Taniec słonecznika recenzja

Taniec słonecznika

Autor: @angell15 ·2 minuty
2021-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
"Spójrz na słoneczniki, nawet nocą potrafią być urocze - powiedziała prawie szeptem. - Kocham te kwiaty. Nie dość, że są urzekająco piękne, to jeszcze i mądre.

- Mądre? - zdziwił się Alek - Jak to mądre? - pytał, nie przyznając się nawet, że właściwie nigdy go nie zauroczyły. Prawdę mówiąc, doceniał bardziej walory smakowe ich dojrzałych nasion.

- A tak, nie wiedziałeś o tym? To spróbuj je poobserwować a przekonasz się. Zobaczysz, że słonecznik zawsze odwraca swoją tarczę ku słońcu, nawet w nocy wie, kiedy ono wzejdzie, i tuż przed wschodem już jest zwrócony w jego kierunku. Gdy rosną, też wykonują swoiste ruchy, nie odbywa się to jednak jednostajnie i po linii prostej. Słoneczniki tańczą. - Uśmiechnęła się. - Wyczekując słońca, a z nim światła i ciepła, tego wszystkiego, co dla nich najważniejsze. Czyż nie są mądre, człowiek przecież zachowuje się podobnie, zawsze dąży do tego, co dla niego najlepsze - powiedziała to, czując całym sercem, że tak jest, po prostu, najzwyczajniej."




Podczas wakacyjnego wyjazdu do dziadków Michalina zadurzyła się w miejscowym chłopaku, Aleksie. Misia kochała Bieszczady i chętnie odwiedzała te strony a teraz miała dodatkowy powód, by tu przyjeżdżać. Aleks zdawał się też darzyć ją uczuciem, lecz już na początku znajomości wyszły na jaw jego niepokojące cechy: lekkomyślność, nieodpowiedzialność i skłonności do agresji.

Zaślepiona Michasia nie słucha dobrych rad, choć przestrzegają ją znajomi i rodzina. Wydaje jej się, że sama miłość wystarczy, by przezwyciężyć różnice.

Prócz odmiennych charakterów parę dzieli także poziom majątku i wykształcenia. Michalina studiuje, Alek gra w karty, pije i dorabia na boku. Pomimo jego oczywistych wad naiwna dziewczyna godzi się na ślub. Jak bardzo się pomyliła dowie się już niedługo.

"Taniec słonecznika" to dramatyczny opis życia z brutalnym pijakiem. Z jakiegoś powodu dziewczyna, a później żona, nie chce go opuścić. Parę razy zdrowy rozsądek puka do bram, lecz ona uparcie trwa przy boku tego łajdaka.

Czytając nie mogłam się nadziwić jakim cudem skądinąd inteligentna dziewczyna dała się do tego stopnia omotać mężczyźnie pozbawionemu skrupułów.

Michalina porównuje ludzi do słoneczników, obracających się ku dobru, tylko że sama lezie w paszczę zła i raz po raz powtarza ten sam błąd.

Pomimo ciężkiego tematu, jakim jest alkoholizm i przemoc w rodzinie, książkę czytało mi się dobrze i mogę ją z czystym sumieniem polecić. Jak skończyła się historia chorej miłości? O tym musicie przekonać się sami.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taniec słonecznika
Taniec słonecznika
Beata Anna Piersiak
8.9/10

Poruszająca opowieść o ciemnej stronie miłości. Podczas wakacyjnego pobytu u dziadków w Bieszczadach Michalina poznaje miejscowego chłopaka, Aleksa. Choć dzieli ich niemal wszystko: pochodzenie, zai...

Komentarze
Taniec słonecznika
Taniec słonecznika
Beata Anna Piersiak
8.9/10
Poruszająca opowieść o ciemnej stronie miłości. Podczas wakacyjnego pobytu u dziadków w Bieszczadach Michalina poznaje miejscowego chłopaka, Aleksa. Choć dzieli ich niemal wszystko: pochodzenie, zai...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alek był pierwszą prawdziwą miłością Michaliny. Poznali się, gdy ona była u dziadków. Pochodzili z dwóch różnych światów. Ona bogata dziewczyna z dobrego domu, studiująca, mająca przed sobą wielkie m...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Przyszłam żeby życzyć Wam miłego popołudnia i podzielić się opinią na temat książki" Taniec słonecznika" p.Beaty Anny Piersiak, dziękuję @wydawnictwo_novaeres za egzemplarz ❤️ Mieliście okazję przecz...

@Malwina.... @Malwina....

Pozostałe recenzje @angell15

Jak adoptowałem Antona
Adopcja przez samotnego ojca: pełna wyzwań i miłości historia Roberta Klose'a

„Jak adoptowałem Antona” to książka Roberta Klose, amerykańskiego autora polskiego pochodzenia, który wcześniej napisał o swojej pierwszej adopcji, „Adopting Alyosha: A ...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Gorejące śniegi
Magiczne starcie na lodzie

Toć była zaiste księga nader ciężka, jakkolwiek przygód pełna! Akcja książki przenosi nas w mroźne realia średniowiecznej Polski, gdzie zderzają się wierzenia pogańskie...

Recenzja książki Gorejące śniegi

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl