Wilcza nora recenzja

Wilcza nora

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-11-23
Skomentuj
2 Polubienia
W tym roku postanowiłam wyjść spoza swojej strefy komfortu jeszcze bardziej i zaczęłam sięgać po literaturę dziecięcą. Oczywiście nie uważam tego za coś absurdalnego czy śmiesznego, bo każdy ma prawo do czytania tego, na co ma tylko ochotę. Jednocześnie cieszę się z tego, że mam możliwość poznawania tak świetnych pozycji dla najmłodszych, jak między innymi powieść Anny Starobiniec. Jak można się już domyślić, Wilcza nora podbiła moje serce - ale czym tak konkretnie?

Wyobraźcie sobie, że w lesie, pod naszą nieobecność, zwierzęta załatwiają swoje prywatne sprawy, prowadzą życie miłosne i towarzyskie oraz muszą zmagać się z... morderstwem. Brzmi to zabawnie, ja wiem, ale dla jednego z bohaterów nie było to takie śmieszne. Ofiarą został zając i nikt nie ma pojęcia, kto mógłby pozbawić go życia. Jakiś drapieżnik czy bliska osoba? Śledztwo poprowadzą Borsuk Starszy oraz Borsukot. Czy uda im się rozwikłać zagadkę?

Pierwszym plusem tej pozycji, o jakim muszę wspomnieć, jest fenomenalny styl pisania autorki. Czytając tę historię, miałam wrażenie, że to nie jest powieść dla młodszych czytelników, ponieważ autorka wystrzega się traktowania dzieci jak nic nierozumiejących jednostek, co bardzo mi się podobało. Oczywiście, nie będę ukrywać, że wciągnęłam się bardzo w przedstawioną tutaj akcję i nie mogłam się oderwać - a co dopiero by było, gdyby jakiś młody miłośnik kryminałów dorwał się do tej pozycji.

Przedstawieni bohaterowie są bardzo sympatyczni i charakterni. Bardzo polubiłam w szczególności Borsuka Starszego, który jest idealnie odwzorowaną postacią takiego policjanta, któremu blisko do emerytury i który, choć chciałby jeszcze coś osiągnąć w pracy, to jednak bardzo marzy o długim spanku. Czy to nie brzmi świetnie? Dla mnie tak i dlatego też ta książka mi się spodobała.

Sama akcja jest dla nas, dorosłych dość przewidywalna. Jednak młodsi czytelnicy zostaną wyprowadzeni w pole i nawet się nie zorientują, że coś jest nie tak. Plot twist może ich natomiast bardzo mocno zaskoczyć, a o to też chodzi w dobrym kryminale. Wilcza nora to naprawdę dobra pozycja, która zasługuje na uwagę młodych i starszych wiekiem, bo z pewnością odnajdzie swoich miłośników w każdej grupie wiekowej.

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała i o bardzo ładnym i porządnym wydaniu. Twarda oprawa, przyciągająca wzrok okładka oraz ilustracje znajdujące się w środku, stawiają jeszcze wyżej tę pozycję jako lekturę, która może zachęcić do bliższego kontaktu. Być może też sprawdzi się idealnie jako prezent? W końcu już za pasem grudzień...

Jeżeli macie ochotę na bardzo lekką lekturę, która jednak Was zaciekawi i jest dobrze napisana – musicie poznać Wilczą norę, koniecznie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wilcza nora
Wilcza nora
Anna Starobiniec
7.8/10
Cykl: Zwierzęce zbrodnie, tom 1

Wyraziści zwierzęcy bohaterowie, świetnie skonstruowana intryga i błyskotliwe poczucie humoru. Rasowy kryminał! Sęp Ścierwojad uważnie zbadał czerwoną plamę na trawie, trącił dziobem strzępek futra, ...

Komentarze
Wilcza nora
Wilcza nora
Anna Starobiniec
7.8/10
Cykl: Zwierzęce zbrodnie, tom 1
Wyraziści zwierzęcy bohaterowie, świetnie skonstruowana intryga i błyskotliwe poczucie humoru. Rasowy kryminał! Sęp Ścierwojad uważnie zbadał czerwoną plamę na trawie, trącił dziobem strzępek futra, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bywają czasy, gdy nawet w świecie utopii i baśni dochodzi do wydarzenia mrożącego krew w żyłach. Wszystkie żaby zaczynają kumkać, tworząc sieć, która powiadomi każdego mieszkańca lasu o tym przerażaj...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Zapewne każdy z was spotkał się kiedyś z książkami, w których występowałyby obdarzone ludzkimi cechami zwierzęta, jak na przykład “Kubuś Puchatek” czy “O czym szumią wierzby”. Zakładam, że większość ...

@tea.books.fox @tea.books.fox

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Płacz i płać !
Płacz i płać !
@sylwia923:

„Płacz i płać! Potknąć się... w drodze po trupach” - Olga Rudnicka Kiedy myślisz, że wszystko idzie zgodnie z Twoją myś...

Recenzja książki Płacz i płać !
Haunted Reign
W Przyjaźni jak na wojnie
@podrugiejst...:

Zostaliście kiedyś oszukani ? Ale nie przez obcą osobą, ale przez kogoś bliskiego, jaką była wasza reakcja? Haunted Re...

Recenzja książki Haunted Reign
Neom
KRÓTKA OPOWIEŚĆ O WIELKICH EMOCJACH
@mrocznestrony:

No dobra, ja wiem, że mamy grudzień i powinno się czytać książki wyłącznie świąteczne, a przynajmniej taki jest trend. ...

Recenzja książki Neom
© 2007 - 2024 nakanapie.pl