Aż do śmierci recenzja

Trudna i wymagająca ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-01-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czasami nie do końca jesteśmy pewni, co drzemie w drugim człowieku. Znamy go, spotykamy się, przesyłamy pozdrowienia, ale czy coś więcej możemy o nim powiedzieć. Czy wiemy, jak zachowałby się w określonej, ekstremalnej czy trudnej sytuacji? Czy jesteśmy w stanie przewidzieć jego reakcję? Chyba tak naprawdę nie do końca. Dopiero określone życiowe sytuacje pokazują, jakim jest człowiekiem, jakie drzemią w nim zachowania, czasami nieprzewidywalne …
Marcin Chmiel zabiera nas do prestiżowego liceum w Śleniesicach, małym miasteczku na południu Polski. Słynie ono z ogromnej dyscypliny i rygoru. Dyrektor wprowadził zasady, które są niewyobrażalne w dzisiejszych czasach. Kara, upomnienia, zakazy za prawie każdy błąd czy niewłaściwe – zdaniem nauczycieli – zachowania uczniów. Ale ile młodzież jest w stanie znieść upokorzeń i niesprawiedliwości? Wszelkie zakazy ograniczają ich rozwój i tłumią emocje. Nie rozwijają się, stoją w jednym miejscu, byle tylko wytrwać do matury. W takiej sytuacji kiedyś musi nastąpić ten punkt kulminacyjny, w którym ktoś powie „dość”. I uczniowie postanawiają skończyć ze wszechwładztwem nauczycieli. Buntują się. Czy ich plan się powiedzie? Czy ma on w ogóle szansę na realizację, szczególnie w renomowanym liceum? Życzę im powiedzenia, ale się o nich boję ...
Główny bohater, Chmielu, jest cichym obserwatorem wydarzeń w szkole. Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, stoi z boku i bacznie się przygląda poczynaniom rówieśników. To z jego relacji poznajemy opisywane wydarzenia, on nam je prezentuje, oczywiście ze swojego punktu widzenia. Ma wielką pasję, szachy. Uczestniczy w licznych ogólnopolskich konkursach, i to ze znacznym powodzeniem. Właśnie miłość do szachów nauczyła go wytrwałości i skutecznej walki o swoje, dodawała mu siły i odwagi. Ale też sprowadziła na niego złe moce. Nieszczęśliwą, nieodwzajemnioną miłość …
„... aż do śmierci” to pełna trudnych pytań kronika - relacja ucznia o czasach pobytu i nauki w szkole średniej, relacjach panujących w szkole, despotycznych nauczycielach, którzy nie chcą zrozumieć i nie rozumieją młodzieży. Uważają, że są nieomylni i wszystkowiedzący, nie mają żadnych pozytywnych uczuć do uczniów. A przecież młodzież jest wyjątkowa i mądra, wystarczy tylko odpowiednio ją traktować, oczywiście z należytym dla każdego szacunkiem. Ale to jest również historia nieszczęśliwej i zgubnej miłości. Obserwujemy z boku, jak dziewczyna zabawia się chłopcami, traktuje ich przedmiotowo, raniąc w ten sposób ich szczere uczucia, w efekcie doprowadzając do tragedii …Smutna prawda o młodzieży. Oczywiście nie możemy generalizować, że młodzież jest zła, nic z tych rzeczy. Młodzież jest pełna wiary w życie i prawdziwa, ale zawsze trafią się osoby szkodzące określonej grupie i rzucające złe światło na innych. 
Ta powieść jest smutna i przygnębiająca, kreująca niesprawiedliwy obraz licealistów. Pogoń za samodzielnością, dążenie do realizacji marzeń, spełnianie się na niwie zarówno naukowej, jak i sportowej, pierwsza miłość, czasem niespełniona i bardzo raniąca, wytrwałość, ale i znoszenie codziennych upokorzeń w szkole, próba podjęcia walki ze złym systemem i zalążki szkolnego buntu to główne elementy tej układanki. Muszę przyznać, że mi czytało się trudno tę lekturę. Dużo relacji i sprawozdań świadka będącego trochę z boku opisywanych wydarzeń, wiele opisów i przemyśleń, wewnętrznych rozterek zmuszało do sprężenia się, skupienia i wnikliwego podążania za bohaterem i nie zagubienia żadnego wątku. Do przeczytania tej książki potrzeba trochę czasu, jej nie da się wchłonąć na szybko. Ona wymaga trudu, aby ją pokonać. Ale warto dotrzeć do końca, aby poznać trudne pytania stawiane przez autora. 
Lektura dla wymagające czytelnika, warta polecenia zarówno dla licealisty, jak i nauczyciela, rodzice też powinni się z nią zapoznać. Każdy zapewne odnajdzie w niej coś intrygującego i nurtującego, ale ze swojego, określonego punktu widzenia. Inaczej odbierze ją nauczyciel, w innym kontekście oceni ją uczeń. Wystarczy, że w sercu każdego odbiorcy powstanie chociażby jedno istotne spostrzeżenie, a może i dobra rada na przyszłość. I wtedy będzie można śmiało stwierdzić, że książka odniosła sukces.
Zachęcam do odważnej i satysfakcjonującej lektury. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aż do śmierci
Aż do śmierci
Marcin Chmiel
5.3/10

Gdy zaślepia cię nienawiść, nawet najbliżsi stają się twoimi największymi wrogami. Prestiżowe liceum w Śleniesicach, małym miasteczku na południu Polski, słynie z rygoru i dyscypliny. Nie mogąc z...

Komentarze
Aż do śmierci
Aż do śmierci
Marcin Chmiel
5.3/10
Gdy zaślepia cię nienawiść, nawet najbliżsi stają się twoimi największymi wrogami. Prestiżowe liceum w Śleniesicach, małym miasteczku na południu Polski, słynie z rygoru i dyscypliny. Nie mogąc z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opis książki bardzo mnie zaintrygował. Jednak ostatecznie się przeliczyłam.. Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki. Męczyłam ją niemiłosiernie i w pewnych momentach chciałam ją odłożyć i nigdy do ...

@ksiazkowa.gladys @ksiazkowa.gladys

"...Aż do śmierci" to debiut literacki Marcina Chmiela, młodego chłopaka z Myślenic, zapalonego (co niezmiernie istotne!) szachisty. Akcja jego powieści - zapowiadana jako thriller, choć dla mnie nie...

@Gosia_Sobczynska @Gosia_Sobczynska

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl