Zmory przeszłości recenzja

Wyjątkowy klimat

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-02-13
Skomentuj
3 Polubienia
Dwadzieścia lat to w naszych czasach już praktycznie epoka. Cofając się w myślach do początków tego tysiąclecia, czuję przede wszystkim wdzięczność za to, że było mi dane liznąć choć odrobinę tamtego klimatu. Widziałam jeszcze czarno-biały telewizor, moje ukochane bajki miałam nagrane na kasety VHS, miłość do muzyki rozkwitała, gdy do discmana wsadzałam płytę CD, a do babci dzwoniłam z telefonu stacjonarnego. Oczywiście, że teraz jest prościej, ale mam sentyment do tych reliktów przeszłości, które z codzienności mogą przejść do muzeum.
"Zmory przeszłości" to powieść z 2003 roku, stąd te moje rozważania. O ileż łatwiejsze byłoby życie głównej bohaterki, gdyby miała pod ręką smartfona z dostępem do internetu. Jednak jednocześnie to chyba wypaczyłoby zupełnie sens fabuły, wiele wątków musiałoby zostać rozwiązanych zupełnie inaczej. Miło było więc wrócić do czasów, w którym to przede wszystkim rozmowa była głównym narzędziem pozyskiwania informacji.
Ann Cleeves jest dla mnie mistrzynią tworzenia klimatu. Jej książki są od niego wręcz ciężkie, a atmosfera w nich tak gęsta, że można ciąć nożem. Czasami dosłownie, przynajmniej w przypadku tej konkretnej historii. Muszę przyznać, że z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa, a pytań wciąż przybywało, w przeciwieństwie do odpowiedzi. Sieć powiązań udało się autorce utkać wyjątkowo misternie, ale jednoczenie była ona prawie niewidoczna, a niektóre jej końce można było dostrzec dopiero przy zakończeniu.
Głównej bohaterce daleko do typowych postaci żenskich w thrillerach. Jest wyjątkowa pod wieloma względami, nie zachowuje się schematycznie, co ma swoją przyczynę, którą częściowo i dość enigmatycznie sama nam zdradza. Ogólnie bardzo podobał mi się sposób prowadzenia narracji w tej powieści, można odnieść wrażenie, że Lizzie po prostu opowiada nam o wszystkim, co jej się przydarzyło w ostatnim czasie.
"Zmory przeszłości" to powieść dla tych, którzy nad wartką akcję przekładają atmosferę pełną tajemnic i zagadek. Ja utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam twórczość Ann Cleeves i z przyjemnością zanurzam się w jej klimatycznych historiach.
Moje 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-09
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmory przeszłości
Zmory przeszłości
Ann Cleeves
6.2/10

Poznaj jednotomową powieść Ann Cleeves, autorki bestsellerowej Serii Szetlandzkiej. Możesz pogrzebać duchy przeszłości. Jednak te nie przestaną cię nawiedzać. Lizzie Bartholomew nie wie nic o swoim...

Komentarze
Zmory przeszłości
Zmory przeszłości
Ann Cleeves
6.2/10
Poznaj jednotomową powieść Ann Cleeves, autorki bestsellerowej Serii Szetlandzkiej. Możesz pogrzebać duchy przeszłości. Jednak te nie przestaną cię nawiedzać. Lizzie Bartholomew nie wie nic o swoim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po serii bardzo dobrych powieści przyszła pora na bardzo słabą pozycję. Twórczość pani Ann Cleeves nie jest mi znana, choć jej literatura jest oceniana bardzo wysoko. Moją przygodę z jej bibliografią...

@Malwi @Malwi

"Zmory przeszłości" Ann Cleeves zapowiadały się całkiem nieźle. Opowieść o dziewczynie, która celowo mija swoich rozmówców z prawdą, która nie wiadomo, dlaczego atakuje nożyczkami młodego gazeciarza,...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Skazany
Nie warto aż tak kombinować

Coraz rzadziej zachwycam się twórczością zagranicznych autorów i to nie tylko dlatego, że częściej decyduję się na polskich twórców. Chodzi raczej o to, że w tych naszyc...

Recenzja książki Skazany
Pod dachem z mordercą
Bywało lepiej

Są autorzy, do których książek zapałałam miłością od pierwszych stron. Można to nazywać różnie, sens jest jednak taki, że po prostu sięga się po powieść z danym nazwiski...

Recenzja książki Pod dachem z mordercą

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl