Ukochane równanie profesora recenzja

"Ukochane równanie profesora" Yōko Ogawa,Anna Horikoshi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @S.anna ·2 minuty
2023-04-24
3 komentarze
19 Polubień
Muszę wyznać, że do przeczytania tej książki skłoniła opinia, na którą gdzieś natrafiłam. Opinię tę, w dużym skrócie, można zamknąć w pełnym zdumienia: "Nienawidziłam matematyki w szkole, nigdy jej nie umiałam, moje jedyne tróje na świadectwie miałam z jej powodu, a ZROZUMIAŁAM TĘ KSIĄŻKĘ!!!". No musiałam rzecz zbadać!

Bohater tytułowy powieści, Profesor, jak przystało na każdego wybitnego naukowca, ma swoje dziwactwa. Dziwactwa Profesora nie są jednak tylko i wyłącznie pochodną jego wybitnego, oderwanego od realiów przeciętnego życia umysłu. Profesor w roku 1975 uległ wypadkowi samochodowemu i na skutek urazu głowy pamięta tylko to, co zdarzyło się przed tą datą. Jego pamięć krótkotrwała obejmuje zaś jedynie osiemdziesiąt minut.

Z powodu tej ułomności Profesor nie jest w stanie zająć się sam sobą, z drugiej strony zaś nie jest też osobą, którą łatwo się opiekować. Każdego dnia wita przychodzącą opiekunkę jak obcą osobę. Każdego dnia zadaje jej pytania, zazwyczaj związane z liczbami (o datę urodzenia, numer buta, wzrost). Każdego dnia trzeba nawiązać z nim nowy kontakt z pełną świadomością, że nazajutrz będzie trzeba nawiązywać go ponownie. Nie jest to łatwe i nic dziwnego, że z pracy u Profesora rezygnują kolejne wynajmowane przez rodzinę opiekunki, a na jego "karcie" w agencji wynajmującej panie do prowadzenia domu przybywa oznaczeń "trudny w obsłudze".

Aż pewnego dnia w progu jego domu pojawia się nowa gosposia z synem, od tej pory nazywanym pieszczotliwie Pierwiastkiem. Powoli, krok po kroku i przełamując trudności udaje jej się nawiązać z Profesorem więź, a językiem, który pozwoli im zbudować namiastkę rodziny, stają się matematyka i baseball. Ale relację tę będą musieli odbudowywać co osiemdziesiąt minut…

"Ukochane równanie profesora" jest książką tak bardzo nie pasującą do tego, co w ostatnich latach nazywamy "bestsellerami", że trudno to sobie wyobrazić. Przede wszystkim jest krótka - zaledwie 240 stron -, pozbawiona zwrotów akcji, spokojna w tonie, płynna w sposobie opowiadania. Przy tym jest niezwykle japońska - prosta w formie, napięcie między bohaterami rośnie "podskórnie" i ukazywane jest w sposób niezwykle powściągliwy, a przecież czytelnik ani przez chwilę w nie nie wątpi. Cała ta historia - bardzo trudna formalnie do napisania, bo czyż łatwe może być opisanie rosnącej, głębokiej, pełnej szacunku zażyłości młodej kobiety, która zaczęła pracować jako gosposia osób starszych zaraz po maturze i genialnego matematyka, który każdego dnia spotyka ją na nowo? - jest w trudny do wyjaśnienia sposób piękna. Krucha, dyskretna, ELEGANCKA, to chyba najwłaściwsze słowo. Piękna subtelną urodą, jak ptaki origami, zrobione z bibułki albo ogrody zen, niby surowe, niby bardzo proste, a niezwykłej urody.

No i matematyka. Nauka, którą kojarzymy raczej jako chłodną, abstrakcyjną i bezlitośnie logiczną, tutaj staje się wspólnym językiem, drogą do porozumienia za sprawą wzorów, liczb, prawideł, mostem budowanym między genialnym starcem, jego gosposią i jej dziesięcioletnim synem. I rozumiemy ją! Poza wszystkim zaletami powieść ma i te, że pokazuje, jak skomplikowane twierdzenia można wyłożyć w zrozumiały dla każdego sposób, a najważniejszy w uczeniu się jest nie wynik, ale nasza ciekawość i próby, które podejmujemy, by rozwiązać problem.

Doskonała książka.

Prawie jak liczba 28 :).

("Prawie", bo jednak - muszę wyznać - część dotycząca miłości profesora do baseballu mi przeszkadzała, i tego zrozumieć nie potrafiłam :)).

Moja ocena:

× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ukochane równanie profesora
3 wydania
Ukochane równanie profesora
Yōko Ogawa
7.9/10

Jak przystało na wybitnego matematyka, Profesor ma swoje dziwactwa. Pewnego dnia w progu jego domu pojawia się nowa gosposia z synem, od tej pory nazywanym pieszczotliwie Pierwiastkiem. Wspólne życie...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Świetna recenzja, a także książka. Mnie najbardziej podobała się relacja między Profesorem i Pierwiastkiem. Dorosłemu człowiekowi łatwiej pogodzić się z tą dziwną relacją, a w tym przypadku świetnie się w tym odnalazło się dziecko.
× 1
@S.anna
@S.anna · ponad rok temu
Tak. Zwiazki miedzyludzkie w ogole sa tu pieknie opisane, ale ten z Pierwiastkiem chyba najpiekniej.
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Świetna recenzja. Książkę mam na celowniku od jakiegoś czasu.
× 1
@S.anna
@S.anna · ponad rok temu
Dziękuję. I polecam bardzo :).
× 1
@mikakeMonika
@mikakeMonika · ponad rok temu
Zaciekawiłaś mnie. Chcę przeczytać :)
× 1
@S.anna
@S.anna · ponad rok temu
Cieszę się :). I życzę miłych wrażeń w trakcie lektury!
× 1
@mikakeMonika
@mikakeMonika · ponad rok temu
Kupiłam już ebooka, który czeka w kolejce ;)
× 1
Ukochane równanie profesora
3 wydania
Ukochane równanie profesora
Yōko Ogawa
7.9/10
Jak przystało na wybitnego matematyka, Profesor ma swoje dziwactwa. Pewnego dnia w progu jego domu pojawia się nowa gosposia z synem, od tej pory nazywanym pieszczotliwie Pierwiastkiem. Wspólne życie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaskoczyła mnie ta książka. Zaskakiwała mnie cały czas podczas czytania i myślę, ze długo zostanie w mojej pamięci. To najlepszy przykład małej, wielkiej powieści. Notka od wydawcy podpowiada: Jak p...

@bookieciarnia @bookieciarnia

Yoko Ogawa była czołową japońską pisarką przez dwadzieścia lat. W tej wzruszającej historii tworzy rodzinę z gosposią, jej dziesięcioletnim synem, oraz profesorem matematyki, któremu powierzono opie...

@danieldanielpojda @danieldanielpojda

Pozostałe recenzje @S.anna

Zabij mnie, tato
"Zabij mnie, tato" Stefan Darda

A kto tu przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci...! ...czyli znowu przeczytałam książkę z oszałamiającą ilością gwiazdek (...

Recenzja książki Zabij mnie, tato
Ludzie z mgły
"Ludzie z mgły" Izabela Janiszewska

W niedzielny poranek dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz, studiująca w Krakowie i odwiedzająca rodziców w weekend, wychodzi z domu i wszelki ślad po niej ginie. Zrozpaczen...

Recenzja książki Ludzie z mgły

Nowe recenzje

Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl