Don Kichote recenzja

Wiatraki Don Kichota

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-10-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jedni z nas są cesarzami, drudzy papieżami, tyle tu ról rozlicznych, że ich zrachować nie sposób ani w jednej komedii pomieścić".



Jeśli zapytam się kogoś z Was, z czym kojarzy się Wam Don Kichot – prawdopodobnie większość odpowie, że ze sławetną walką z wiatrakami. To bowiem jeden z najbardziej rozpowszechnionych w kulturze symboli, do którego nawiązania można spotkać zarówno w literaturze, filmie i muzyce. Po wielkim wyzwaniu, jakim okazała się dla mnie lektura tego klasycznego dzieła – dziwię się, że właśnie to wiatraki nieodłącznie kojarzą się z Don Kichotem.

Autorem kultowego dla wielu pokoleń dzieła jest Miguel de Cervantes – barokowy pisarz hiszpański, zmarły w 1616 r. w Madrycie, który pochodził z zubożałej rodziny szlacheckiej. Wracając ze służby wojskowej, został wzięty do niewoli przez berberyjskich korsarzy i spędził w niej pięć lat. Po wykupieniu przez rodzinę, ożenił się z młodszą od siebie dziewczyną i postanowił żyć z literatury. Ponad czterysta lat temu stworzył dwutomowe dzieło, które zapewniło mu pośmiertną sławę. Pierwsza część utworu została opublikowana w 1605 r., druga w 1615 r.

Alonso, szlachcic zamieszkujący La Manczę po przeczytaniu wielu setek książek rycerskich - popada w obłęd twierdząc, że opisane w nich wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości, a postawa błędnych rycerzy to wzór godny do naśladowania. Bohater postanawia zostać rycerzem uciśnionych i nadając sobie imię Don Kichot z La Manczy, wyrusza w świat na swoim koniu Rosynancie. Jak każdy rycerz, Don Kichot posiada również swojego wiernego giermka Sanczo Pansę oraz damę serca nazwaną przez niego Dulcyneą z Toboso. Błędny rycerz i jego giermek przeżywają mnóstwo niebezpiecznych przygód i poznają ciekawych ludzi.

Wznowienie tego klasycznego dzieła przez wydawnictwo MG, stało się dla mnie długo wyczekiwanym pretekstem do przeczytania książki, którą od dawien dawna miałam w czytelniczych planach. Nie mogę powiedzieć, by była to lektura, którą mówiąc kolokwialnie "połknęłam" gdyż "Don Kichot z La Manczy" to naprawdę obszerne dzieło (ponad 1000 stron), do tego wielopłaszczyznowe i pełne wątków pobocznych, które nieznacznie wytrącają z toku czytania. Nie odkryję również niczego nowego jeśli napiszę, że powieść o losach szalonego szlachcica, który mianował siebie błędnym rycerzem miała przede wszystkim służyć krytyce etosu rycerskiego i związanego z nim całego odłamu literatury. Miała również drwić sobie z ludzkich ułomności. Miguel de Cervantes świadomie więc wykreował komicznych bohaterów, jakimi niewątpliwie są Don Kichot i jego giermek, obsadzając ich przygody w satyrycznym i prześmiewczym nurcie. Przygody, które co muszę przyznać – co chwilę powodowały u mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu i zdziwienia. Sławetna walka z wiatrakami, będąca symbolem walki za sprawę z góry skazaną na niepowodzenie jawi mi się od teraz wyłącznie jako jeden z wielu epizodów, dotyczących szaleństwa głównego bohatera.

Don Kichot jest niewątpliwie postacią tragiczną, której widoczny obłęd skłania czytelnika do głębokich przemyśleń na temat natury szaleństwa i granic, do jakich może posunąć się człowiek w celu narzucenia innym własnej wizji świata. Refleksja jaka nasunęła mi się po skończeniu książki to myśl, iż każdy z nas jest w jakiejś części takim Don Kichotem. Któż bowiem nie marzy o lepszym świecie, lepszym niż otaczająca nas szara rzeczywistość? A marzenia potrafią uszczęśliwiać, co widać na przykładzie bohatera książki Cervantesa.

Warto powiedzieć również kilka słów o samej, specyficznej konstrukcji dzieła hiszpańskiego satyryka. Otóż autor przedstawia dzieje Don Kichota oczami narratora, jednak w formie kronikarskiej, opierającej się na źródłach historycznych. Do tego wszystkiego w fabułę włącza także różne style wypowiedzi – od potocznego do podniosłego. W pierwszej części można spotkać również często wplatane wątki poboczne, kompletnie niezwiązane z główną akcją – opowiadania i różne historie. Moją uwagę przykuł natomiast język Sancza Pansy, który swoimi przysłowiami i przekręcaniem różnych słów – często doprowadzał mnie do śmiechu. Wznowienie wydawnictwa to połączenie w jedną całość dwóch tomów, co okazało się trafionym pomysłem – tworząc istną cegłę literacką. Twarda, polakierowana okładka z piękną i równie tajemniczą kobietą z pewnością urzeknie niejednego czytelnika. Ważne jest również to, że książka pomimo swojej objętości nie rozkleja się, a więc jest zrobiona naprawdę solidnie.

"Don Kichot z La Manczy" to z pewnością lektura na więcej niż jeden wieczór - więcej, niż kilka wieczorów. Nie powiem Wam, że jest łatwa i lekka w odbiorze, gdyż takowa na pewno nie jest. Myślę, że każdy szanujący się czytelnik winien poznać szalone przygody Don Kichota i jego wiernego giermka. To wyzwanie, któremu warto, a nawet trzeba sprostać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-10-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Don Kichote
21 wydań
Don Kichote
Miguel de Cervantes
7.5/10

Ubogi szlachcic Alonzo Quijano z Manczy, bez reszty pochłonięty lekturą romansów rycerskich, popada w obłęd, przybiera imię Don Kichota i w groteskowym przebraniu, na wynędzniałym koniu Rosynancie wyr...

Komentarze
Don Kichote
21 wydań
Don Kichote
Miguel de Cervantes
7.5/10
Ubogi szlachcic Alonzo Quijano z Manczy, bez reszty pochłonięty lekturą romansów rycerskich, popada w obłęd, przybiera imię Don Kichota i w groteskowym przebraniu, na wynędzniałym koniu Rosynancie wyr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alonso jest biednym podstarzałym szlachcicem mieszkającym ze swoją siostrzenicą i gospodynią. Jako szlachcic nie pracuje, pozostaje mu polowanie i czytanie książek i tak żyje z dnia na dzień, bez sen...

@jatymyoni @jatymyoni

świat przestał istnieć.... Dla mnie... Bo pognałam odważnie wierząc jakoś naiwnie, że każda głupota owego Rycerza i wszelki jego czyn zostaną …. nie opisane. Bo, co tu dużo mówić. Ów Rycerz miernego ...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową
Srebrny łańcuszek
To najprawdziwsza prawda

"(...) to nie jest fikcja (...) – To najprawdziwsza prawda". Dzięki takim książkom, jak "Srebrny łańcuszek" przekonujemy się o tym, jak wielki wpływ miały dziejowe wyd...

Recenzja książki Srebrny łańcuszek

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl