Zakochana w bandycie recenzja

Wygadana, ale i z przestrogą:-)

Autor: @przyrodazksiazka ·2 minuty
2024-06-29
Skomentuj
2 Polubienia
Ale się ubawiłam przy tej książce:-) Oczywiście na początku zaznaczam, że za nic w świecie nie uwierzyłam tej historii, więc traktowałam ją jako parodię. Po pierwsze książka jest gruba, gdyż nasza kobieca postać ma zawsze dużo do opisania, powiedzenia i pomyślenia:-) Według mnie jedna trzecia książki to akcja, a reszta to, co wcześniej wymieniłam. Nie oceniam tego, bo moja córka akurat to uwielbia:-) Po drugie druk jest mniejszy, więc dłużej się ją czyta. Kobieca postać jawiła mi się jako Czerwony Kapturek, który podskakuje idąc przez las za którym gonią tysiące myśli. Nagle jednak jechał zły leśniczy i opryskał Kapturka wodą z kałuży, a potem w wagonie założył maskę i zrabował wszystkich, oprócz wygadanego zodiakalnego byka zwanego Kapturkiem. Mało tego, obiecał, że się jeszcze zobaczą:-)
Wybaczcie za to porównanie, ale tak podczas czytania działała mi wyobraźnia. Większość rzeczy z książki było dla mnie mało prawdopodobne, dlatego mnie rozśmieszały, choć nie powinny. Osoby tutaj występujące nie są miłe, na zbyt wiele sobie pozwalają i często bez konsekwencji. Są naprawdę oryginalne, można ich od razu zapamiętać z wyglądu, gdyż ich cechy rzucają się w oczy. Raz podkreślają, że są twarde, a zaraz sobie zaprzeczają. Jakby grali w wyliczankę, jaki humor mogę teraz wylosować:-) Mamy tu miłość prawie od pierwszego wejrzenia i ten motyw jednych odrzuci, a drudzy znajdą tu potwierdzenie swojej historii. Dla przykładu, mój mąż już na pierwszym wejrzeniu zakochał się we mnie i od tamtej pory jesteśmy razem. Co zrobiłam? Nic, zwyczajnie na mnie spojrzał i już. Nasza bohaterka również wpierw zauważyła jego oczy i już ją do niego ciągnęło. To nie fikcja, tak czasami bywa:-) Wiem też, że niektórym zakochanie przychodzi nawet latami, dlatego takim osobom ten motyw się nie spodoba, bo w niego nie wierzą, nie potrafią, ale to też jest spoko. Każdy jest jaki jest:-) Wydaje mi się tylko, że autorka celowo nie podała wieku postaci, by każdy z nas mógł się pod nich podłożyć. Ten motyw też mi się spodobał:-) Oprócz tego są tu wydarzenia dla dorosłych, a co do męskiej postaci, to nie na darmo w tytule jest słowo bandyta. On dosłownie rabuje ją każdego dnia ze wszystkiego, by mieć ją tylko dla siebie. To kłamca, gbur i opryskliwy typ zazdrośnika, ale ona też nie pozostaje mu dłużna. To dosyć toksyczna relacja, być może napisana po to, by ustrzec innych- w jakimkolwiek wieku by nie byli- że nie wolno sobie na pewne zachowania pozwalać, tak jak i nie można w ten sposób innych traktować, tym bardziej, kiedy się podobno ich kocha;-) Zatem biorąc moje za i przeciw, wydaje mi się, że zasłużyła na moją ocenę ośmiu punktów.

Dziękuję za książkę Klubowi Recenzenta z serwisu nakanapie.pl :-)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-28
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakochana w bandycie
Zakochana w bandycie
Nicola Barańska
5.1/10

Kochałam cię tak bardzo, że nie widziałam twoich kłamstw Był bandytą, a jej serce stało się jego najcenniejszą zdobyczą W metrze, na trasie, którą Kim pokonuje codziennie w drodze do szkoły, ma...

Komentarze
Zakochana w bandycie
Zakochana w bandycie
Nicola Barańska
5.1/10
Kochałam cię tak bardzo, że nie widziałam twoich kłamstw Był bandytą, a jej serce stało się jego najcenniejszą zdobyczą W metrze, na trasie, którą Kim pokonuje codziennie w drodze do szkoły, ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta historia do mnie niestety nie trafiła. Były momenty kiedy coś mnie przy niej zatrzymało jednak nie na długo. Zacznijmy od początku.... Książka opowiada o nastoletniej Kim, która na co dzień uczy ...

@blossom_minds @blossom_minds

@Obrazek Z reguły powieści wydane przez Editio Red spełniały moje oczekiwania, więc zawsze chętnie po nie sięgam. Z nadzieją na dobrą historię skusiłam się na książkę „Zakochana w bandycie” i niest...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @przyrodazksiazka

Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Bardzo mądra, zabawna i życiowa!

Jest jedna rzecz, która najbardziej zwróciła moją uwagę. Chodzi mi o zdanie głównej bohaterki, która pomimo życiowych przeszkód postanowiła się nie poddawać. Ona wiedzia...

Recenzja książki Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Sznur. Krwawe namiętności
Mroczna seria

Bardzo się cieszę, że nie znałam tych wszystkich osób o których była mowa w książce, bo podejrzewam, że już nigdy nie wyszła bym na samotny spacer, ale w sumie, chyba z ...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl