“Granice istnieją nie tylko między państwami”. Dzielą także ludzi. Za ich przekroczenie płaci się cierpieniem”.
Wojenna zawierucha dobiegła końca, nadchodzący rok 1920 roku napawa nadzieją na lepszą spokojną przyszłość. Niemcy wciąż nie mogą pogodzić się z porażką i odzyskaniem przez Polskę niepodległości, której muszą oddać zagrabione ziemie. Trzmiel leżący w Wielkopolsce zostaje przecięty granicą. Mieszkający tam ludzie czują się pokrzywdzeni, nawarstwiają się problemy natury gospodarczej, społecznej, kulturowej, rosnące ceny, brak pracy, przemyt nie prowadzą do niczego dobrego. Rodzina Wieczorków zmaga się z trudną sytuacją, nastoletnia Weronika po śmierci matki zajmuje się domem i opieką nad młodszą siostrą, ojciec i brat chwytają się każdego zajęcia, by poprawić byt rodzinie. Jednak o pracę jest coraz trudniej. Weronika przez przypadek poznaje Natana. Mieszkającej w Poznaniu młodej wdowie Joannie pewien mężczyzna składa pewną propozycję. Obydwie kobiety nie zdają sobie sprawy, że te spotkania na zawsze odmienią ich życie.
Napisana z rozmachem, wielowątkowa, spójna opowieść. Fabuła zajmująco poprowadzona, prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką, a obok przejmujące ludzkie losy. Czuć realizm i umiłowanie przez Autorkę tamtego okresu w naszej historii. Powieść napisana pięknym, bogatym, naturalnym językiem. Jest klimatycznie i realnie. Atutem powieści są autentycznie nakreśleni bohaterowie. Mieszanka ludzkich charakterów, złożoność ludzkiej natury. To ludzie z krwi i kości, z całym bagażem życiowych doświadczeń. To ludzie z różnych klas społecznych, narodowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.
Pani Zofia Mąkosa ma niezwykły dar tworzenia powieści, które wnikają głęboko w człowieka, pozostawiają ślad. Trudna codzienność wielokulturowej, podzielonej granicą, poglądami, przekonaniami, wzajemną niechęcią społeczności Niemców, Polaków, Żydów. Potrzeba kochania i bycia kochanym, piękno przyjaźni, skomplikowane relacje rodzinne. Zakazane uczucie, nieudane małżeństwa, brak akceptacji, psychiczne urazy, bieda, smutki, rzadkie chwile radości. Podejmowanie trudnych decyzji, mierzenie się z ich konsekwencjami. Przyjęte od lat stereotypy, uleganie im, antysemityzm, krzywdzenie innych, nawarstwiające się społeczne uprzedzenia, postrzeganie kobiet, nierówność, złe, gorsze ich traktowanie. Uchodźcy, przemyt, odciśnięte piętno wojny, kultura, tradycje.
Była to prawdziwa uczta literacka! Mądra, wartościowa, porywająca opowieść. Daje do myślenia, zmusza do refleksji nad nieuchronnością ludzkich losów. Czuję podziw i szacunek, pięknie to wyszło! Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Polecam z całego serca!