Obserwatorium recenzja

Trochę po omacku...

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-10-08
Skomentuj
3 Polubienia
„Obserwatorium” ani mnie nie zachwyciło, ani nie odrzuciło. Spodziewałam się kryminalno-sensacyjnej powieści z elementami niesamowitości, która rozgrywa się w Karkonoszach. Miałam nadzieję na literacką wędrówkę po szlakach i klimat, który sprawi, jakbym rzeczywiście przebywała w Karkonoszach. Czuję się nieco zawiedziona…

„Obserwatorium” to powieść, w której miotamy się w sferze dziwnych dźwięków i wiadomości przekazywanej kodem binarnym, przenikaniem się bytów i czasu. Tak jak i bohaterowie nie wiemy czy jesteśmy tu i teraz, czy być może gdzieś poza własnym ciałem. Czy to przeszłość, czy teraźniejszość, a może już przyszłość. Sporo w powieści opisów, które działają na wyobraźnię sprawiając, że przez niemal całą lekturę mamy przed oczami mgłę i szare kolory. Jest tajemnica z przeszłości, wspomniano Rubenzala, stare mapy, jakieś mury, dawne zdarzenia, nieistniejącą Michelsbaude i jest też jedno wielkie zdezorientowanie. Autor miał dobry pomysł na powieść, ale wykonanie niezbyt wyszło. Czytając, miałam wrażenie, że wciąż błądzę po omacku w tym samym miejscu i nie potrafię się z niego wydostać. Nie dziwię się, że niektórzy bohaterowie kończą na granicy obłędu. Bohaterowie, z których nie polubiłam żadnego, gdyż zbyt słabo zostali wykreowani. Żaden z nich nie wzbudził we mnie emocji, więc jeśli gdzieś tam spadł, to czytałam o tym jak w sprawozdaniu. Z żadnym z bohaterów się nie zaprzyjaźniłam, gdyż oni też przeszli przez „Obserwatorium” jakby trochę po omacku.

Powieść jest napisana w surowym stylu, zupełnie takim jak otaczająca Śnieżkę szarość i mgła. Miałam też wrażenie, że momentami jest to swego rodzaju poradnik w temacie, jak zachować się w przypadku zagrożenia. Akcja, mimo że dzieją się rzeczy niezrozumiałe, dziwne i straszne, nie zdołała mnie poruszyć. Dialogi również nie były dostosowane do opisywanych wydarzeń – postacie komunikowały sobie zdarzenia, jakby były robotami wyzutymi z uczuć. Dotrwałam jednak do końca powieści, ale nadal nie bardzo ją rozumiem. Być może to nie moja tematyka, nie mój klimat. Nie czytam fantastyki, nigdy mnie nie ciągnęło do zjawisk paranormalnych, dźwięków przychodzących z zaświatów, przenikania się bytów i ufo, bo czytając czekałam, kiedy pojawią się przybysze z innej planety. Nie pojawili się. Zabrakło mi też rozwinięcia wątku historycznego, który ledwie został zaakcentowany i szybko porzucony.

To moja opinia o powieści „Obserwatorium”, wierzę jednak, że wielu czytelnikom książka się spodobała i spodoba. Tak już jest, że nie każdy autor trafia w nasz gust czytelniczy...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obserwatorium
Obserwatorium
Jarosław Szczyżowski
7.3/10

Mroczne Karkonosze. Niewyjaśnione tajemnice. Historia rodem z Archiwum X. Dźwięki przybierały na sile. Industrialne, basowe tony przenikające każdą komórkę ciała. Uporczywe i rytmiczne, jakb...

Komentarze
Obserwatorium
Obserwatorium
Jarosław Szczyżowski
7.3/10
Mroczne Karkonosze. Niewyjaśnione tajemnice. Historia rodem z Archiwum X. Dźwięki przybierały na sile. Industrialne, basowe tony przenikające każdą komórkę ciała. Uporczywe i rytmiczne, jakb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem specjalną miłośniczką gór. Moim największym osiągnięciem jest doczłapanie się Śnieżkę ze szkolną wycieczką, co utwierdziło mnie w przekonaniu iż nie jest to rozrywka dla mnie. Doceniam jed...

@Jezynka @Jezynka

Czy uda się rozszyfrować przesyłane sygnały zawarte w komunikatach, czy w sudeckich legendach i podaniach ukryta tajemnica sprzed wieków ujrzy światło dzienne, kim okaże się nieznajomy, który przybęd...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

GOPR. Na każde wezwanie
Plemię Błękitnego Krzyża

Między przeczuciem, a pewnością jest przestrzeń na nadzieję. "GOPR na każde wezwanie" to książka, którą powinien przeczytać każdy turysta górski. Zarówno ten, który ...

Recenzja książki GOPR. Na każde wezwanie
Do usłyszenia
W kategorii romans: 9 gwiazdek!

Jaka to była świetna uczta czytelnicza - w kategorii romans. Dawno nie czytałam tak wciągającej powieści, w której wątek romansowy wcale nie wybija się na pierwszy plan,...

Recenzja książki Do usłyszenia

Nowe recenzje

Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma
@deana:

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...

Recenzja książki Czarna Wiedźma
Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl