Wszystko, co ukrywamy recenzja

Wszystko, co ukrywamy.

Autor: @angell15 ·2 minuty
2022-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Zagrażam bezpieczeństwu swoich dzieci, ale nie ma nikogo innego, kto mógłby je przed tym zagrożeniem ochronić."

Rok 1957. Grace Walsh samotnie zajmuje się czwórką dzieci. Jej mąż coraz później wraca z pracy. Najwyraźniej źle znosi rodzicielstwo. Ona też, ale nikogo to nie obchodzi. Lekarz pyta czego się spodziewała. Ma pod opieką dzieci i męża. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

W latach 50tych najwyraźniej nikt nie słyszał o depresji poporodowej a jeśli już to nie brał jej na poważnie. Grace ciężko było znieść już płacz jednego dziecka a wkrótce pojawiły się kolejne.

Dzieci wymagają uwagi a ona rozpada się w środku. To jest chyba najgorszy rodzaj samotności. Chcesz uciec, lecz jesteś odpowiedzialną matką, więc tkwisz w domu i próbujesz zajmować się dziećmi, choć sama ledwie się trzymasz.

Kilkadziesiąt lat później ta sama choroba dopada córkę Grace, Beth. Podczas sprzątania strychu rodzinnego domu kobieta znajduje mnóstwo obrazów oraz zapiski matki.

Po śmierci Grace całą czwórką rodzeństwa musiał zająć się ich ojciec, Patrick. Wszyscy są z nim mocno związani i zrozpaczeni kiedy starszy pan zapada na demencję.

Jak zginęła Grace i gdzie zniknęły oszczędności Patricka? Beth stara się rozwikłać tajemnice, które ciążą nad całą rodziną. Prawdę zna tylko Patrick i Marianne. Z ojcem już trudno jej się porozumieć, choroba czyni postępy. Pozostaje odnaleźć ciotkę.

Książka zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Opowiada o depresji poporodowej, która wystąpiła u matki i córki. Opisy stanów emocjonalnych obu kobiet są przekonujące.

Grace i Beth cierpiały, lecz ich bliscy bagatelizowali sytuację, radząc im, by "wzięły się w garść".

Co się z tobą dzieje? Ogarnij się! Zrób coś z sobą! - tyle często słyszą osoby z depresją.

Fabuła jest przedstawiona z trzech punktów widzenia: w latach 50tych Grace i jej siostry Marianne, w roku 1996 Beth.

O ile Beth miała szansę skorzystać z pomocy terapeuty, o tyle Grace była pozostawiona samej sobie. Uwikłana w związek, którego nie aprobowali jej rodzice musiała sobie radzić.

Rodzina postanowiła dać jej nauczkę i nie oferować pomocy. Być może nikt do końca nie rozumiał co się z nią działo.

Wszyscy w tej powieści byli postawieni przed trudnymi wyzwaniami.

Patrick nie wiedział jak być ojcem, bo dorastał bez ojca. Beth nie wiedziała jak być matką, bo dorastała bez matki. Historia się powtarza. Czy da się przerwać ten cykl? Jak nauczyć się rodzicielstwa?

Mocno przeżyłam tę książkę, nie sądziłam, że będzie aż tak przygnębiająca.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co ukrywamy
Wszystko, co ukrywamy
Kelly Rimmer
8.4/10

Podczas porządków w domu rodzinnym Beth Walsh znajduje ukryty dziennik dawno zmarłej matki. Nie może wyjść z szoku. Okazuje się, że kobieta wcale nie zginęła w wypadku samochodowym, jak myślały jej d...

Komentarze
Wszystko, co ukrywamy
Wszystko, co ukrywamy
Kelly Rimmer
8.4/10
Podczas porządków w domu rodzinnym Beth Walsh znajduje ukryty dziennik dawno zmarłej matki. Nie może wyjść z szoku. Okazuje się, że kobieta wcale nie zginęła w wypadku samochodowym, jak myślały jej d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 "Dręczy mnie ostatnio samotność w wielkiej rodzinie, najgorsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam. W ciągu kilku ostatnich lat przekonałam się, że samotność jest gorsza od smutku. A to...

@maciejek7 @maciejek7

"Wszystko, co ukrywamy" Kelly Rimmer to jedna ze smutniejszych książek, jakie ostatnio przeczytałam. Jest to historia pewnej rodziny oraz opowieść o kobietach z dwóch pokoleń: ich braku spełnienia w ...

@papierowamagnoolia @papierowamagnoolia

Pozostałe recenzje @angell15

Jak adoptowałem Antona
Adopcja przez samotnego ojca: pełna wyzwań i miłości historia Roberta Klose'a

„Jak adoptowałem Antona” to książka Roberta Klose, amerykańskiego autora polskiego pochodzenia, który wcześniej napisał o swojej pierwszej adopcji, „Adopting Alyosha: A ...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Gorejące śniegi
Magiczne starcie na lodzie

Toć była zaiste księga nader ciężka, jakkolwiek przygód pełna! Akcja książki przenosi nas w mroźne realia średniowiecznej Polski, gdzie zderzają się wierzenia pogańskie...

Recenzja książki Gorejące śniegi

Nowe recenzje

Dzieci upadłych bogów
Wow, wow, wow
@daria.ilove...:

"- Żadnej wojny nie da się prowadzić czystymi rękami – wytknął. – Nawet tej wywołanej z właściwych powodów. Nawet tej, ...

Recenzja książki Dzieci upadłych bogów
Zbieracze borówek
Zbieracze...
@daria.ilove...:

"Myślę, że wszyscy czasami robimy złe rzeczy, ale to nie zawsze czyni nas złymi ludźmi" Pewnego dnia Ruthie znika. Je...

Recenzja książki Zbieracze borówek
Rozdroże kruków
Rozdroże kruków
@Marcela:

Znany przede wszystkim jako twórca postaci Wiedźmina, Andrzej Sapkowski zaliczany jest – zaraz po Stanisławie Lemie – d...

Recenzja książki Rozdroże kruków
© 2007 - 2025 nakanapie.pl