Galeria koszmarów Feranosa recenzja

Dzisiaj z nieskrywaną radością przychodzę wam opowiedzieć o moim najnowszym patronacie, a mianowicie o Galerii Koszmarów Feranosa.

Dziesięć dobranocek i dziewięć opowiadań zabierze was do krainy mroku i urojeń. Z każdą kolejną stroną zagłębiamy się, a wręcz zapadamy w odmęty fikcji i niepokoju.

Dobranocki to krótkie formy, wprowadzające człowieka w stan całkowitego obłędu. Historie w nich przedstawione są treściwe i do bólu wbijają się w odczucia czytelnika. Nigdy nie mamy pewności co jest prawdą, co fikcją a co urojeniami autora. Ta forma dźga w umysł szybko i przyjemnie sprawiając uczucie fascynującego odrętwienia.

Zamknij oczy.

Rozluźnij się.

Widzisz ciemność.

Zanim przejdę do części głównej czyli opowiadań warto wspomnieć, że w książce oprócz tekstów są wybitne ilustracje. Autor zaprosił do współpracy osoby o otwartych umysłach, które formę pisaną opatrzyły swoją wizją na obrazie. Daje to cudowną galerie stworzoną przez malarzy, grafików i tatuażystów, którzy z największą dbałością o szczegóły prosto z serca oddali na papier każdą kreskę.

Koszmar wygląda jak coś stworzonego na podobieństwo człowieka - przez ślepego boga w demonicznej skórze.

Przechodzimy do części głównej. Opowiadania. Dziewięć historii, w których każda przybiera inny charakter doznań. Momentami czujemy ogromny smutek i współczucie dla opisywanych postaci. Chwilami nieopisany gniew i trwogę. Autor wyciąga z nas cały wachlarz emocji. W każdym opowiadaniu jest inny narrator i opowiada to co mu się przydarzyło. To co ich spotyka jest fascynujące i zatrważające. Balansujemy na cienkiej krawędzi absurdu i grozy tylko po to by aby z ostatnią literą złapać oddech. Bardzo podziwiam i doceniam wyobraźnie Faranosa. Ta galeria to miejsce z którego nie chce się wychodzić. Mogę ją z czystym sumieniem polecić osobom, które lubują się w horrorze a także tym, którzy uwielbiają piękne obrazy zakrywające o literaturę piękną.

Bardzo dziękuje za spersonalizowane podziękowania dla mnie od autora. Jest mi niezmiernie miło 😊