W moim śnie recenzja

RECENZJA PREMIEROWA

"W moim śnie, cudownym śnie

Tylko kocham, kocham, kocham

Bawię się, la-laj, la-laj"

----------------------------------

Witajcie Kochani. Oj w tym śnie to raczej się nie bawiłam. Przychodzę do was dzisiaj z premierową recenzją książki Joanny Gajewczyk "W moim śnie". To było moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie.

Zmęczona życiem w wielkim mieście, Pola wraca do swojej cichej i rodzinnej miejscowości z zamiarem spełnienia swoich marzeń. Niestety ten spokój i cisza zostają zakłócone przez wyjątkowo realne i uciążliwe koszmary nawiedzające ją każdej nocy. Dziewczyna jest zagubiona, nie wie co się z nią dzieje. Sny są bardzo realne ale tez bardzo tajemnicze. Nie ma pojęcia czy to się dzieje na prawdę, czy tylko podświadomość płata jej figle. Wszystko się zmienia, kiedy we śnie spotyka mężczyznę - Wadima, któremu śni się ten sam sen. Od tej pory zaczynają śnić razem, rozwiązują tajemnicę, która jest związana z przeszłością Wadima. Czy spotkają się na jawie? Czy rozwiążą zagadkę? Czy połączy ich uczucie? Tego Wam nie zdradzę. Musicie dowiedzieć się sami.

Sięgając po książkę, myślałam, że to będzie taki zwykły romans. Gdzie tylko się zdradzają, okłamują itp. itd. Niestety moje założenie było błędne. Zmieniło się ono po przeczytaniu pierwszej strony. Pomyślałam wtedy "O nie nie , Kochana. Zwykłe romansidło to to nie będzie. Tutaj się naprawdę będzie działo. Tutaj będzie ogień". Nie myliłam się. Pochłonęłam ją w ciągu dwóch dni. To pierwszy taki romans, w moim dorobku czytelniczym, z wątkiem paranormalnym. Lubię takie klimaty mroczności, tajemniczości. Miałam ciarki na plecach z każdą kolejna stroną. Powiem Wam, że w niektórych momentach nawet uroniłam łzę. Nie jestem fanką rozwlekłych opisów ale tutaj mi one nie przeszkadzały, wręcz przeciwnie, były potrzebne. Wyjaśniały tak wiele znaczeń i tajemnic. Otworzyły mój umysł na nowe zagadki i ich rozwiązania . Odpowiadają na pytania, które mnie też nurtują, nie tylko bohaterów książkowych. Czasami bałam się tych duchów, całej tej sytuacji. Gdyby mnie natura obdarzyła takim darem to najpewniej stchórzyłabym. Bałam się zamknąć oczy bo nie wiedziałam co mnie spotka. Jestem zachwycona książką i na pewną do niej wrócę. Oczywiście z chęcią przeczytam kontynuacje, jeśli będzie. Zatraciłam się w tej książce. Czyta się ją bardzo szybko.

Bardzo polecam!! Jest warta uwagi i przeczytania. Pozostanie w mojej głowie na długi czas.

Pani Joasiu , gratuluje książki. Nie zawiodłam się. Wyjaśniła w niej Pani wiele rzeczy, odpowiedziała na nurtujące mnie pytania i otworzyła umysł na nowe doznania. Bardzo dziękuję!!

Moja ocena: 9/10