Fabryka lalek recenzja

Taksydermista i modelka

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2020-06-24
Skomentuj
2 Polubienia
Bardzo rzadko czytam opisy, dzięki czemu funduję sobie niespodzianki, ale dawno nie miałam takiej jak tutaj. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, jakiejś literatury młodzieżowej, coś na wzór Charliego i fabryki czekolady, chociaż samo wydawnictwo mogło mnie naprowadzić, że to jednak kryminał… mój błąd! Książka opowiada o… dobre pytanie!
Nie no, to historia Iris, dziewczyny, która marzy o lepszym życiu, fascynuje ją malarstwo, a jej sytuacja życiowa uwięziła ją w sklepie z lalkami wraz z jej bliźniaczką, która przez ospę straciła dawny blask, co doprowadziło do zerwania więzi między siostrami. Główne skrzypce gra też Sileas, taksydermista, który ma obsesję na punkcie Iris, niestety ona nie zwraca na niego kompletnie uwagi. Dziewczyna dostaje ofertę pracy jako modelka, co nie jest w XIX-wiecznej Anglii dobrze widziane, jednak marzy o wolności, czy w związku z tym zrzeknie się rodziny i dotychczasowej pracy?

Przez 1/3 książki na dobrą sprawę nie wiedziałam o czym jest. Czyta się dobrze, ale nie widziałam sensu w lekturze. Na dodatek początki z taksydermistą (wypychanie zwierząt) dały mi niezły wstrząs i pożałowałam, że po to sięgnęłam, a takie szczególiki dostajemy jeszcze kilka razy przez całość historii.
Konkretna akcja zaczyna się dziać gdzieś w połowie (dopiero!), wtedy wszystko nabiera sensu, ale muszę przyznać, że wstęp był bardzo długi i nie zdziwiłabym się, gdyby niektórzy porzucili lekturę przez nudę, chociaż ja jej nie odczułam, traktowałam książkę jako literaturę obyczajową i czytało się ją bardzo szybko i dość przyjemnie.

*Odniesienie do określonego gatunku tej powieści: Kryminały z reguły trzymają nas w napięciu, MAJĄ WĄTEK KRYMINALNY XD Po skończeniu lektury stwierdzam, że jest to w dużej mierze obyczajówka z dodatkiem wątku thrilleru, kryminałem z pewnością bym tego nie nazwała, a jeśli już to słabiutkim, bo wątku tego typu było malutko. To już zdecydowanie bardziej thriller.

Postacie były dla mnie jednowymiarowe, dość stereotypowe i przez to po prostu nudne, do których nie idzie poczuć sympatii. Polubiłam jedynie Albiego, jego dziecięca naiwność i hart ducha sprawiają, że nie da się go nie lubić, ale nie ma go za dużo, nad czym ubolewam.
Czułam się nieswojo czytając taksydermistyczne szczegóły, ale to może być wynikiem mojej wrażliwości. Finał kompletnie mi się nie podobał, czegoś mi w tej książce zabrakło, takiej kropki nad i, która wyróżniłaby ją na tle innych przeciętnych pozycji.
Fabuła nie była znowu taka zła, to taka mieszanka każdego gatunku, przez co powinna być bardziej atrakcyjna. Niestety, na mnie wywarła wrażenie nijakiej. Nie bawiłam się źle, ale nie jest to lektura, po którą znowu bym sięgnęła. Była po prostu ok, stąd 5/10.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fabryka lalek
2 wydania
Fabryka lalek
Elizabeth MacNeal
6.5/10

Wciągająca, mroczna, trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony opowieść o pasji oraz niebezpiecznej obsesji. Londyn, rok 1850. W Hyde Parku powstaje największe wesołe miasteczko, jakie miasto k...

Komentarze
Fabryka lalek
2 wydania
Fabryka lalek
Elizabeth MacNeal
6.5/10
Wciągająca, mroczna, trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony opowieść o pasji oraz niebezpiecznej obsesji. Londyn, rok 1850. W Hyde Parku powstaje największe wesołe miasteczko, jakie miasto k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Prawdę mówiąc książka nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, można by nawet powiedzieć, że w ogóle mi się nie spodobała. Niektóre momenty były wręcz obrzydliwe, groźne i odpychające, ale to na p...

@w.kalinowska99 @w.kalinowska99

" Fabryka lalek" Elizabeth Macneal zaintrygowała mnie swoją okładką i zachęciła opisem wydawcy:" Pełna aury niesamowitości, będąca połączeniem romansu i thrillera z kunsztownie oddanymi realiami wikt...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl