuk „Szepty przeszłości”. Dziś mam przyjemność opowiedzieć Wam o nowej książce tej autorki.
„Ziarno niezgody” @sandra.nikoniuk @skarpawarszawska
Słodko-gorzka historia osadzona w latach Lata 60. XX wieku.
Robinson jest pisarką. Jej najnowsza powieść – Ziarna niezgody- nie została przyjęta zbyt dobrze. Mimo iż jest to najbardziej osobista historia, zbiera same słabe oceny. Kobieta zmaga się z kryzysem twórczym, spontanicznie postanawia opuścić Nowy Jork i wraca do rodzinnego miasteczka… w którym nie była od 40 lat. Castle Combe jest małym angielskim miastem, które przywołuje jej najgorsze wspomnienia i koszmary. Robinson opuściła je, kiedy po śmierci jej ojca, mieszkańcy oskarżyli ją o jego śmierć. Matka, zawsze nieobecna, zamiast okazać wsparcie, wysłała ją do pensji dla panien.
Na odludziu otoczonym wrzosowiskami, mimo mrocznego klimatu miejsca, Robinson po raz pierwszy czuje się dobrze. Otoczona dziewczynami, wśród których znalazła bratnie dusze. Grace i Sophie łączy wyjątkowa więź, obie poranione i odrzucone przez najbliższych, wspierają się i z każdym dniem stają się sobie bliższe. Z czasem bliskość zmieniła się w obsesję, a kiedy stanął między nimi mężczyzna, doszło do tragedii.
Po ukończeniu szkoły, Robin...

× 1 | link |
@mamazonakobieta
2025-02-10
9 /10
Przeczytane

Są Lata 60. XX wieku. Robinson jest znaną pisarką, jednak obecnie zmaga się z kryzysem twórczym i słabymi ocenami swojej najnowszej książki. Boli ją to, ponieważ ta pozycja jest dla niej najbardziej osobista. Pod wpływem impulsu postanawia wyjechać do swojego rodzinnego domu, miejsca, w którym nie była od bardzo wielu lat, które kojarzy jej się z koszmarem. Wyjeżdża z Nowego Jorku do angielskiego Castle Combe. Kiedy tam dociera, okazuje się, że jej matka nie żyje, a jej opiekunka jest osobą, która jest bardzo ciepła i namawia kobietę do zwierzeń. Tak Robinson opowiada historię swojego życia, „przerabia” traumy, a jednocześnie musi sobie poradzić z codziennością. Co takiego się stało w przeszłości. Jak wyglądało jej dzieciństwo, a jak lata młodości? Czy poradzi sobie z traumami? Czy odzyska wenę? Jak potoczy się jej dalsze życie?

Historię czytamy z dwóch perspektyw czasowych. Poznajemy obecne życie naszej bohaterki, a jednocześnie cofamy się do przeszłości i dowiadujemy się, jak wyglądało jej życie od dzieciństwa. Mnie książka zdecydowanie się spodobała. To historia o powrocie do miejsca, w którym przeszło się wiele złego, o powrocie do przeszłości, która momentami była bardzo ciężka, o próbie poradzenia sobie z nią, pokonania traum, naprawienia tego, co się zepsuło.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Dla mnie była to pozycja na jeden wieczór.

...

× 1 | link |
@coolturka104
2025-02-21
8 /10
Przeczytane

Akcja najnowszej powieści Sandry Nikoniuk pt. „Ziarno niezgody” toczy się w dwóch liniach czasowych: na kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej oraz w latach sześćdziesiątych XX wieku.

Główna bohaterka, pisarka Robinson, pod wpływem impulsu decyduje się na powrót do miasta swojego dzieciństwa i najgorszych koszmarów, Castle Combe w Anglii. Na miejscu dowiaduje się o śmierci matki, z którą łączyły ją oziębłe stosunki i zaczyna odkrywać zagadkę tragicznej śmierci swojego ojca.

W położonej pośród wrzosowych wzgórz szkole dla dziewcząt z internatem niespodziewana przyjaźń łączy dwie dwunastoletnie dziewczynki, a siedem lat później jedna z nich popełnia samobójstwo, skacząc z dachu.

