Duchy przeszłości budzą wstyd. Jest wszechobecny. Działa podstępnie i prowadzi do zamętu. Destrukcyjnie wpływa na życie. Staje się stanem istnienia. Trudno się go pozbyć, bo pozostaje w ukryciu. Wstydzimy się przecież tego co wstydliwe. Mroczny, tajemniczy wprawia w zakłopotanie i w tym tkwi jego potęga. Jednak tylko wtedy, gdy jesteśmy wystarczająco odważni, by zgłębić ciemność, będziemy mogli poznać nieskończoną moc światła.
"Pali jak żywy ogień. Wyniszcza. Sieje zło"
Wstyd...
Lutowy poranek i wpadające promienie słońca do sypialni nie zapowiadają tragedii w życiu Julii Karlińskiej. Była policjantka, samotnie wychowująca nastoletnich synów, kilka lat wcześniej straciła w wypadku motocyklowym męża. Zło w jej życiu działa jak magnes. Przyciąga do siebie chociaż kobieta mocno się zapiera, nie omija jej. Przerażenie budzi wiadomość o morderstwie kolegi z pracy, ale cały świat zapada się, gdy ginie jeden z synów. Pogrążona w żałobie Julia, na własną rękę rozpoczyna śledztwo. Czy najgorsze koszmary spełnią się?
Robert Małecki po raz kolejny pokazał, że świetnie odnajduje się w kreowaniu kobiecych postaci. Barwnych, złożonych, pełnych traum przeszłości i zachwianych emocjonalnie. Tym razem poznamy matkę, policjantkę, nauczycielkę. Kobietę skrzywdzoną, która zrobi wszystko, by poznać prawdę i ochronić dobre imię rodziny. To co z niej pozostało.
Rewelacyjnie ukazany portret rodzinnych relacji. Wielowarstwowy i przemawiający do czytelnika. Czy najbliżsi są rzeczywiście najbliższymi? Czy ten kto wydaje się niewinny jest naprawdę niewinny?
Przenosimy się do Śmierszyna, fikcyjnego miasteczka położonego między Toruniem a Bydgoszczą. I chociaż to miejsce to wymysł autora, to plastyczne i sycące wyobraźnię opisy powodują, że mamy wrażenie realności tego miejsca i czujemy, że jesteśmy w centrum wydarzeń.
Kroczymy wraz z bohaterami, by odnaleźć prawdę w labiryncie niedomówień. Szarą rzeczywistość przeplatają skrawki wspomnień, czasami bolesnych i trudnych. Powracające mary senne i ten wszechogarniający wstyd i druzgocąca złość i bezsilność.
Ptaki troski i zmartwień fruwają bezustannie nad głową bohaterki. Nie może dopuścić, by działania wielu osób doprowadziły do ukrycia tego co prawdziwe.
Atmosfera niepewności towarzyszy nam od początku. Siedliskiem enigmatycznych zajść jest rodzinny dom. Pełen tajemnic i niedomówień. Zło czai się i jest tuż obok.
Świetnie budowane napięcie i emocje pomiędzy zdarzeniami powodują, że nie sposób się oderwać. Autor podsuwa coraz to nowsze elementy układanki, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Każdy szczegół, który gdzieś po drodze tej czytelniczej uczty gubimy, ma swoje znaczenie w całej historii, by finalnie odnaleźć swoje miejsce.
Smutna historia o odkrywaniu prawdy, często bolesnej i trudnej. Niszcząca siła rodziny, zazdrość, tajemnice, przyjaźń wystawiona na próbę, błędy i zaprzepaszczone szanse, które nigdy nie będą mieć okazji, by je naprawić.
Nie wiem jak @robertmalecki.autor to robi, ale tą historią się żyje. Stworzył fenomenalną powieść pełną emocji. Mistrzostwo.
Tak, jestem powtarzalna, ale to mój ulubiony autor. Musicie przeczytać! Gorąco polecam.
Za egzemplarz dziękuję @czwartastronakryminalu