„O Boże! Doznaję szoku, bo dosłownie w tym samym momencie zaczynam odczuwać pieprzone iskry. To wręcz niemożliwe…”
Impreza integracja. Tajemniczy mężczyzna, którego już spotkała. Czy to może być przypadek?
Oktawia skupiła się na sobie i pracy. Chciała w końcu mieć swoje miejsce, w którym mogłaby spokojnie żyć i odpoczywać. Coś swojego, na co sama by zapracowała. I tym sposobem, by dorobić i być bliżej spełnienia swojego marzenia, zgodziła się na bycie kelnerką na jakiejś imprezie. Od początku miała złe przeczucia co do tej pracy, ale na wycofanie się było już za późno. Teraz musiała zrobić wszystko by żaden z tam obecnych, mężczyzn nie zbliżył się do niej, a na to miała już niezły i sprawdzony sposób. I wtedy zobaczyła jego, tajemniczego mężczyznę, który jako jedyny wydawał się niezadowolony z tego, że tam jest. Mężczyznę, na którego wystarczyło, że spojrzała i od razu poczuła to dziwne przyciąganie. Myślała, że nie zwrócił na nią uwagi, ale była w błędzie. Aleksander bardzo szybko przejrzał jej grę, a ich rozmowa tylko to potwierdziła. On również poczuł to przyciąganie, mimo że nie wierzył w coś takiego. Teraz zrobi wszystko, żeby to nie było ich jedyne spotkanie. Bo musi dowiedzieć się, czy ta kobieta jest naprawdę taka prawdziwa i naturalna, czy to po prostu kolejna zmyłka? Gdy dowie się gdzie pracuje, to nic nie stanie mu na drodze. I tak rozpoczyna się gra o najwyższą stawkę. On zrobi wszystko, by ona była jego i nigdy od niego nie odeszła, zwłaszcza gdy pozna prawdę. Tylko czy mu się to uda? Co takiego ukrywa Aleksander? Czy Oktawia nie pożałuje swojej decyzji?
„Uwiodłaś mnie, Oktawio, dlatego tutaj jestem i dlatego chciałbym lepiej cię poznać. Ot cała gra”.
Nie mogłam się już doczekać kolejnej książki A.S. Sivar i pewnie nikogo nie zdziwi, jak napisze, że ją uwielbiam! To jest jedna z tych autorek, po której książki sięgam w ciemno i wiem, że nie rozczaruje się, a co więcej spędzę z nią niesamowite i niezapomniane chwilę. I znowu pozwolę, żeby emocje wzięły mnie w swoje władanie, że każdą chwilę będę przeżywać z bohaterami. Razem z nimi będę się uśmiechała, śmiała, płakała, złościła, smuciła i przeżywała gorące chwilę. Między tą dwójką od samego początku można wyczuć pożądanie i chemię, ale nie pozwalają, żeby ono tak do końca przejęło nad nimi kontrolę. Tylko że nie da się zbyt długo unikać nieuniknionego, bo emocje i pożądanie wezmą w końcu górę nad nimi, a wtedy to już moja wyobraźnia i emocje szalały na najwyższych obrotach. Postać Aleksandra oczarowała mnie tak jak Oktawię. Byłam i jestem ciekawa, co ukrywa ten mężczyzna i w co pogrywa. Jego zagrywki mogą spowodować, że kobieta nie będzie chciała go znać, ale on nie zamierza pozwolić jej odejść. Pytanie, jak zamierza ją zatrzymać i naprawić całą relacje. Byłam na niego ogromnie zła. Chyba nadal trochę jestem. Bohaterowie po raz kolejny są doskonale wykreowani, charyzmatyczni i zapadają w pamięć. Najgorsze było w tym to, że w momencie jak zakończyłam czytać, chciałam sięgnąć po kolejny tom, żeby już od razu móc się dowiedzieć co tam się jeszcze wydarzy i jak potoczy się ich relacja. A.S. Sivar potrafi zapewnić czytelnikowi niezapomniane chwile i emocje, a do tego trzymać do samego końca w niepewności, ciekawości i tajemnicy wszystko, co chciałoby się wiedzieć na już. Czytałam z zapartym tchem i nie mogłam się oderwać. Po raz kolejny zostałam zabrana do świata, z którego nie chciałam wychodzić.