Lawina recenzja

Uciec przed lawiną

Autor: @kallkall ·1 minuta
2013-03-24
Skomentuj
2 Polubienia

Tytułowa Lawina to pseudonim z czasów wojny głównego bohatera powieści, chirurga Jędrka Madeja, lecz ta prawdziwa, śnieżna, odegra w jego życiu istotną rolę i to nie jeden raz.
Po odbyciu kary trzech lat więzienia, za walkę w szeregach AK, w 1948 roku Madej wychodzi na wolność. Na mocy nakazu pracy trafia do szpitala w Kowarach, uroczego miasteczka u podnóża Karkonoszy. Po tragicznych przejściach i stracie najbliższej rodziny liczy, że w tym nowym miejscu, z dala od wspomnień, rozpocznie nowe życie. Jego oczekiwania okazują się płonne.
Od pierwszego dnia pobytu orientuje się, że miasteczko skrywa w sobie jakąś mroczną tajemnicę, o czym świadczą liczne patrole milicji i wojska, zalęknione społeczeństwo, strach przed donosicielami, częste przesłuchania w jednostce KBW w Jeleniej Górze. Przez przypadek wpada na trop jeszcze jednej tajemnicy – dziwnych fotografii wykonanych przez Niemców podczas wojny. Na jednej z nich widnieje niezrozumiały symbol – dwa ogniwa łańcucha, splecione ze sobą, wyryte w betonowej ścianie.
Wędrując tropem miejsc przedstawionych na fotografiach usiłuje rozwiązać tę zagadkę. Ma przeciwko sobie wszechwładnego oficera KBW, porucznika Jenota, grasujący w okolicy Werwolf i bliżej nieokreślonych donosicieli, którzy o każdym jego kroku donoszą gdzie trzeba. Zyskuje jednak i przyjaciela – leśniczego Kujawę, o podobnym życiorysie. Madejowi udaje się także posklejać życie osobiste. Zakochany, odnosi wrażenie, że w końcu i do niego uśmiechnęło się szczęście. Jednak to tylko złudzenie. Madej i jego ukochana znaleźli się w pułapce, z której mogą uwolnić się podejmując bardzo ryzykowną grę. Misternie ułożony plan rozsypuje się jednak jak domek z kart. Muszą na szali położyć własne życie i zaryzykować raz jeszcze.

Świetna powieść sensacyjna, czyta się przysłowiowym jednym tchem. Postępujące z dnia na dzień osaczenie głównego bohatera odbieramy tak realistycznie, jakby dotyczyło nas samych. Jak zwykle u tej autorki bardzo udanie wpleciona fikcja w realia historyczne i te przepiękne, także w zimowej szacie Karkonosze.
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lawina
Lawina
Jolanta Maria Kaleta
7.2/10

Jest rok 1948. Ze stalinowskiego więzienia wychodzi doktor Jędrek Madej. Przeżycia z lat wojny i pobyt w więzieniu ciężko go doświadczyły. Marzy tylko o jednym – zacząć życie od nowa. Na mocy nakazu p...

Komentarze
Lawina
Lawina
Jolanta Maria Kaleta
7.2/10
Jest rok 1948. Ze stalinowskiego więzienia wychodzi doktor Jędrek Madej. Przeżycia z lat wojny i pobyt w więzieniu ciężko go doświadczyły. Marzy tylko o jednym – zacząć życie od nowa. Na mocy nakazu p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do małej miejscowości, zagubionej u podnóża Karkonoszy, zostaje skierowany do pracy doktor Madej - były akowiec, przesiedział kilka lat w stalinowskim więzieniu. Sądził, że zacznie życie od nowa. Szyb...

MA
@Majorka

Pozostałe recenzje @kallkall

W cieniu Olbrzyma
Opowieść o czasach gdy śmierć miała sowie oczy

Ta powieść pokazuje nam trudne, powojenne czasy na Dolnym Śląsku, na tak zwanych 'ziemiach odzyskanych', które bardzo szybko otrzymały inną, tragiczną w swoim wymiarze n...

Recenzja książki W cieniu Olbrzyma
Operacja Kustosz
Pasjonujące tajemnice Dolnego Śląska

Kiedy w Polsce, w 1989 roku rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu, młoda pracownica archiwum we Wrocławiu, Marina łączyła z tym wydarzeniem nadzieję na poprawę swoje...

Recenzja książki Operacja Kustosz

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl