Dom pełen miłości recenzja

Zasłużyć na szczęście

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2021-08-06
Skomentuj
4 Polubienia
"Dom pełen miłości" Katarzyny Janus to już trzecia i zarazem ostatnia wizyta w mazurskich Mrówkach - małej miejscowości nieopodal Mrągowa, gdzie trzy niesamowite kobiety prowadzą przytulny pensjonat znany pod nazwą "Błękitny Dom". Wcześniej poznaliśmy Antoninę, czyli po prostu Tosię, która odziedziczyła to miejsce po swojej zmarłej ciotce. Następnie byliśmy świadkami szczęścia w mazurskim domu, które stało się udziałem Pauli. A ostatni tom pani Katarzyna poświęciła Zosi - pasjonatce eksperymentów kulinarnych, która dotąd nie zaznała zbyt wiele radości w życiu. Błękitny dom jednak i dla tej poturbowanej przez los kobiety ma szansę stać się ostoją bezpieczeństwa.

Zosia skrywa w sobie dwie natury. Z pozoru jest typową rozrywkową dziewczyną, która lubi się zabawić, zaszaleć. Swoim wdziękiem przyciąga mężczyzn, ale są to raczej przygodne znajomości. A to dlatego, że bohaterka boi się głębszego uczucia, lęka się zranienia i grubym murem odgradza swoje serce i emocje od otoczenia. A jak jest naprawdę?... W rzeczywistości Zosia cierpi na samotność i niedowartościowanie, ma świadomość upływającego czasu, ale boi się zaufać i otworzyć na drugiego człowieka, na mężczyznę. Wokół niej zawsze kręci się kilku adoratorów, ale ona nie potrafi albo zwyczajnie nie chce się zdecydować...

Na każde zawołanie zawsze jest Jan - dużo starszy mężczyzna, przyjaciel, który mógłby zapewnić jej bezpieczeństwo i oparcie. Na posterunku także jest Tomasz, z którym już kiedyś próbowała stworzyć związek, ale głos rozsądku podpowiada, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Zupełnie niespodziewanie pojawia się Alex - Grek o polskich korzeniach, który może jej zaoferować jedynie przyjaźń i wreszcie Grzegorz - ojciec dziecka, które utraciła przed laty. Czterech mężczyzn i mnóstwo sercowych dylematów. Czy Zosia będzie potrafiła wybrać tego jedynego?

Z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po "Dom pełen miłości" i muszę przyznać, że kolejna wizyta w Mrówkach sprawiła mi mnóstwo przyjemności. Nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie dowiem się czegoś więcej o Zośce, którą od samego początku darzyłam sympatią. Kibicowałam jej bardzo mocno, bo ta dziewczyna naprawdę zasłużyła na choćby trochę szczęścia. A tymczasem los nadal płata jej figle... Tak się cieszę, że mogłam jej towarzyszyć w podróży do Grecji, zwiedzaniu Aten i wyspy Korfu. Był to dla mnie zdecydowanie najciekawszy fragment powieści. Radość sprawiło mi także obserwowanie bohaterki podczas jej kulinarnych eksperymentów. Taką inwencję i zaangażowanie w przygotowywanie potraw może przejawiać tylko osoba gotująca z pasją. A muszę tu zdradzić, że od Zosi można się sporo nauczyć.

Powieść wzbudza całą gamę przeróżnych emocji. Są momenty szczęścia, ekscytacji, ale i chwie załamania, niepewności, zwątpienia. Radujemy się i smucimy razem z bohaterką, bo w Błękitnym Domu czujemy się jak u siebie, a Zosia jest naszą przyjaciółką, niemal członkiem rodziny. Tematy podjęte, lub może raczej zasygnalizowane przez autorkę także nie należą do łatwych. Mamy tu problem tolerancji wśród najbliższych, akceptacji osób o innej orientacji, autorka zwraca również uwagę na konieczność diagnostyki, badań i dbania o zdrowie. Tworząc fabułę pani Katarzyna w interesujący sposób przemyca tematy ponadczasowe, które powinny zainteresować każdego i każdą z nas.

Aby móc poświęcić całą uwagę Zosi autorka przesunęła wątek Tosi i Kuby oraz Pauliny i Bruna na margines opowieści. Oni mięli już przecież swoje przysłowiowe pięć minut. Jednak obie dziewczyny przez cały czas trzymają rękę na pulsie i w każdej chwili są gotowe do pomocy. Przyjaźń tych trzech niesamowitych kobiet jest naprawdę godna pozazdroszczenia. A mężczyźni... Za wyjątkiem Grzegorza rudno ich nie polubić. Każdy to indywidualista, każdy dźwiga własny bagaż doświadczeń i każdy poszukuje swojej własnej drogi do szczęścia. Tylko czy przetnie się ona ze ścieżką Zosi?...

Tego zdradzić nie mogę, ale zachęcam do sięgnięcia po "Dom pełen miłości", a wcześniej po "Błękitny dom nad jeziorem" oraz "Szczęście w mazurskim domu". Jeśli tylko lubicie powieści obyczajowe, których akcja toczy się w urokliwych miejscach z klimatem, to trylogia o Błękitnym Domu Katarzyny Janus na pewno Wam się spodoba. Zachęcam do lektury, a przekonacie się sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-05
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Katarzyna Janus
6.6/10
Cykl: Błękitny dom, tom 3

Zanurz się w pięknej opowieści o poszukiwaniu szczęścia i o uroczym mazurskim domu, który swoim mieszkańcom daje nadzieję i wytchnienie. Zosia szuka miłości i akceptacji w ramionach przygodnie poz...

Komentarze
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Katarzyna Janus
6.6/10
Cykl: Błękitny dom, tom 3
Zanurz się w pięknej opowieści o poszukiwaniu szczęścia i o uroczym mazurskim domu, który swoim mieszkańcom daje nadzieję i wytchnienie. Zosia szuka miłości i akceptacji w ramionach przygodnie poz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ja nie mogłam obojętnie przejść obok tak pięknej, nastrojowej okładki, zresztą i tak miałam w planie przeczytanie tej książki, gdyż to trzecia część serii "Błękitny dom nad jeziorem". Cała seria bard...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Piękne życie
Siostrzana więź

Powieść francuskiej pisarki Virginii Grimaldi "Piękne życie" znalazłam wśród nowości w mojej bibliotece i tym razem to letnia okładka w pastelowych kolorach przyciągnęła...

Recenzja książki Piękne życie
Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret

Nowe recenzje

Potrzask
Młotkarz
@Malwi:

Piotr Kościelny ponownie udowadnia, że jest mistrzem w budowaniu napięcia i tworzeniu zawiłych, wielowątkowych fabuł. "...

Recenzja książki Potrzask
Szyfr Szekspira
„Szyfr Szekspira” – thriller w świecie literatury
@gulinka:

Szyfr Szekspira Jennifer Lee Carrell wpadł mi kiedyś w ręce w czasie bibliotecznego kiermaszu. Po przeczytaniu opisu te...

Recenzja książki Szyfr Szekspira
Sztuka dobrego mówienia bez bełkotania i przynudzania
bełkot nasz codzienny
@daka_portal:

Miło byłoby żyć w świecie, gdzie wszyscy mówią ładnie, wyraźnie i poprawnie. Niestety, tak nie jest. Z pomocą przych...

Recenzja książki Sztuka dobrego mówienia bez bełkotania i przynudzania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl