W starym Wiedniu recenzja

Wiedeń 1889 roku. Poznajemy Klarę von Altenburg, młodą kompozytorkę, która odziedziczyła talent po sławnym dziadku i ojcu, ale może tworzyć tylko do szuflady lub publikować swoje utwory pod męskim nazwiskiem.
Klara zmuszana przez despotycznego ojca pisze dla swojego brata. Poza nią, jej bratem Ottonem i wyrachowanym ojcem nikt nie wie o tym procederze. Pewnego dnia Otto znika w tajemniczych okolicznościach. Ojciec, chcąc uniknąć skandalu, nakazuje córce go odnaleźć. Klara jest zmuszona poprosić o pomoc Franza Webera, którego nie darzy sympatią. Czy bohaterce uda się rozwiązać zagadkę zaginięcia brata?

Klara udziela lekcji gry na fortepianie, a popołudniami spotyka się z przyjaciółmi, wśród których jest Żyd Aaron i Chorwatka Kata, w jednej z wiedeńskich kawiarni.

Pod warstwą blichtru, mody, wspaniałej architektury, kuchni, pięknej muzyki, światowej sławy i klasy osobistości Wiedeń skrywał antysemityzm, nacjonalizm, zacofanie i skostniałe poglądy swoich mieszkańców. Dotyczyły one również roli kobiety w społeczeństwie, która sprowadzała się do bycia córką, potem żoną i matką.

Przychodzi czas, że przyjaciele Klary – Aaron i Kata – również doświadczają wiele złego od wiedeńczykow. Młodzi ludzie buntują się przeciwko niesprawiedliwości społecznej, ale czy są w stanie zatrzymać nakrecającą się spiralę nienawiści? Czy uda im się coś w palących kwestiach zmienić?

Paulina Rabczak napisała powieść dopracowaną pod każdym względem. Począwszy od splecionej z wielu wątków fabuły, przez warko płynącą akcję, zaskakujące zwroty zdarzeń, intrygi, po barwne opisy i świetnie nakreślone postacie. Połączyła muzykę, pasje bohaterów, ich miłosne uniesienia z ważnymi światopoglądowymi rozważaniami i sytuacją społeczno-polityczną końca XIX wieku.

Jeśli, otwierając tę książkę, spodziewacie się tylko romansu kostiumowego, jesteście w błędzie. Czeka was bowiem niezwykle intrygująca, złożona z wielu dań uczta prosto z wiedeńskich salonów. Oprócz romansu, będziecie śledzić zmiany społeczno-kulturowe, wielokrotnie odwiedzicie wiedeńską operę, odurzające zapachami kawiarnie i przepełnione kakofonią dźwięków ulice Wiednia. Tam, wśród gwaru rozmów i turkotu powozów pod gmachem parlamentu, kobiety walczą o samostanowienie o sobie i o prawo do głosowania.

„W starym Wiedniu” to bardzo udany debiut studiującej na Uniwersytecie Wiedeńskim pasjonatki historii i szeroko pojętej szkltuki, Pauliny Rabczak. Będę z uwagą śledzić rozwój twórczości autorki.