Time out recenzja

Time out, coming out

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2024-08-02
Skomentuj
4 Polubienia
Barclay Elliot to gwiazda szkolnej drużyny koszykówki. Niedawno został kapitanem, a cała społeczność Chitwood zna go i bardzo lubi. Wszystko jednak się zmienia, gdy Barclay decyduje się wyjawić światu swoją orientację seksualną… I na początku sezonu wyznaje, że jest gejem. Od tej pory zaczynają się jego kłopoty.
Mieszkańcy Chitwood są zszokowani i zniesmaczeni jego coming outem, ale dla niektórych nie ma to znaczenia. Na przykład dla Amy, jego przyjaciółki i działaczki społecznej, oraz Christophera, który nie darzy go zbytnią sympatią. Barclay będzie musiał zakwestionować wiele rzeczy, które dotąd były dla niego oczywiste. A także zrobić wszystko, aby odbudować swoją relację z rodziną.


Książka napisana przez trzech autorów to już sporo, a kiedy dwóch z nich pracuje w branży filmowej, to możemy mówić o czymś bardzo rzadkim. Przed sięgnięciem po „Time Out” w zasadzie o tym nie myślałam, bo przyciągnęła mnie okładka i fabuła. Sam pomysł coming outu członka drużyny sportowej był dla mnie ciekawy, bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką tematyką. A i w prawdziwym życiu mało mówi się o orientacji seksualnej sportowców, dlatego byłam nią zaintrygowana. Nie byłam jednak przygotowana na to, co dostanę.

Z ulubieńca miasta młody chłopak stał się kimś niemile widzianym. Nastolatkiem, który robi „niepotrzebne problemy”. Zdaniem innych Barclay rozbił drużynę i zawiódł całe miasto. Ostracyzm społeczny i homofobia są w tej książce ukazane bez ugrzecznień, co sprawia, że ta historia zwyczajnie boli. Podczas czytania wielokrotnie miałam ochotę potrząsnąć dorosłymi, którzy swoją biernością i ignorancją nie dawali dobrego przykładu licealistom. Równocześnie wraz z kolejnymi rozdziałami zaczynałam więcej rozumieć, a tym samym dostrzegać kolejną zaletę tej powieści.

Ponieważ nic w niej nie jest czarno-białe. Każda postać swoje decyzje opiera na wcześniejszych doświadczeniach, ale także przyziemnych, codziennych sprawach. Autorzy bardzo dobrze pokazują naturę ludzką, która potrafi być bardzo skomplikowana. Widać to chociażby po wątku romantycznym, który nie jest wcale prosty i przyjemny. Główni bohaterowie starają się do siebie dotrzeć, ale równocześnie widoczna jest w nich niepewność, a także brak zaufania do drugiej osoby. Dodatkowo Barclay cały czas stara się zrozumieć, kim jest… I to nie tylko w kontekście swojej seksualności.

Po śmierci ukochanego dziadka chłopak wciąż nosi w sobie żałobę, a jego bliscy stopniowo oddalają się od siebie. Autorzy bardzo dobrze ukazali to, jak przemilczenia oraz wzajemne pretensje powodują rozpad relacji. Tak naprawdę wina leży po stronie każdej z postaci, ale zauważyć swoje błędy to jedno. Trudniej je wyeliminować.

To właśnie autentyczność „Time Out” najbardziej mnie urzekła, bo pokazuje tylko, jak mądra i potrzebna jest ta młodzieżówka. Porusza ona szereg ważnych kwestii, a o połowie z nich najpewniej zapomniałam wspomnieć. Mimo wszystko myślę, że przekaz tej recenzji jest oczywisty – czytajcie tę książkę! Naprawdę warto 😉

Współpraca barterowa z wydawnictwem Endorfina.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Time out
Time out
Sean Hayes, Todd Milliner, Carlyn Greenwald
8.2/10

Barclay ma już dość ukrywania swoich prawdziwych uczuć i orientacji. Chciałby w końcu poczuć, że może być naprawdę sobą! I gdy nadchodzi dzień jego 16. urodzin, postanawia, że nareszcie dokona coming...

Komentarze
Time out
Time out
Sean Hayes, Todd Milliner, Carlyn Greenwald
8.2/10
Barclay ma już dość ukrywania swoich prawdziwych uczuć i orientacji. Chciałby w końcu poczuć, że może być naprawdę sobą! I gdy nadchodzi dzień jego 16. urodzin, postanawia, że nareszcie dokona coming...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już jakiś czas temu przekonałam się do czytania powieści z głównymi bohaterami, którzy należą do społeczności LGBTQ. Jednak wcześniejsze książki, które czytałam dotyczyły kobiet. Dlatego też byłam ba...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

"Cisza wybrzmiewa zaledwie chwilę. Mimo to nie daje o sobie zapomnieć, przywiera jak coś lepkiego do ścian. Gdy czekam, aż przeminie, czuję uścisk w piersi. Gdzie są gromkie brawa? Rozumiem, że wszys...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Pozostałe recenzje @gloria11

My na księżycu
Jedna noc w Paryżu

Gdyby Dean nie zerwał z Ginger, ta historia mogłaby się nigdy nie wydarzyć. Nie byłoby wspólnego tańca pod wieżą Eiffla, spaceru z Rhysem i tego wszystkiego, co przynio...

Recenzja książki My na księżycu
Wpół do świtu
gdzieś pomiędzy snem a jawą

Ewa dobiega czterdziestki i jest szczęśliwa. Ma poukładane życie, kochającego partnera i ugruntowaną pozycję zawodową. Aż przychodzi niespodziewana strata. Taka, o które...

Recenzja książki Wpół do świtu

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl