Nerwy w las recenzja

"Nerwy w las" to książka napisana przez lekarza psychiatrii, dr Katarzynę Simonienko - jedną z pionierek w Polsce ciekawej dziedziny jaką są kąpiele leśne i przewodniczkę po Białowieskim Parku Narodowym. Książka wyjątkowa, którą czyta się jak wyróżniające się w dziedzinie współczesnego opowiadania o przyrodzie książki zagranicznych autorów jak Peter Wohlleben, a jednocześnie która jest tak mocno zakorzeniona w realiach naszych rodzimych lasów, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc wyjątkowych dla autorki. Jednym z nich jest ostatni taki las na Niżu Europejskim - Puszcza Białowieska, która i dla mnie ma szczególne znaczenie. Tym przyjemniejsza była lektura, że widziałam oczyma wyobraźni miejsca przywoływane przez autorkę - mozaikę siedlisk naturalnego lasu, żyjące pierwotnym rytmem kształtowanym przez zmieniające się pory roku - jedna z niezmiennych stałych, do których można odnieść całe nasze życie, a nawet funkcjonowanie naszego organizmu. Bo tak jak wszystkie nasze komórki i tkanki tworzą układy, dzięki którym jemy, oddychamy, myślimy i czujemy, tak wszystkie elementy składające się na las tworzą harmonijny układ, który od zawsze był naturalnym środowiskiem naszego życia. Obraziliśmy się na Matkę Naturę, jak pisze autorka, przeżywając bunt nastolatka - budując miasta i eksploatując, niestety, ponad miarę często naturalne zasoby. Teraz część z nas dojrzewa i zaczyna rozumieć i dostrzegać, że należy wrócić do natury, że nigdzie nie będzie nam lepiej niż w lesie, który daje schronienie, pożywienie, bawi i uczy, a także, co zostało udowodnione naukowo, koi skołatane nerwy.
Nerwy w las to miejscami bardzo osobista refleksja autorki, przetykana fachową wiedzą z dziedziny medycyny oraz biologii. Moim zdaniem, to książka kompletna i wbrew pozorom, wcale nie dla wybrańców, a dla każdego, kto kto chce nieco podnieść swoją świadomość ekologiczną, pozwolić sobie na chwilę refleksji o tym, co jest celem naszego życia, dowiedzieć się wreszcie, co można zrobić, by w szalonym tempie dzisiejszego świata znaleźć ukojenie dla tytułowych nerwów. Polecam zarówno lekturę, jak i spacery po lesie - najlepszy sposób na relaks.