Książka wciąga od pierwszych stron, napisana została bowiem niezwykle pięknym, barwnym językiem, a poruszone w niej tematy, takie jak miłość, zdrada, zazdrość, przebaczenie i walka z własnymi demonami nikogo nie pozostawią obojętnym. Autorka powołała do życia głębokie i autentyczne postacie, które intrygują i angażują w swoje historie. Powieść ta nie tylko wzrusza, ale także zmusza do wielu refleksji.
Jeśli kochacie powieści Kate Morton, Lucindy Riley czy Victorii Hislop to konieczne musicie sięgnąć po twórczość tej pisarki.

× 1 | link |
JU
@JustynaW
2025-02-05
8 /10

Powieść niosąca niepokój, przepełniona tajemnicami i urzekająca dzikimi wrzosowiskami.
Poczytna nowojorska pisarka Robinson po klapie swojej ostatniej powieści przyjeżdża do rodzinnego domu w Castle Combe. Mieszkańcy angielskiej prowincji nie zapomnieli o co oskarżali małą Sophie. Dorosła kobieta snuje opowieść o przyjaźni, o miłości, która wszystko zniszczyła oraz o swojej drodze do pisarstwa.
Dwie linie czasu przeplatają się w tej powieści niczym nitki w tkaninie. Przeszłość ukrywa tajemnice, teraźniejszość stara się je oswoić i uwolnić bohaterkę od starych demonów.
Powieść tchnie klimatem niczym z angielskiej literatury XIX wieku. Strzelisty budynek pensji dla panien otoczony mglistymi wrzosowiskami niepokoi i zachwyca. Nowy Jork lat 30 naszego wieku oczarowuje, a czasami przytłacza.
Dwie zagubione dziewczynki Sophie i Grace spotykają się na pensji, wspólnie ujarzmiają swoją trudną przeszłość, razem stawiają czoło przeciwnością i odrzuceniu, odkrywają swoje talenty, budują niezwykłą bliskość. Dwie poranione dusze łączy wspaniała przyjaźń, która przetrwa wszystko. Czy aby na pewno? Jeden mężczyzna burzy mozolnie zbudowane relacje, rozcina silną więź. Shopie ucieka do Nowego Jorku, Grace wybiera inną drogę.
Autorka niczym impresjonistka odrysowuje w naszej wyobraźni obrazy nie tylko pełne barw, ale emanujące zapachami i dźwiękami. Są na tyle plastyczne, że mamy wraże...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2025-02-07
7 /10

Poznajemy panią Robinson, znaną pisarkę, która przed 40 latami wyjechała z Anglii po tym jak została oskarżona o śmierć swojego ojca. Po latach postanawia powrócić. Na miejscu poznaje opiekunkę swojej matki, Rebeki. I to właśnie jej opowiada o dwóch dziewczynkach, które przyjaźniły się dawno temu na pensji dla panien. Opowiada o ich wzajemnej relacji i o tym jak ich wzajemna sympatia przerodziła się w obsesję. Rozdzieliła ich miłość do jednego mężczyzny.

Książka urzeka stylem w jakim została napisana oraz klimatem. Poznając życie zarówno pani Rominson jak i los dwóch dziewczynek z każdą stroną czułam zarówno ekscytacje jak również nutkę niepokoju. Autorka wspaniale wykreowała swoich bohaterów, którzy potrafią dostarczyć wielu emocji. Zwłaszcza pani Robinson jest tu ciekawym charakterem, który z jednej strony intryguje, a z drugiej irytuje. Cudownie również oddała klimat kocówki lat 20 XX wieku, nadając mu nieco mroczny nastrój. Znajdziemy tutaj również nutkę tajmniczości.

Nie każdemu udaje się sprawnie pisać w dwóch liniach czasowych. Pani Sandrze udało się to doskonalenie. Nie ma mowy tu chaosie, jaki czasami potrafi się wkraść podczas przedstawienia dwóch lin czasowych.

| link |
@tatiaszaaleksiej
2025-02-12
8 /10
Przeczytane
@Gosia
2025-02-10
10 /10
WK
@w_ksiazkowym_zaciszu
2025-02-08
9 /10

Cytaty z książki

O nie! Książka Ziarno niezgody. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl