Uwierz jej recenzja

Skomplikowane życie Antonii

Autor: @emol ·2 minuty
około 8 godzin temu
Skomentuj
6 Polubień
„Uwierz jej” thriller psychologiczny, którego autorem jest Max Czornyj, jest historią młodej kobiety - Antonii. Antonia, tak jak jej imię, jest nietuzinkowa, jej życie jest nietuzinkowe, opowiadane przez nią samą wydarzenia są nietuzinkowe.

Tę 27-letnią sopocką znachorkę poznajemy w chwili, kiedy w poczekalni swojej przychodni znajduje ciało mężczyzny, który kiedyś wraz z żoną był jej pacjentem. Po chwili za drzwiami pojawia się człowiek uznany przez Antonię za policjanta. Potem jest już tylko coraz dziwniej, bo w tej historii wszystko jest na granicy absurdu i trudne do uwierzenia.

Antonia w wydarzenia bieżące wplata powieść o swojej przeszłości od chwili jej urodzenia. Narracja pierwszoosobowa tworzy niesamowity klimat, bo oglądamy na świat oczami bohaterki. Czujemy się wręcz zahipnotyzowani przez nią i trudno nam oderwać się od tego co opowiada. Antonia ma za sobą ogromny bagaż traum i bolesnych doświadczeń, który wydaje się wręcz nie do udźwignięcia. Te przeżycia ukształtowały jej psychikę i sposób postępowania. Ma się wrażenie, że patrzy ona na świat jak film ze swoim udziałem, działa bez poczucia konsekwencji swoich czynów. Z jednej strony jakby zupełnie odcięła emocje, a z drugiej widzimy niezwykłą więź z niepełnosprawnym kuzynem Filipem. Nierzadko w swoich zachowaniach jest zupełnie nieprzewidywalna, nieobliczalna wręcz. Kieruje się własnym kodeksem moralnym. Zmuszona od początku życia liczyć tylko na siebie robi to w sposób niekonwencjonalny, ale skuteczny. Kieruje się sentencją ''Najczęściej jesteśmy w życiu tym, kim czyni nas los, a nie tym, kim chcemy być''. Nawet momenty, wydarzenia bardzo bolesne, trudne dla niej przekazuje z dystansem do nich i do siebie, ze swoistym humorem, choć bywa to przysłowiowy „śmiech przez łzy”. Mimo, że poświęciliśmy Antonii dużo czasu czytając o niej, do końca nie wiemy jaka naprawdę jest. Jedyną słabością Antonii jest Dżokej – niepełnosprawny kuzyn. Tak jak ona też jest społecznym wyrzutkiem, często wyśmiewany, nieakceptowany, nierozumiany. I ta inność ich łączy. Jest on jej siłą i jednocześnie słabym punktem. Mimo kontrowersyjnych zachowań i moralności Antonia budzi sympatię i zrozumienie. Czasami współczucie, czasem podziw. Ale trudno ją potępić.

Utrzymana w tonie gawędziarskim historia, chwilami chaotyczna, pełna jest sarkazmu, dziwacznego humoru i ironii. Język jest żywy, błyskotliwy, pełen porównań, powiedzonek, skojarzeń, nierzadko występują w nim wulgaryzmy.

Antonia jest poniekąd symbolem tych wszystkich dzieci, które od początku życia muszą radzić sobie sami, krzywdzonych przez najbliższych i przez system opiekuńczo-prawny, który z założenia miał im pomóc. Żeby przetrwać muszą odciąć się od swoich emocji, od odczuwania bólu, strachu. Z takich straumatyzowanych dzieci wyrastają nieufni dorośli, którzy sami nie do końca są niewiarygodni dla otoczenia.

Akcja powieści jest jak sama Antonia – nieprzewidywalna. Kobieta opowiada o bieżącym wydarzeniu i nagle przeskakuje do wspomnień czy jakichś skojarzeń. Narratorka sama o sobie mówi, że ma śmietnik w głowie, co znajduje odbicie w jej przekazie.

Zakończenie sprawiło, że poczułam się jak w tunelu z lustrami. Pogubiłam się. Z tego zagubienia zrodziło się pytanie, jak często słysząc „uwierz mi” bezkrytycznie wierzymy w zasłyszaną opowieść, choć pełno w niej nieścisłości.

Książkę czyta się bardzo szybko dzięki wciągającej historii, nietypowej narracji i umiejętnie tworzonemu i stopniowanemu przez autora napięciu. „Uwierz jej” to powieść inna, frapująca i niepokojąca, która pozostawia pełnego wątpliwości czytelnika z mętlikiem w głowie.

Książka otrzymana z wyd. Fila w ramach akcji recenzenckiej portalu lubimyczytać

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwierz jej
Uwierz jej
Max Czornyj
8.2/10

Ta historia uzależnia jak miłość. zakochacie się w Antonii na zabój. Będziecie chcieli spędzić z nią każdą wolną chwilę. U stóp Antonii leży trup. I być może nie ma w tym nic niezwykłego. Komisarz...

Komentarze
Uwierz jej
Uwierz jej
Max Czornyj
8.2/10
Ta historia uzależnia jak miłość. zakochacie się w Antonii na zabój. Będziecie chcieli spędzić z nią każdą wolną chwilę. U stóp Antonii leży trup. I być może nie ma w tym nic niezwykłego. Komisarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główna bohaterka, Antonia, to postać, która swoją osobowością i charakterem przyciąga jak magnes. Jej historia jest jednocześnie fascynująca i przerażająca. Gdy w jej gabinecie dochodzi do tajemnicze...

@something.about.books @something.about.books

„Zazwyczaj stajemy się w życiu takimi, jakimi czyni nas los, a nie takimi, jakimi chcemy być”. Pochowajcie nożyczki, bo oto na scenę wchodzi Antonia! A u jej stóp leży trup. Nic wielkiego przecież....

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @emol

Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
Dwa oblicza miłości

„Zakazana bliskość” jest drugim tomem czterotomowej serii „Frekwencja 350” Aleksandry Fili-Jankowskiej. Aby w pełni zrozumieć jej treść należy sięgnąć po tom pierwszy „S...

Recenzja książki Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
Akt trzeci
Oswajanie samotności

Powieść obyczajowa Akt trzeci Anny Aldony Reich jest już kolejną książką w dorobku autorki. Tym razem książka poświęcona przeżywaniu żałoby. W tym procesie towarzyszymy ...

Recenzja książki Akt trzeci

Nowe recenzje

Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
Cuchnący Wersal
Cuchnący Wersal
@asach1:

„ Miłość nie analizuje i nie szuka przyczyn, ona działa.” (str.308) Autorka w oparciu o bogaty materiał źródłowy prz...

Recenzja książki Cuchnący Wersal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl