Współpraca barterowa z Wydawnictwa Videograf SA
"Wzięła do ręki miecz i przyjrzała mu się dokładnie. Wyrzeźbiony przez Livona smok owijał się ciasnymi splotami wokół rękojeści. Na tle czarnego kryształu głowa zwierzęcia odcinała się niczym gwiazda w ciemności nocy; była wyryta w białym klejnocie, wewnątrz którego połyskiwały tysiące kolorowych drobinek. Łza."
Kochacie fantastykę? Uwielbiacie historie, w których smoki odgrywają ważną rolę? Jeśli wasza odpowiedź jest twierdząca, to Kroniki Świata Wynurzonego będą dla was idealnym cyklem.
Misja Sennara to drugi tom tej niesamowitej historii. Co ważniejsze, trzeba pamiętać, że po raz pierwszy ukazała się ona na polskim rynku ponad dwadzieścia lat temu. Teraz wznowienie ukazało się pod szyldem Brats, który jest imprintem Wydawnictwa Videograf.
Nihal, ostatni żyjący Pół-Elf Świata Wynurzonego dokonuje niezwykłego wyczynu. Zostaje pierwszą dziewczyną przyjętą do elitarnego zakonu Jeźdźców Smoka. Pod okiem Ido dziewczyna nabiera doświadczenia.
Tymczasem Tyran nie ustaje w swoich podbojach i ostatnie z wolnych krain Świata Wynurzonego stają przed widmem zagłady. W akcie desperacji Rada Magów wysyła Sennara z niebezpieczną misją.
Czy chłopakowi uda się wykonać powierzone zadanie? Czy Nihal będzie w stanie pokonać własne demony i ukończyć szkolenie?
Licia Troisi po raz kolejny zabiera nas w niesamowitą i pełną niebezpieczeństw podróż do wykreowanego przez siebie świata. Z rozdziału na rozdział obserwujemy zmagania młodych podopiecznych Soany. Każde z nich, zarówno Nihal, jak i Sennar jest niezwykle ważną postacią. Każde ma własną rolę do odegrania w rozgrywającej się wojnie z Tyranem. Czasem, mimo podejmowanych decyzji, przyszłość wydaje się z góry zaplanowana, a przeznaczenie wyciąga po naszych bohaterów swoje macki w najmniej oczekiwanym momencie.
Ogromnie podoba mi się obserwowanie "dojrzewania" bohaterów. Zmaganie z przeszkodami, z własnymi obawami i strachem, kształtuje ich umysły. Porażki i sukcesy przekładają się na cechy charakteru, które w decydującym momencie będą ogromnie ważne.
"Łódź pędziła nieuchronnie, szybko jak wiatr. Sennar musiał złapać się burt, aby się nie przewrócić. Potem podniósł wzrok i go zobaczył: wir. Był niewyobrażalny, majestatyczny, straszliwy. Rozciągał się całe mile; prądy, które wywoływał, zdawały się lizać horyzont i pochłaniać go. Był piękny w sposób, w jaki tylko rzeczy straszliwe potrafią: idealny okrąg otoczony nieskończonym tańcem fal."
Cieszę się, że w tym tomie możemy lepiej poznać Sennara, który jest niezwykle ciekawą postacią. Misja odnalezienia Świata Zanurzonego pozwoli mu nabrać doświadczenia oraz dorosnąć. Poznamy również dalsze losy Nihal, która stara się utemperować swoje wybuchy złości utrudniające jej czasem prawidłowy osąd sytuacji. Jednak, jak się okaże, nic nie dzieje się bez przyczyny.
Nieodmiennie zachwyca mnie postać Ido, gnoma i mentora dziewczyny. Tajemnice, które ujrzą światło dzienne, do tej pory skrywane w mrokach historii pozwolą nam lepiej poznać motywy jego działania.
Uwielbiam styl pisania autorki. Jest lekki i niezwykle obrazowy. Opisy przyrody są barwne oraz równoważone licznymi dialogami. Ten tom mocno wpływa na nasze emocje. Pokazuje nam okrucieństwa wojny, która wiąże się z wieloma stratami.
"Z wysoka dobrze widać było całą powagę sytuacji: połowa obozu stała w płomieniach, a ziemia była usłana licznymi trupami; w drugiej części toczyła się zażarta bitwa, jednak Famminowie mieli druzgoczącą przewagę. W łapach z długimi szponami dzierżyli odmienne od zwykłych miecze, rzucające dziwne czerwonawe błyski."
W tym tomie akcja nie zwalnia. Wojna zatacza coraz szersze kręgi. Skończył się czas na wahanie. Każde złamanie linii oporu wiąże się z wielkimi, bolesnymi stratami. Przeznaczenie zaczęło doganiać Nihal, a chóry krzyczących w głowie dziewczyny głosów zmuszają ją do desperackich kroków.
"Wydawało się, że czarna bestia wynurza się z płomieni niczym demon. Kilkoma potężnymi machnięciami skrzydeł podniosła się do lotu. Nihal poczuła serce w gardle. Dola wkraczał do walki uzbrojony w długą włócznię i całkowicie pokryty brunatną zbroją, która nie pozwalała dostrzec ani skrawka jego ciała. Potężny ryk smoka wypełnił powietrze i chociaż świeciło słońce, wydawało się, że nad polem bitwy zapadł zmrok."
Ciekawi bohaterowie, emocje, polityczne rozgrywki, magia, walka, śmierć, smoki, przeznaczenie. Jeśli szukacie wciągającej historii, która sprawi, że nie będziecie się mogli od niej oderwać, polecam wam Kroniki Świata Wynurzonego.