Wizyta recenzja

Wizyta

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-03-25
1 komentarz
1 Polubienie
Kiedy w zapowiedziach zobaczyłam Wizytę, od razu poczułam się zaintrygowana. Nie dość, że okładka wprost mówiła mi, że będę mieć do czynienia z czymś na kształt thrillera, to jeszcze opis sprawił, iż dosłownie zapragnęłam przeczytać tę książkę. Jak myślicie, czy ten tytuł trafił w moje czytelnicze gusta?

Molly właśnie została w domu sama z dziećmi. Kiedy spędza z nimi czas, nagle słyszy kroki dochodzące z sąsiedniego pokoju. Próbuje tłumaczyć to sobie omami słuchowymi, do których przyczynił się brak snu i zmęczenie. Jednak w pewnej chwili kroki stają się wyraźniej słyszalne, a Molly staje oko w oko z intruzem. W jej własnym domu.

Kiedy zaczęłam lekturę tej pozycji w przerwie między zajęciami, na raz pochłonęłam kilkadziesiąt stron. Tak, czytałam chwilę na jednych zajęciach - proszę wybaczyć. Jednak autorka od samego początku zainteresowała mnie tą historią na tyle, że po prostu musiałam czytać dalej. Jako czytelnik z miejsca zostałam wrzucona w świat Molly i jej dzieci, których broni ona jak lwica, choć czasem ma dość.

Główna bohaterka została wykreowana bardzo dobrze. Choć może ona irytować innych czytelników swoim marudnym podejściem do życia i ciągłym narzekaniem na życie z dziećmi, to jednak autorka przedstawiła ją w taki sposób, że czytelnik sam widzi, dlaczego Molly tak postępuję. Jestem też pewna, że część matek zrozumie tę postać - w końcu wychowywanie małego człowieka, a jeszcze w liczbie mnogiej, to nie jest bułka z masłem. Mimo tego, że ja nie jestem matką i najbliższej przyszłości nie zamierzam nią zostawać, udało mi się wczuć w sytuację Molly. Myślę, że to właśnie ogromna zasługa Helen Phillips.

Pióro autorki jest bardzo lekkie, a przez tą powieść się płynie. Choć porusza ona temat macierzyństwa, które w tym przypadku nie jest idealizowane w żaden sposób, to lektura tej pozycji mija naprawdę szybko. Wątek dotyczący nieproszonego gościa w domu głównej bohaterki zaciekawił mnie przeokrutnie i wzbudził pewien niepokój - w końcu nie miałam pojęcia, w którą stronę autorka poprowadzi tę akcję i co wydarzy się na następnych stronach. To jest w tej książce właśnie najlepsze: mamy budowane napięcie, niczym w najlepszym thrillerze, a jednocześnie czytamy o trudach bycia matką, która mimo wszystko jest gotowa obronić swoje dzieci własnym ciałem.

W końcu nadchodzi on: plot twist, który sprawił, że włoski na rękach stanęły mi dęba. Nie będę pisać, czego dotyczył, bo naturalnie byłby to spoiler. Warto jednak wiedzieć, że coś takiego się wydarzy. Fragment ten mocno mnie zaskoczył i zmienił moje postrzeganie tej pozycji. Kiedy doczytałam ją do końca, w mojej głowie rozbrzmiała tylko myśl, że to była świetna książka. Do tego stopnia się nią zachwyciłam, że gotowa jestem już teraz napisać, że jest to jedna z lepszych książek tego roku.

Wizyta to świetna powieść, ale nie wszystkim przypadnie do gustu. Jeżeli raczej unikacie tematyki macierzyństwa i nie przepadacie za tak częstą obecnością dziecięcych bohaterów, to raczej odradzam Wam ten tytuł. Natomiast jeżeli szukacie czegoś wciągającego i ciekawego, to koniecznie musicie poznać powieść Helen Phillips.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wizyta
Wizyta
Helen Phillips
6.7/10

Jedna z 10 najlepszych książek roku według magazynu "TIME". Nominowana do prestiżowej National Book Award "Wizyta" to mrożąca krew w żyłach, a zarazem wstrząsająco czuła powieść jednej z najciekaw...

Komentarze
@tomasz_michalowski1
@tomasz_michalowski1 · prawie 4 lata temu
Znakomicie napisana, z zakończeniem naprawdę doskonałym; w pełni zgadzam się z powyższą recenzją - nic dodać nic ująć! Pozdrawiam!
× 1
@Natalia_Swietonowska
@Natalia_Swietonowska · prawie 4 lata temu
Cieszę się, że się zgadzamy! Również pozdrawiam! :)
× 1
Wizyta
Wizyta
Helen Phillips
6.7/10
Jedna z 10 najlepszych książek roku według magazynu "TIME". Nominowana do prestiżowej National Book Award "Wizyta" to mrożąca krew w żyłach, a zarazem wstrząsająco czuła powieść jednej z najciekaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść, trzymająca w niesłychanym napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony, rozpoczyna się trzęsieniem ziemi: Molly, sama w domu z małymi dziećmi, słyszy w sąsiednim pokoju czyjeś kroki. Kobieta...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Molly od jakiegoś czasu, obserwowała u siebie zmiany, jakie dokonywały się w jej głowie. Jako matka rezolutnej kilkulatki Viv i malutkiego Bena, próbowała być opiekuńcza, ale te dźwięki, które słysza...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Więzień bez tronu
Więzień bez tronu

Następca tronu Holly Black bardzo przypadł mi do gustu. Oczywiście, książka ta miała swoje lepsze i słabsze momenty, jednak ostatecznie odebrałam ją bardzo pozytywnie. D...

Recenzja książki Więzień bez tronu
True Beauty 2
True beauty. Tom 2

Końcówka tomu pierwszego True beauty sprawiła, że poczułam ogromną potrzebę poznania kontynuacji, a najlepiej by zrobić to jak najszybciej. Tak też się stało, bo już nas...

Recenzja książki True Beauty 2

Nowe recenzje

Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Niebezpiecznie i gorąco 🌹
@distracted_...:

Eliza to kobieta, która pod płaszczem niesamowitego piękną, skrywa niezwykle niebezpieczną osobowość. Sama wybrała drog...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
© 2007 - 2025 nakanapie.pl