Zamknięty pokój recenzja

Gdy sięgałam po książkę "Zamknięty pokój" autorstwa Lucindy Berry, byłam już świadoma, czego mogę się spodziewać. Znając wszystkie jej wcześniejsze powieści, wiedziałam, jakie emocje potrafi wzbudzić. Lucinda Berry, z zawodu psycholog specjalizująca się w traumach, wykorzystuje swoje doświadczenie badawcze w dziedzinie traumy dziecięcej, by tworzyć niepokojące thrillery psychologiczne. Jej książki często balansują na granicy między rzeczywistością a fikcją, a najnowszy thriller doskonale odzwierciedla tę wiedzę, nadając jej dodatkową głębię.

Główne bohaterki, Emily i Elizabeth, to bliźniaczki, które od urodzenia były pozbawione rodzicielskiej miłości. Ich życie było ograniczone do jednego pokoju, a dopiero po piątych urodzinach matka pozwoliła im wychodzić do pokoju z telewizorem. Po pożarze domu siostry zostały oddane do adopcji.

Powieść ukazuje dramatyczne doświadczenia Emily i Elizabeth. Akcja rozwija się powoli, co dodatkowo potęguje napięcie i uwydatnia tragedię ich losów. Mroczna atmosfera książki sprawiła, że długo nie mogłam się otrząsnąć, a przedstawiona historia na długo pozostawała w moich myślach.

Lucinda Berry w mistrzowski sposób wykreowała postaci bliźniaczek. Portret psychologiczny bohaterów został przedstawiony z taką precyzją, że każda emocja i sposób wyprowadzania ze stanu dysocjacyjnego wydawały się niezwykle realne. To jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, jakie miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Autorka zabrała mnie w podróż po najciemniejszych zakątkach ludzkiego umysłu, a ja z pełnym zaangażowaniem poddałam się tej fikcyjnej rzeczywistości.

Berry w swojej książce nie tylko stworzyła emocjonującą opowieść, ale również zadała pytania dotyczące ludzkiej psychiki i traumy. Jej umiejętność łączenia psychologicznych prawd z literacką fikcją sprawia, że "Zamknięty pokój" jest nie tylko pasjonującym thrillerem, ale również zmusza do refleksji nad ludzkim cierpieniem i mechanizmami obronnymi.

Narracja, choć wolno się rozwija, buduje napięcie w sposób hipnotyzujący. Czułam się, jakbym wchodziła w umysł bohaterów, odkrywając kolejne warstwy ich psychologicznych ran. Dawało to poczucie intymności z postaciami.

Konstrukcja fabuły jest pełna zwrotów akcji i zaskakujących odkryć. Berry z mistrzostwem prowadzi nas przez labirynt psychologicznych zagadek, zmuszając do zastanowienia się jak niewielkie są granice między rzeczywistością a fikcją.

"Zamknięty pokój" to nie tylko powieść o traumie, ale także o sile przetrwania i odkupienia. To książka, która pozostaje z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu, skłaniając do przemyśleń i rozważań nad ludzką psychiką. Berry po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią w tworzeniu literatury, która nie tylko bawi, ale i zmusza do głębokiej refleksji.