Zaproszenie recenzja

Wnikając w tę historię coraz mocniej i ciaśniej otulał mnie dziwny niepokój. Szerokim strumieniem do mojego serca wlewał się smutek mrocznych doświadczeń, które miały tutaj miejsce

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2025-02-24
Skomentuj
2 Polubienia
Wnikając w tę historię coraz mocniej i ciaśniej otulał mnie dziwny niepokój. Szerokim strumieniem do mojego serca wlewał się smutek mrocznych doświadczeń, które miały tutaj miejsce.

Nagle okazało się, że funkcjonuję w dwóch światach. W jednym byłem mężem i ojcem, mieszkańcem Gdańska. W drugim stałem się cieniem Artura, głównego bohatera. W głowie miałem chaos. Zadawałem sobie pytanie kim naprawdę jestem? A może kich chcę być?

Artur Martynow, prezes Banku Żuławskiego, pewnego dnia otrzymuje dziwne zaproszenie. Mając doświadczenia z przeszłości, że jego kumple lubią robić mu kawały, udaje się na miejsce spotkania wskazane w zaproszeniu. Tam staje się przypadkowym widzem sceny przemocy. Postanawia interweniować w wyniku czego poznaje Anna. Czy jednak obecność Artura w tym miejscu to przypadek?

Strach.
Samotność.
Ofiara.

Wyczuwałem je całym swoim ciałem. A temat, jaki autorka poruszyła w "Zaproszeniu" tylko dodawała mocy doświadczanym emocjom. Przemoc wobec kobiet. W zaciszu własnego domu. Bez wsparcia od innych. Rodziny. Sąsiadów. Instytucji. "Niestety, zbyt często nie chcemy wiedzieć i widzieć i wolimy się nie mieszać".

Autorka dawkowała napięcie karmiąc mnie kawałkami czytanej historii.
Wnikając w tę opowieść czułem jak otacza mnie ciemność. Ogłuszająca cisza wdzierała się do mojego umysłu. Byłem tylko ja i ta historia.

Co tu się nawyczyniało. Ależ zwroty akcji. Zatapiałem się w niedowierzaniu. Ogarniało mnie zaskoczenie i zdziwienie. Autorka stworzyła niesamowitą fabułę, w której człowiek stał się kukiełką w rękach innej osoby. Manipulowany został doprowadzony do ostateczności. Zawsze w imię dobra...

Zainteresowała mnie tutaj postać sierżanta Borysa Kaliny. Niby taka trochę ciapa, łapał każdy trop, który mu się nawinął i uważał go za właściwy. A jednak... Ta jego łatwowierność i upartość sprawiła, że mi zaimponował. Zacząłem bliżej mu się przyglądać. Zaintrygował mi. Sposób w jaki autorka mi go przedstawiła sprawił, że zapragnąłem się z nim zakolegować. Towarzyszyłem mu w sprawie, którą prowadził. I choć ślizgaliśmy się po jej powierzchni, to ogarnęło mnie mocne przeczucie, że razem damy radę doprowadzić ją do końca. Czy tak się stało?

Otrzymałem od autorki rasowy thriller psychologiczny, w którym ujawniła słabości człowieka. Istoty, która da się zmanipulować. Jest skłonna bezrefleksyjnie poddać się innej osobie. Wielość poruszanych wątków ma na celu uwypuklenie ludzkich słabości. Sieć intryg i kłamstw stała się tłem dla psychologicznych portretów bohaterek i bohaterów. A naprzemienna narracja – Artur / Policja – dobitniej odsłania ludzkie słabości, lęki i potęguje napięcie.

Zakończenie ma dwa warianty. Podoba mi się ten pomysł. Przeczytałem oba i mam swojego faworyta, ale nie zdradzę, który nim jest. Sięgnij po tę historię. Poznaj losy Artura, stań się towarzyszem Borysa i... znajdź swoje zakończenie tej opowieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-17
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaproszenie
Zaproszenie
Agnieszka Pietrzyk
7.9/10

Mówią, że piekło wybrukowano dobrymi chęciami. Nie kłamią. Prezes banku, Artur Martynow, otrzymuje zaproszenie na tajemnicze spotkanie. Przypuszcza, że to żart jednego z kumpli, ale gdy zjawia się...

Komentarze
Zaproszenie
Zaproszenie
Agnieszka Pietrzyk
7.9/10
Mówią, że piekło wybrukowano dobrymi chęciami. Nie kłamią. Prezes banku, Artur Martynow, otrzymuje zaproszenie na tajemnicze spotkanie. Przypuszcza, że to żart jednego z kumpli, ale gdy zjawia się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zaproszenie" Agnieszki Pietrzyk to ciekawa i wciągająca od pierwszych stron książka, którą czyta się błyskawicznie. Na dodatek przyciągająca do siebie okładka, bo widoczne na niej drzwi aż się wręcz...

@maciejek7 @maciejek7

Manipulacja jest wszechobecna i codziennie jej doświadczamy często będąc nieświadomym. Wydaje się, że każdy człowiek ma nieskończone możliwości wyboru i wszystko zależy od niego. Nasze życie i nasze ...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Wołanie umarłych
Lubię ciemność. Z rozkoszą ją przyjmuję. Ciemność otula. Ciemność wyostrza zmysły.

"... sprawy nieoczywiste prowadzą człowieka w bardzo nieoczekiwane miejsca. Czasem odkrywa się rzeczy, o których lepiej nie wiedzieć". Wreszcie doczekałem się kolejnego...

Recenzja książki Wołanie umarłych
Raport Kruka
„Jesteśmy narodem ofiar, nie oprawców i niezależnie, kto będzie rządził w tym kraju, tak ma zostać”.

Czy macie takie książki, które inspirują was do dalszych poszukiwań; do sięgnięcia głębiej, by poszperać w fabule; które zasiały w waszych umysłach chęć kontynuowania ro...

Recenzja książki Raport Kruka

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku