Uwierz jej recenzja

Uwierz jej

Autor: @Logana ·2 minuty
2025-01-25
Skomentuj
35 Polubień
Jest to kolejna powieść autora, w której ukazuje łagodniejsze literackie oblicze. Bez makabreski, bez latających wszędzie flaków i słów ociekających krwią. Pisarz wyrabia się w pisaniu thrillerów psychologicznych.

"Czło­wiek boi się całe życie. Naj­pierw, że umrze, a potem, że bę­dzie żył zbyt długo."

To historia kobiety, która wykazuje brak myślenia perspektywicznego, brak skłonności myślenia o konsekwencjach, niechęć do analiz. Antonia działa automatycznie, pod wpływem impulsu i instynktu. Jej ułomne kompetencje społeczne wywołane zostały traumą, jaką przeszła w dzieciństwie. To przekleństwo, które rezonuje. Już jako dziecko stała się niedoszłą morderczynią, pariasem, dziwakiem.

"To, co w pod­sta­wów­ce było szu­mem tła, w li­ceum nagle za­czę­ło brzę­czeć bar­dzo gło­śno. Jakby prze­szłość na­bie­ra­ła zna­cze­nia do­pie­ro po la­tach."

Autor ukazał wstrząsająca genezę i analizę mrocznego, pokręconego chorego umysłu. Historia zdaje się być lekko przegadana, ale w jakim stylu. Okazuje się, że przegadać też trzeba umieć i można to zrobić wybornie.

"Sy­tu­acja mogła wy­da­wać się bez­na­dziej­na. Ba, zda­nia w ten spo­sób for­mu­łu­ją je­dy­nie osoby za­bu­rzo­ne. Kie­dyś pe­wien psy­cho­log zwró­cił moją uwagę na sfor­mu­ło­wa­nie: „Mogła wy­da­wać się”. To nie tylko eu­fe­mizm, lecz również eks­pre­sja nie­mal schi­zo­fre­nicz­na. Komu mogła, a komu się wy­da­wa­ła? Czy jedna oso­bo­wość oce­nia­ła drugą?"

Zauważalna jest odmienna stylistyka. Prosta, zawierająca metafory odarte z eufemizmów.

"Nie­dłu­go ogłu­pia­li lu­dzie będą się sta­rać o dzie­ci, upra­wia­jąc seks z pre­zer­wa­ty­wą re­kla­mo­wa­ną jako śro­dek na AIDS lub inną cho­le­rę. „Zajdź w ciążę bez­piecz­nie”. De­bi­le. Bra­ku­je jesz­cze dru­giej czę­ści pla­ka­tu. „Tylko za­cho­dząc w ciążę, kiedy się za­bez­pie­cza­cie, do­sta­nie­cie osiem­set plus”. Voilà."

Miejscami brak ogłady Antoni bywał zabawny.

"– Nie mów jak stu­let­ni robot.
– Ale…
– Dzie­cia­ki mówią: „Sztos i ga­la­re­ta”, czy jakoś tak. A przy­naj­mniej mó­wi­ły tak dwa­dzie­ścia lat temu.
– Sztos i ga­la­re­ta?
– Albo gi­ta­ra.
Chyba to ja za­brzmia­łam jak wy­rwa­na z po­przed­niej epoki."

Z niedociągnięć:
"W żół­wim tem­pie po­ko­na­li­śmy aleję Nie­pod­le­gło­ści, a potem do­je­cha­li­śmy na Grun­waldz­ką. Przy ha­lach oliw­skich już my­śla­łam, że Rosso zje­dzie, żeby mnie tam za­ła­twić."
Hale oliwskie??? Aktualna nazwa to hala Olivia, ale przed wieloma laty również nie spotkałam się z określeniem kompleksu w liczbie mnogiej.

Max Czornyj nie potrzebuje autoreklamy, jednak uporczywie ją stosuje. Tym razem zastosował autokrytykę, która również była autoreklamą.
"Jakiś czas temu zu­peł­nie przy­pad­ko­wo zna­la­złam się na spo­tka­niu au­tor­skim z ja­kimś pi­sa­rzy­ną usi­łu­ją­cym wcie­lać się w se­ryj­nych zbrod­nia­rzy. Men­ge­le, Kat z Pła­szo­wa, Ed Gein, nawet Lenin. Było mu wszyst­ko jedno, byle za­in­try­go­wa­ło go modus ope­ran­di."

Powieść była inna niż te, do których przyzwyczaił autor. Podobała mi się ta czytelnicza odmiana.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-25
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwierz jej
Uwierz jej
Max Czornyj
7.7/10

Ta historia uzależnia jak miłość. zakochacie się w Antonii na zabój. Będziecie chcieli spędzić z nią każdą wolną chwilę. U stóp Antonii leży trup. I być może nie ma w tym nic niezwykłego. Komisarz...

Komentarze
Uwierz jej
Uwierz jej
Max Czornyj
7.7/10
Ta historia uzależnia jak miłość. zakochacie się w Antonii na zabój. Będziecie chcieli spędzić z nią każdą wolną chwilę. U stóp Antonii leży trup. I być może nie ma w tym nic niezwykłego. Komisarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Uwierz jej” thriller psychologiczny, którego autorem jest Max Czornyj, jest historią młodej kobiety - Antonii. Antonia, tak jak jej imię, jest nietuzinkowa, jej życie jest nietuzinkowe, opowiadane p...

@emol @emol

Główna bohaterka, Antonia, to postać, która swoją osobowością i charakterem przyciąga jak magnes. Jej historia jest jednocześnie fascynująca i przerażająca. Gdy w jej gabinecie dochodzi do tajemnicze...

@something.about.books @something.about.books

Pozostałe recenzje @Logana

Czarny świt
Czarny świt

We wsi Uboże listonosz znajduje zwłoki młodej kobiety podrzucone pod domem Wiktorii Hanza i jej brata Rafała. Sprawca wcisnął jej w dłoń kawałek kartki, na którym zapisa...

Recenzja książki Czarny świt
Gra o prezydenta
Ocena jako sprzeciw wobec zachowania autora

Ocena jest wyrazem mojego sprzeciwu wobec zachowania autora książki, który zaatakował recenzenta. Założył na LC dyskusję zatytułowaną nickiem czytelnika, który wyraził s...

Recenzja książki Gra o prezydenta

Nowe recenzje

Toskański ślub
Miłość, tajemnice i Toskania.
@maciejek7:

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do sie...

Recenzja książki Toskański ślub
1975. Cóż to był za rok!
Rewelacyjna
@violetowykwiat:

Czy są wśród moich obserwatorów osoby urodzone w 1975 roku? Jeśli tak, to chciałabym wam pokazać coś naprawdę wyjątkowe...

Recenzja książki 1975. Cóż to był za rok!
Next time, Rory
Recenzja
@zaczytaj_ch...:

Next time Rory” – książka o miłości, która uczy ale też rani. Miłość od najmłodszych lat – brzmi jak z bajki, lecz ...

Recenzja książki Next time, Rory
© 2007 - 2025 nakanapie.pl