Czarownica recenzja

Ostatni, finałowy tom sagi o Fjallbace. Jeśli ktoś do niego dotrwał, to znaczy, że pokochał całą serię. Bo w końcu książki Camilli Lackberg do krótkich nie należą. W ostatnim tomie, do rozwikłania jest zagadka zabójstwa 4-letniej dziewczynki. Choć przychodzi nam od razu namyśl inny tom tej sagi pod tytułem "Kamieniarz", bo tam też mierzymy się ze śmiercią dziecka, to tutaj historia jest zupełnie inna. Jak zwykle autorka mistrzowsko przez pół książki prowadzi fabułę, w taki sposób, żeby dopiero ostatnie 200 stron czytać z zapartym tchem. Uwielbiam, w jej książkach ten moment, w którym z pozoru różne wątki, łączą się w całość i dają nam ostateczny obraz historii. Właśnie to sprawia, że książki tej autorki czytają się same. Tym razem oprócz kryminalnej zagadki, autorka porusza też inne kwestia, takie jak chociażby prześladowanie rasowe, przemoc wśród młodzieży. Oczywiście nie zabrakło opisów z życia naszej głównej bohaterki Eriki i jej rodziny oraz przyjaciół. U nich jak zwykle dzieję się dużo, ale tym razem wszystko kończy się happy endem. Ciężko się w tej książce doszukiwać negatywów, bo nie oszukujmy się, jeśli ktoś dotrwał do 10 tomu, to jego fascynacją tą historią zawsze będzie na najwyższym poziomie. Mogę powiedzieć, że faktycznie nie czytało jej się szybko, bo akcja rozwijała się miejscami powoli. Jednak zakończenie wynagradza nasze oczekiwanie na przysłowiowe "fajerwerki". W sumie to nie spodziewałam się, że historia pójdzie w taką stronę. Na uwagę zasługuje też wątek historyczny, który zazwyczaj pojawia się w każdym tomie. Tutaj wielkie ukłony dla autorki, bo cofamy się do XVII wieku. Podsumowując, ta książka oraz wszystkie z tej serii, są klasycznymi skandynawskimi kryminałami. Z dużym żalem odkładałam ją na półkę po przeczytaniu, bo człowiek mocno się zżywa z głównymi bohaterami. Zdecydowanie też, sięgać po książki w kolejności napisania, bo historia głównej bohaterki, to jak wiele w jej życiu przez te 10 tomów książki się zmienia jest niesamowite. Wykreowany świat przez autorkę jest fenomenalny, a przede wszystkim bardzo realny, co sprawia, że każda z jej powieści jest dobra, a wątki kryminalne tylko dodają ostatecznej wisienki na torcie.