Wstrząsy wtórne recenzja

5 lat temu skończyła się wojna. Wojna, którą Gretia przegrała i która przyniosła ponad pół miliona ofiar. Planeta została spacyfikowana i rozdzielona pomiędzy sojusz, a wojsko zostało odesłane do jednostek penitencjarnych. Mimo stosunkowo normalnego funkcjonowania Gretia zmuszona jest płacić odszkowania, których wysokość powoduje ogromne niezadowolenie jej obywateli.

Aden Roberston to major z Czarnej Gwardii, którego poznajemy pod koniec jego służby w arkologii na Rhodii, czyli jednej z planet Sojuszu. Aden zostaje wypuszczony na wolność i musi na nowo odnaleźć się w powojennej rzeczywistości, która wydaje się obca.

Idina to sierżant koloru, która stacjonuje razem ze swoim oddziałem na Gretii. Kobieta nienawidzi obywateli Gretii i lubi swoją pracę, jednak splot wydarzeń przenosi ją w sam środek rodzącego się powstania.

Solveig to córka byłego prezesa Ragnar Industries znajdującego się na Gretii. Wskutek repatriacji jej ojciec został odsunięty od władzy, a ona, mimo swojego wieku musi nieść na barkach wszelkie oczekiwania, które jej ojciec ma wobec jej przyszłości.

Dunstan to komandor z rodyjskiej marynarki, przewodzący załodze Minotaura, zajmującej się patrolowaniem kotwicowiska, gdzie stacjonują skonfiskowane Gretii powojenne okręty bojowe.

Wydaje się, że każde z nich nie ma ze sobą nic wspólnego, jednak wszyscy w pewnych względach zostają wplątani w powstanie, które burzy galaktyczny spokój.

Początek książki był dla mnie trochę trudny i mniej interesujący, ale im dalej, tym bardziej nie mogłem doczekać się rozwoju niektórych wątków, tym bardziej, gdy zacząłem dostrzegać między nimi powiązania.

Bardzo podobały mi się opisy rodyjskich arkologii i różnego rodzaju zabudowań w ważniejszych miastach w galaktyce, z których każde dostosowane zostało do panujących na danej planecie warunków.

Wstrząsy wtórne to jednak jedynie pierwszy tom trylogii o Wojnach Palladynowych, a ja zdecydowanie chętnie sięgnę po kolejne. Końcówka zapowiada kolejne ciekawe przygody i rozwój wydarzeń. Zdążyłem polubić bohaterów i z wielką chęcią będę śledził ich dalsze losy.