W świetle latarni recenzja

W świetle latarni...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @dzagulka ·2 minuty
2024-07-09
1 komentarz
2 Polubienia
„Granica to nie tylko kamienne słupy dzielące to, co kiedyś było całością ”.

Zaledwie chwilę temu na rynek wydawniczy z wielkim przytupem wkroczyła najnowsza powieść Zofii Mąkosy „W świetle latarni”. Powieść rozpoczynająca cykl „Pomiędzy”. Kiedy skończyłam czytać tę książkę przypomniała mi się rozmowa, którą odbyłam z jedną z czytelniczek biblioteki, w której pracuję. Mianowicie, zapytała mnie o to, dlaczego sięgam po taką a nie inną książkę? Dlaczego wybieram tego, a nie innego autora. Odpowiedziałam wówczas, że książka po którą sięgam musi być nie tylko dobra. Musi być też mądra. Jej lektura musi wnosić w moje życie coś wartościowego. Dlaczego o tym wspominam? A to dlatego, że taką właśnie książką jest powieść „W świetle latarni”.

„W świetle latarni” to poruszająca powieść tocząca się w dwudziestoleciu międzywojennym. Autorka skupia się na przeżyciach zwykłych ludzi, którzy starają się radzić sobie i przetrwać w trudnych czasach. Splata ze sobą losy Polaków, Niemców i Żydów. Zwraca uwagę na zmiany, które odcisnęły swój ślad na historii Trzciela, miasta złodziei i przemytników. Miasta w Wielkopolsce, które w wyniku postanowień Traktatu Wersalskiego w 1920 roku, zostało przecięte polsko-niemiecką granicą. A tych granic w powieści autorki jest o wiele, wiele więcej.

Nie chcę opisywać fabuły tej książki. Napiszę tylko, że nie jest ona prosta. Ma wiele wątków i wiele płaszczyzn. „Pomiędzy” codziennością, obyczajami, kulturą i religią. Pomiędzy uczuciami, oczekiwaniami, nadziejami i potrzebami. Pomiędzy tolerancją a uprzedzeniami. Mostów pomiędzy bohaterami stawia autorka w powieści bardzo wiele. W rzetelny, ujmujący i sugestywny sposób szkicuje przed czytelnikiem złożoność trudnych relacji i budzących się mimo wszelkich przeciwności i złowrogich uprzedzeń uczuć. Autorka dopuszcza do głosu Polaków, Żydów i Niemców. Poznajemy ich punkty widzenia i przekonania.

Zofia Mąkosa z pieczołowitością zadbała o każdy nawet najdrobniejszy detal. Począwszy od przemyślanej, wciągającej fabuły, poprzez piękny styl i kulturę języka. Doskonale naszkicowała kreacje bohaterów. Ich emocje, uczucia i pragnienia. Każda z postaci naznaczona jest piętnem wichrów przeszłości i historii. Każda nich skrywa w sobie głęboko swój własny ciężar i tajemnicę. Autorka splata losy bohaterów i wikła ich w wyjątkowy obraz codzienności, w której przyszło im żyć. W tej powieści wszystko jest niezwykle istotne i interesujące. Autorka odmalowuje pięknymi i skrupulatnie dobranymi słowami pejzaż pełen smaków, zapachów, namiętności, frustracji i lęków. Zofia Mąkosa pisze w tak obrazowy sposób, że stajemy się niemalże uczestnikami opisywanych przez nią wydarzeń. Przeżywamy losy bohaterów. Dzielimy ich dobre i złe chwile.

„W świetle latarni” rozpoczynający cykl „Pomiędzy” to z całą pewnością lektura dla uważnego czytelnika. W opisach trzcieleckiej codzienności kryje się nie tylko ogromna wiedza historyczna. To również zwrócenie uwagi na temat różnorodności ludzkich relacji i funkcjonowania w tyglu narodowościowym. Przedstawiony obiektywnie i rzetelnie. Wrócę teraz do tego co napisałam na początku swojej recenzji. To właśnie tak dobre książki powinno się wydawać i czytać. Tak dobre książki kształcą i zostawiają ślad w sercu i pamięci.

Bierzcie i czytacie!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W świetle latarni
W świetle latarni
Zofia Mąkosa
9/10
Cykl: Pomiędzy, tom 1

Nowa powieść laureatki Lubuskiego Wawrzynu Literackiego Jest styczeń 1920 roku. Niedawno skończyła się najkrwawsza ze wszystkich dotychczasowych wojen. Niemcy muszą się pogodzić z odzyskaniem prze...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 6 miesięcy temu
Recenzja nie budzi zastrzeżeń, ale hasztagi kojarzą mi się jednoznacznie z Instagramem, są tu zbędne.
W świetle latarni
W świetle latarni
Zofia Mąkosa
9/10
Cykl: Pomiędzy, tom 1
Nowa powieść laureatki Lubuskiego Wawrzynu Literackiego Jest styczeń 1920 roku. Niedawno skończyła się najkrwawsza ze wszystkich dotychczasowych wojen. Niemcy muszą się pogodzić z odzyskaniem prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Granice istnieją nie tylko między państwami”. Dzielą także ludzi. Za ich przekroczenie płaci się cierpieniem”. Wojenna zawierucha dobiegła końca, nadchodzący rok 1920 roku napawa nadzieją na lepszą...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @dzagulka

Irena Santor. Tych lat nie odda nikt
Tych lat nie odda nikt

Irena Santor, wielka dama polskiej estrady 9 grudnia obchodziła 90-te urodziny. Oprócz specjalnego benefisu zatytułowanego „Tych lat nie odda nikt”, prawdziwa ikona śpie...

Recenzja książki Irena Santor. Tych lat nie odda nikt
Pierwsza dama
Pierwsza dama

Styczeń nabiera rozpędu. Również tego czytelniczego. Książki piętrzą się u mnie poukładane w stosy, oczekując na przeczytanie i recenzje. Dziś chciałabym się podzie...

Recenzja książki Pierwsza dama

Nowe recenzje

Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl