Glina a złodziej recenzja

Po raz pierwszy sięgnąłem po powieść pani Anety Wybieralskiej. Zaciekawił mnie przede wszystkim opis z tyłu okładki, bo akcja powieści rozgrywa się na Dolnym Śląsku, a jak wiecie, mam na tym punkcie świra. A gdy dodam, że główny bohater będzie przebywał w Cieplicach w Jeleniej, Górze to od razu uznałem, że jest to lektura idealna dla mnie.

Autorka książki jest wrocławianką. Studiowała wiele kierunków: humanistyczne, prawnicze czy też ekonomiczne. Przez lata była związana z resortem spraw wewnętrznych. Na swoim koncie ma kilka powieści, w tym, jak się okazuje, cykl z aspirantem Tomaszem Stopińskim. Glina a złodziej to trzeci tom cyklu. Pani Aneta uwielbia podróżować, lubi też góry, co widać w niniejszej powieści.

Okładka nawiązuje do głównego bohatera, którego widzimy na tle ulicy Cieplicach. Bardzo przypadła mi do gustu. Jest... taka inna niż wiele okładach książek, które czytam. Ma coś w sobie. Z tyłu okładki napisane jest również, że jest to powieść obyczajowa. Trzeba dodać, że mamy tu też wątek kryminalny, policyjne śledztwo i wiele humoru.

Przenieśmy się do Jeleniej Góry. Do Cieplic, dzielnicy tego miasta, na obóz kondycyjny, na który zostaje wysłany Tomasz Stopiński, popularnie zwany Stopą. Policjant jest doświadczonym gliną, wiele lat spędził jako kryminalny. Dlatego też cieszy się na ten wyjazd, wreszcie odpocznie w cieniu jego ukochanych Karkonoszy. Ba! Może uda mu się wyskoczyć na ulubione szlaki? Jak to bywa w kurorcie, ten odpoczynek jest pozorny. Tu piwko, tam imprezka, podleczenie ubytków zdrowotnych schodzi na boczny tor, choć Stopa nie unika żadnych zabiegów. Jak się okazuje, natrafia na swoją znajomą, a dokładniej na najlepszą przyjaciółkę jego żony, Anny, na Agatę. Wspólna koleżanka Stopińskich, jak się okazuje, ma pewien problem. I to w dodatku kryminalny!

Jak zakończy się ta sprawa? Czy znajdzie się winny kradzieży w szpitalu specjalistycznym, w którym przebywa dziewczyna?

Powieść z tzw. jajem, często na moich ustach gościł szeroki uśmiech. Dodatkowym atutem jest fakt, że gdy czytamy o miejscach związanych z Cieplicami czy Karkonoszami, albo zamkiem Chojnik, są o wiarygodne opisy. Dla mnie, osoby, która uwielbia te miejsca, jest to bardzo ważne.

Dodam jeszcze, że nie czytałem dwóch pozostałych powieści. Nie odczułem jednak, że musiałem je czytać w kolejności. Jednak warto zacząć od pierwszego tomu, ponieważ pewne sprawy dzieją się chronologicznie.

Książkę otrzymałem z Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję.