Mord w Las Vegas recenzja

Zabawna historia, jednak audiobook jeszcze lepszy

Autor: @Monika_2 ·3 minuty
12 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Skarpa Warszawska
"Niestety o ile normalny człowiek ma jedną choinkę, i to w salonie, trochę bardziej szalony ma dwie, to Kumorkowie mieli ich czterdzieści. To samo z bałwankami... mikołajami, drzewkami, domkami, reniferami, szopkami... W końcu na czymś musieli zawiesić te sto dwadzieścia tysięcy lampek."
Święta Bożego Narodzenia to czas, gdy z każdej strony otaczają nas dekoracje świąteczne, kolędy, mikołaje i wszelkiego rodzaju iluminacje.
Jednak w Potwornicach małżeństwo Kumorków zrobiło sobie iluminację godną "Las Vegas". Niestety mieszkańcom nie przypadła ona do gustu. Pomimo tego, że dzięki oświetleniu u Kumorków Potwornice odwiedzało około trzydziestu tysięcy turystów rocznie.
"Ludzie początkowo nie mieli nic przeciwko temu szaleństwu, bo początkowo to nie było aż tak szalone. Jakaś choinka, kilka stroików i bałwan nikogo nie drażniły, dopiero potem się rozpanoszyło, ale nawet wtedy nie mieliby właściwie nic przeciwko, gdyby trwało to trzy dni. Albo tydzień, albo nawet dziesięć dni. Jakoś by to znieśli, ale nie trzy miesiące w roku, i to jednym ciągiem..."
Wyobrażacie sobie jakiego oczopląsu można dostać wpatrując się w migające światełka przez taki czas, dzień w dzień?
Wigilia i pasterka minęły w Potwornicach spokojnie, jednak zaraz potem właściciele wiejskiego "Las Vegas" znajdują zwłoki podszywające się pod kukłę Mikołaja...
Harold, policjant, który przyjechał do babci na wigilię bierze udział w dochodzeniu w sprawie morderstwa wraz z przydzieloną do tej sprawy aspirant Aurorą Mątwicą.
Jesteście ciekawi jakie sekrety skrywa niepozorna wieś?
Uwielbiam książki Iwony Banach. Autorka ma bardzo specyficzny styl pisania pełen cynicznych uwag, czarnego humoru oraz mnóstwa absurdu. Wykorzystuje sytuacje z życia wzięte w celowo wyolbrzymiony sposób.
Mieszkańcy Potwornic nie raz i nie dwa snują wymyślone teorie zamiast wytłumaczyć sobie wszystko dokładnie, a teorie spiskowe żyją tu własnym życiem. Właśnie te niedomówienia powodują chaos informacyjny. A tu trzeba odnaleźć mordercę! Policja ma nie lada dylemat.
Bohaterowie powieści są barwni, niektóre ich cechy charakteru zostały celowo przerysowane, co doprowadza do wielu zabawnych sytuacji. A do tego jeszcze "babka", a właściwie nawiedzający wieś duch babki, która zagryza osoby będące z moralnością na bakier. Nie ma to jak lokalne historie, które urastają do rangi legendy.
Dodatkowo jak to na wsi wszyscy się znają. A sklepy i poczta pantoflowa działają lepiej niż social media.
"Facebook na wsi nie jest nikomu potrzebny! Inne media (poza wodą i gazem) też nie, bo są sklep, kościół i posterunek. Sklep jest jak dawny Twitter, teraz X, co nawet bardziej pasuje, bo sklepowa stawia czasem X przy nazwiskach w zeszycie (...) W kościele jest bardziej jakby Instagram, to znaczy tu się nie gada, tu się patrzy. No może potem za plebanią wymieniane są między sobą prywatne wiadomości (...) Natomiast posterunek to już wyższa szkoła jazdy. Taki Tik Tok, tyle że lepiej za dużo nie mówić, bo to potem zostaje "
Autorka przedstawiła obraz wsi, która jakby zatrzymała się w czasie i nie idzie wraz z postępem, no chyba że jest to instalacja świetlna Kumorków, na której właściciele chcą zarobić.
Takie spokojne miejsce, a tu nagle pojawia się trup...
Sam wątek kryminalny został ciekawie poprowadzony i tak zagmatwany, że do samego końca nie odkryjecie kto jest mordercą.
Ja się świetnie bawiłam czytając tą historię, a jeszcze lepiej słuchając audiobooka.
Osobiście nie jestem fanką audiobooków. Jestem zdecydowanym wzrokowcem i wolę sama przeczytać daną historię i się w niej zagłębić. Jednak tym razem z czystej ciekawości postanowiłam wysłuchać również audiobooka, który jest dostępny na Legimi. Lektorem jest Katarzyna Hołyńska. I muszę przyznać, że audiobook Mordu w Las Vegas to strzał w dziesiątkę. Jestem zachwycona interpretacją i modulacją głodu pani Katarzyny. Rewelacyjnie wczuła się w poszczególne postacie występujące w tej historii i podczas słuchania tej powieści niejeden raz wybuchałam śmiechem. Brawo!
Fanom zagmatwanych historii i czarnego humoru polecam Mord w Las Vegas. Natomiast audiobooka polecam wszystkim, także tym, którzy już czytali książkę. Z pewnością będziecie nim zachwyceni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mord w Las Vegas
Mord w Las Vegas
Iwona Banach
7.8/10

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia. W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie „Las Vegas” – gigantyczną świetlną instalację składającą się z ust...

Komentarze
Mord w Las Vegas
Mord w Las Vegas
Iwona Banach
7.8/10
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia. W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie „Las Vegas” – gigantyczną świetlną instalację składającą się z ust...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Istnieją plotki, ale cóż, od tego żadne środowisko nie jest wolne, i istnieje piekło, które pojawia się pewnego dnia w samym środku wioski i rozpala wielkie ognisko nienawiści, łączącą wszystkich łą...

@jorja @jorja

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry Kochani 😊 Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na recenzję książki @zastroniec pt. ,,Mord w Las Vegas". Książkę tą przeczytałam dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @ska...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @Monika_2

GWARDIA SŁONECZNEJ. TRYLOGIA DEINA TOM 1. SERIA KRONIKI DWUŚWIATA
Wciągająca historia

Współpraca barterowa z autorem Pawel Kopijer "Poczuł cień dręczącej go pokusy przemiany; przekleństwa, z którym wzrastał od dziecka i z którym musiał się mierzyć. Każde...

Recenzja książki GWARDIA SŁONECZNEJ. TRYLOGIA DEINA TOM 1. SERIA KRONIKI DWUŚWIATA
W pajęczej sieci 2
Historia, od której nie da się oderwać

Współpraca barterowa z Wydawnictwem WarBook "Widzisz tylko mój udział i moją odpowiedzialność. W rzeczywistości jestem ostatnim ogniwem bardzo długiego łańcucha decyzyj...

Recenzja książki W pajęczej sieci 2

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania i „złotej piątki” Pani komendant podjęła się Monika Raspen, której jak sądzę n...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl