Zauroczony książę recenzja

"Zauroczony książę" - romansowy łobuz

Autor: @Jagrys ·2 minuty
2019-11-06
1 komentarz
3 Polubienia
Tytuł, ładnych parę lat temu, podsunęła mi pewna życzliwa dusza, zarzekając się, że "Zauroczony książę" mnie nie zabije, za to pozwoli przyjemnie spędzić czas. W tym czasie romanse lubiłam bardzo słabo, więc krzywiłam się, bo to, bo śmo, bo byłam niemądra i nie miałam racji. Miałam za to świetną rozrywkę i, bywało, że kłopot z utrzymaniem powagi. Wbrew zaporze gatunkowej jaką stanowi samo słowo romans, książka romansem nie jest. Bądźmy szczerzy - pierwsze skrzypce grają tu dzieci kapitana Krętacza, a w zetknięciu z tą dziką czeredką wszystko inne traci na znaczeniu.  Patrząc na siłę żywiołu, najbliższa prawdzie byłaby tu literatura katastroficzna. Po namyśle stwierdzam też, że mimo wieku i życiowych doświadczeń, sam tytułowy książę również ma w sobie sporo z dużego chłopca. Jednakże daleko mu do Piotrusia Pana. Książę ma łeb do interesów, dziki fart w kartach, jest mocny w gębie, w mordę przylać też potrafi - krótko mówiąc: drań i łobuz. Ale uroczy. Mnie w każdym bądź razie się on podoba.  "Książę..." posiada też zestaw walorów ujemnych, które w miarę lektury budzą coś na kształt politowania. Autorka tłem dla swojego romansu uczyniła walkę wywiadów. Wątek sensacyjny, utajeni wrogowie, fałszywi przyjaciele, dorzućmy do tego zadawnioną urazę i graniczącą z obsesją nienawiść - gdy się to wszystko zamiesza - robi się mały armagedon. Wygląda ekscytująco, ale nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że King nie ma pojęcia o czym pisze. Łatwość, z jaką średnio ogarnięta lady chwyta i ujawnia superszpiega, podczas gdy brytyjski wywiad nie ma pojęcia skąd wiatr wieje - to jest zbyt absurdalne, nawet przy największej tolerancji na niedorzeczności. 
Jak widać, dzieje się dużo i na afekty jako takie pozostało niewiele miejsca. Owszem, tytułowy książę znalazł się "pod wpływem" pewnej uroczej damy, nie mniej jego uczuciowe rozterki blakną i giną pod wpływem zdarzeń. Romans tli się gdzieś po kątach; najbardziej daje się poznać z relacji osób trzecich niż interakcji głównych bohaterów.  Dla mnie nie miało to większego znaczenia, jednakże ktoś inny może się poczuć lekko rozczarowany.  Jeśli więc książka nie jest romansem, to czym? Nie do uwierzenia, ale ciśnie mi się określenie "przygodówka" z ukłonem w stronę płaszcza i szpady. Czytanie dostarczyło mi masę frajdy a czas uciekał nie wiadomo gdzie. Mimo ciągu niedoskonałości i wpadek "Zauroczony książę" okazuje się lekturą lekką, całkiem zabawną i wciągającą. Dałabym wiele, by móc ją wziąć w ręce jeszcze raz. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-08-09
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zauroczony książę
Zauroczony książę
Judith A. Lansdowne
8/10
Cykl: Romanse Classic, tom 30

Nie pierwszej młodości, ale przystojny, wykluczony z towarzystwa, ale majętny, niby wolny, ale z ośmiorgiem dzieci na karku - oto książę Abbercombe, budzący albo uwielbienie, albo nienawiść! Wielki ś...

Komentarze
@ela_r22
@ela_r22 · około 5 lat temu
Uwielbiam książki, przy których można się zrelaksować po trudach dnia. Przyznam Ci rację niektóre książki zalicza się do gatunku literackiego ,,romans'' a tak naprawdę ukazuje nam sens życia, istotę i cel ludzkiej egzystencji............itp.....  Książkę wrzucam na półkę chcę przeczytać i na pewno sięgnę po nią...
Zauroczony książę
Zauroczony książę
Judith A. Lansdowne
8/10
Cykl: Romanse Classic, tom 30
Nie pierwszej młodości, ale przystojny, wykluczony z towarzystwa, ale majętny, niby wolny, ale z ośmiorgiem dzieci na karku - oto książę Abbercombe, budzący albo uwielbienie, albo nienawiść! Wielki ś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Jagrys

Sky Is The Limit
Granica nieba tudzież: Uziemiony orzeł

Patrzę na najwyższe noty przyznane książce, czytam recenzje - dytyramby ku czci, każda jedna napompowana przymiotnikami w stopniu najwyższym i myślę sobie... Na wyrażeni...

Recenzja książki Sky Is The Limit
Spoiler Alert
Fanfik!MayBe

Oznaczenie: Publiczny Fandom: Spoiler Alert Relacje: Marcus/April, Jagrys vs. Dade Dodatkowe tagi: światy alternatywne, ból i smut, Uwaga!Niedola Rozdziałów: 1/...

Recenzja książki Spoiler Alert

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl