Nagranie recenzja

„Wiem, że zgrzeszyłem i wiem, że to, co mnie spotkało jest jedynym dobrem, jakie mogłem wyrządzić na tym świecie.”

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-24
Skomentuj
1 Polubienie
„Wiem, że zgrzeszyłem i wiem, że to, co mnie spotkało jest jedynym dobrem, jakie mogłem wyrządzić na tym świecie.” Już sam ten cytat sprawia, że czuję się nieswojo. A jeszcze więcej czyni reszta książki, czyli „Nagranie” Małgorzaty Falkowskiej.
W krótkim czasie zaginęło pięciu młodych mężczyzn. Jedyną poszlaką są przesyłki, które dostają rodziny zaginionych. Znajduje się w nich kartka świąteczna i płyty z filmikami, w których przekazywana jest tajemnicza wiadomość. Toruński komisarz Maciej Gorczyński szybko odrywa, że ma do czynienia z seryjnym mordercą. Włącza on do sprawy zaprzyjaźnioną jasnowidz Sylwię Trojanowską. Nietypowy duet musi jak najszybciej rozwiązać sprawę zaginięć. Z czasem poszlaki prowadzą do bydgoskiej fundacji LifeTrans, założonej przez jednego z profesorów Collegium Medicum.
Książkę, o dziwo, czytało mi się bardzo szybko. Od jakiegoś czasu jestem uprzedzona do polskich kryminałów i do tego też podchodziłam dość ostrożnie, ale szczerze mówiąc mile się zaskoczyłam. Naprawdę mnie wciągnęła! Autorka serwuje w „Nagraniu” historię, która ma miejsce blisko mojego miejsca zamieszkania, przez co o wiele łatwiej było mi wgryźć się w fabułę. Do tego pisarka postawiła na krótkie rozdziały, za co u mnie zawsze dostaje się plusa. Zmienna narracja dodatkowo sprawiła, ze książkę wręcz połknęłam.
Pomysł z przesyłkami był naprawdę intrygujący i oryginalny. Akcja nie była jakaś specjalnie dynamiczna, ale styl pisania autorki sprawił, że trudno było odłożyć książkę na bok. Jeśli chodzi o bohaterów nie są oni kryształowi, policja jest czasem ślamazarna (coś nowego od detektywów z szóstym zmysłem!). Duet Gorczyński-Trojanowska mnie nie zachwycił, a sama jasnowidzka działała mi czasem na nerwy. Komisarz w sumie nie był lepszy, ale jego sytuację rodzinną mogłam odbierać dość osobiście – niemniej nie rozumiałam motywów jego zachowania.
„Nagranie” było pierwszą przeczytaną przeze mnie książką pani Falkowskiej. Jest to lekki kryminał z wątkiem miłosnym w tle oraz z bardzo rozbudowaną częścią obyczajową. Książka może się podobać, bo jest przystępną pozycją i szybko się ja czyta. Taka idealna pozycja na oderwanie się. Na pochwałę zasługuje również promocja książki. Dawno takiej nie widziałam i nadal jestem nią zachwycona!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nagranie
Nagranie
Małgorzata Falkowska
6.3/10

“Nagranie”, to wciągający kryminał, wyróżniający się dynamiczną akcją. Poznaj interesujących bohaterów i zobacz, czy uda im się rozwikłać zagadkę. Sięgnij po porywającą książkę Małgorzaty Falkowskiej...

Komentarze
Nagranie
Nagranie
Małgorzata Falkowska
6.3/10
“Nagranie”, to wciągający kryminał, wyróżniający się dynamiczną akcją. Poznaj interesujących bohaterów i zobacz, czy uda im się rozwikłać zagadkę. Sięgnij po porywającą książkę Małgorzaty Falkowskiej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niełatwo jest napisać dobry kryminał. A jeszcze trudniej dobry polski kryminał. Łatwo popaść w schematy, utarte ścieżki lub przedobrzyć w drugą stronę, i stworzyć historię oderwaną od rzeczywistości....

@z_glowawksiazkach @z_glowawksiazkach

Toruń. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy zaginęło pięciu młodych mężczyzn. Sprawę prowadzi komisarz Maciej Gorczyński. Jedyną poszlaką są tajemnicze przesyłki, które otrzymują rodziny zaginionych. T...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl