Rabbits recenzja

Wejdź do gry

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-09-13
3 komentarze
28 Polubień
Istnieje gra, która nie jest taka, jak inne gry. To gra o której nie mówi się głośno – tylko półsłówkami, szeptem, gdzieś na niszowych forach zakopanych głęboko w internetowych otchłaniach.
Ta gra to Rabbits.

Nie wiadomo dokładnie, kiedy powstała. Niektórzy twierdzą, że kilkaset lat temu, inni mówią, że Rabbits są tak stare jak świat w którym żyjemy.
Nie wiadomo też, kto stworzył Rabbits. Są tacy, którzy mówią, że to ,,coś nie z tego świata'', a inni twierdzą, że to nowatorski sposób werbowania nowych agentów do Służb Specjalnych.
Nie wiadomo, co można wygrać, grając w Rabbits. Sławę? Nieśmiertelność? Pieniądze?

Wiadomo tylko, że po każdej edycji, w różnych losowych miejscach na świecie pojawia się Krąg – czyli lista osób, które wygrały. Krąg można znaleźć wszędzie. Jako anomalię na okładce płyty ulubionego zespołu. W napisach końcowych filmu. W grze komputerowej. Na ścianie pralni.

W chwili, w której Alan Scarpio – którego wszyscy zainteresowani podejrzewają o bycie Californiakiem, jednym ze zwycięzców Rabbits – kontaktuje się z K. gra pozostaje w uśpieniu między kolejnymi edycjami.
To ważne, bo Scarpio twierdzi, że coś się w niej zepsuło, coś poszło nie tak, że jeśli nie uda się gry naprawić przez rozpoczęciem kolejnej rundy to stanie się coś bardzo złego.


Drzwi zostały otwarte.


K. nie ma pojęcia dlaczego Scarpio odezwał się akurat do niego, chociaż my możemy się tego domyślać. W końcu K. od najmłodszych lat cechował się niesamowitym talentem do wynajdywania różnych wzorców – i trzeba przyznać, że ta umiejętność brzmi czasami niesamowicie schizofrenicznie.

Jak całe Rabbits.


Przyznam, że trochę się bałam książki Terry'ego Milesa. Bo z opisu na okładce wynikało jedno – to mógł być albo absolutny hit, albo totalny, przeciągnięty i rozciągnięty do granic możliwości kit. Nic pomiędzy.

I wyszedł hit. ,,Rabbits'' są książką niepokojącą, wciągającą i poprowadzoną naprawdę umiejętnie. Teraźniejszość miesza się w niej z przeszłością, ale pojawiające się często retrospekcje są dobrze umiejscowione i pojawiają się w sposób naturalny, a nie wymuszony.
Dostajemy zagadki, ale wraz z nimi pojawiają się tropy i rozwiązania. Miles nie dopuszcza do tego, żeby przed czytelnikiem nawarstwiła się męcząca góra zagadkowych zagadek – nie, on cały czas przykuwa naszą uwagę do coraz to nowych rzeczy.

Przy okazji też ,,Rabbits'' są książką pełną odwołań – do gier komputerowych, do filmów, do książek, do karcianek, do komiksów i muzyki. Dlatego wydaje mi się, że najbardziej docenią tę książkę już wyrobieni czytelnicy – bez problemu będą mogli oni dostrzec smaczki i drobne easter eggi, które umkną pozostałym.


O co chodzi z anomaliami? Czy Rabbits naprawdę się zepsuły? Czym jest szare uczucie? I o co chodziło z piętrem, którego nie było? Tego musicie dowiedzieć się sami.




*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-13
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rabbits
Rabbits
Terry Miles
7.6/10

Kiedy śmiertelnie niebezpieczna sekretna gra zagraża rzeczywistości, świat może uratować tylko jeden człowiek… Rabbits to gra tocząca się w alternatywnej rzeczywistości, tak rozległa, że korzysta z ...

Komentarze
@janusz.szewczyk
@janusz.szewczyk · ponad rok temu
Hm... ciekawe. W fantastycznym grajdołku, w którym się najczęściej taplam, prawie nic o tej książce nie czytałem ani nie słyszałem. Wiedziałem, że wyszła, ale zignorowałem. Chyba sprawdze :)
× 2
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Ależ mam na tą książkę ochotę :3
× 1
@Asamitt
@Asamitt · około rok temu
Mmm.. alternatywna rzeczywistość.. Czyżby to było aż tak dobre?;)
Rabbits
Rabbits
Terry Miles
7.6/10
Kiedy śmiertelnie niebezpieczna sekretna gra zagraża rzeczywistości, świat może uratować tylko jeden człowiek… Rabbits to gra tocząca się w alternatywnej rzeczywistości, tak rozległa, że korzysta z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Takiego połaczenia gatunków nie dane było mi jeszcze czytać. Czyli fantastyka i horror to zdecydowanie musi być coś fantastycznego oraz coś co bardzo lubię oraz znaczacego gdy jest książka "Rabbits" ...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Kiedy przychodzi jesień łatwiej Wam się nadrabia zaległości ze stosików hańby? Dla mnie to nie ma większego znaczenia, choć nie ukrywam, że uwielbiam zakopać się w kocyku, z herbatą i książką, to jed...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl