Taniec Cieni recenzja

Taniec Cieni

Autor: @betterversionofthetruth ·2 minuty
2014-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Taniec cieni" to jednak z książek, która zainteresowała mnie jeszcze przed premierą. Na jednym z (polskich!) blogów zauważyłam okładkę i... przepadłam! Całości dopełniał fakt, że akcja rozgrywa się w akademii baletowej. Czyli po pierwsze jest oryginalnie, a po drugie - klimatycznie. Nie ukrywam, że również nawiązanie do "Czarnego Łabędzia" odegrało tutaj istotną rolę. To jeden z moich ulubionych filmów, a Aronofsky od zawsze robił na mnie wrażenie. Miałam więc wszelkie podstawy, aby spodziewać się po "Tańcu cieni" bardzo interesującej historii. Czy miałam rację?

Vanessa rozpoczyna właśnie naukę w szkole baletowej w Nowym Jorku. To bardzo prestiżowa placówka, a dziewczyna kocha taniec. Nie jest to jednak jedyny z powodów, przez który tak mocno zależało jej aby dostać się do Akademii. Vanessa podąża śladami starszej siostry, Margaret. Kilka lat wcześniej ona również uczęszczała do tej szkoły. Szło jej znakomicie, po czym... przepadła. Margaret po prostu zaginęła. Choć niektóry twierdzą, że na pewno leży już gdzieś martwa, Vanessa w to nie wierzy. Jest przekonana, że jej siostra żyje i za wszelką cenę chce ją odnaleźć.

To jednak dopiero początek przygód dziewczyny. Nowa szkoła oznacza nowe otoczenie, a co za tym idzie zupełnie nowych przyjaciół i nowych wrogów. Vanessa poznaje paczkę znajomych i szybko odnajduje z nimi wspólny język. Chłopak, który przykuł jej uwagę zdaje się odwzajemniać zainteresowanie dziewczyny. Wszystko idzie wręcz znakomicie, gdyby nie niepokojące zachowania niektórych uczniów i nauczycieli Akademii, które spędzają dziewczynie sen z powiek. Najgorszy jest Justin - chłopak, który rozpoczął naukę wraz z Margaret i właśnie wrócił po przerwie w nauce...

"Taniec cieni" to lektura, składająca się z tajemnic i przypuszczań. Nic tutaj nie jest pewne, a fabuła przedstawiana zostaje w taki sposób, że nie jesteśmy w stanie odgadnąć zakończenia. Choć oprócz wątku głównego znajdujemy kilka pobocznych, czytelnikowi bardzo trudno jest połączyć je w jedną całość. Autorka daje nam podpowiedzi, jednak na tyle niejasne, abyśmy nie byli w stanie rozwikłać zagadki. Lubię tajemnicę, lubię zaskoczenia i baaardzo mi się to spodobało.

Spodziewałam się, że ta powieść okaże się romansem paranormalnym z wątkiem baletowym w tle. Nie mogłam być w większym błędzie! Powieść to nic innego jak bardzo dobry, młodzieżowy thriller. Wątek miłosny co prawda występuje w powieści, jednak nie odgrywa w niej głównej roli. Nie jest również przesłodzony - uczuciom Vanessy daleko od romantycznych westchnień. Zamiast bezkrytycyzmu wobec ukochanego, dziewczyna spogląda na niego trzeźwym okiem, a czytelnik, razem z nią, zastanawia się nad każdą decyzją.

Vanessa jest fantastyczną bohaterką. Skupiona na swoim celu, gotowa do wyrzeczeń, aby go osiągnąć. Charakter dziewczyny świetnie wpasował się w klimat Nowojorskiej Akademii Baletowej, a ja (chcąc, niechcąc) bardzo ją polubiłam. Zaintrygowali mnie również pozostali bohaterowie. Nie można tu jednak mówić o sympatii, skoro do samego zakończenia nie miałam pewności kto kłamie, a kto mówi prawdę. Z pewnością mogę ich uznać za ciekawych - zarówno tych, który sprawili wrażenie sympatycznych, jak i tych, którzy mrozili krew w żyłach.

"Taniec cieni" to bardzo ciekawa i rozbudowana powieść. Polubiła zarówno główną bohaterkę, jak i klimat Nowojorskiej Akademii. Cieszę się, że wreszcie trafiłam na powieść, która skupia się na wątkach paranormalnych, jednak nie kręci jedynie wokół romansu. Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taniec Cieni
2 wydania
Taniec Cieni
Yelena Black
6.8/10

Taniec z drugą osobą jest aktem zaufania. Elegancja i intymność… jesteście blisko pocałunku, tak blisko, że czujecie bicie serca swojego partnera. Ale dla Vanessy, taniec jest śmiertelny – i musi bard...

Komentarze
Taniec Cieni
2 wydania
Taniec Cieni
Yelena Black
6.8/10
Taniec z drugą osobą jest aktem zaufania. Elegancja i intymność… jesteście blisko pocałunku, tak blisko, że czujecie bicie serca swojego partnera. Ale dla Vanessy, taniec jest śmiertelny – i musi bard...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podczas ostatnich dni wakacji czytałam wiele książek, a najpiękniejsze w tym wszystkim było to, że były to same dobre pozycje. Jedną z nich był "Taniec cieni", który zainteresował mnie już od pierwszy...

MA
@marzenabronicka

Każdy z nas kiedyś stracił ukochaną osobę i wie, że ciężko jest się z tym pogodzić, nawet wtedy, gdy znamy przyczynę jej odejścia z naszego życia. Co jednak w momencie, gdy ktoś nam bliski znika bez ż...

@tala86 @tala86

Pozostałe recenzje @betterversionoft...

After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Historia pełna wzlotów i upadków

Po lekturze pierwszego tomu serii "After" miałam mieszane uczucia. Nie zrozumcie mnie źle - zdaję sobie sprawę z wszystkich wad tej serii. Co więcej, z większością krytyc...

Recenzja książki After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Tak kontrowersyjnie jeszcze nie było

Usiądźcie wygodnie i trzymajcie się mocno - szykuje się jazda bez trzymanki. Po najbardziej kontrowersyjnej powieści, jaką znam (tak, oczywiście chodzi o "50 twarzy Grey...

Recenzja książki

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl