Toksyczna przyjaźń recenzja

Tak cię traktują, jak na to pozwalasz

Autor: @Meszuge ·3 minuty
2021-09-07
Skomentuj
6 Polubień
– Mężczyźni nie rozumieją kobiet.
– Masz rację, ale to chyba bardzo dobrze, bo patrz – kobiety się rozumieją i się nienawidzą.

Stary żart (czy na pewno żart?), który przypomniał mi się już na początku lektury.

Przyjaźń to taka miłość, ale bez relacji seksualnych. Czy opisany w książce związek jest przyjaźnią? Podobno, jak się kogoś kocha, to nie robi mu się krzywdy, a przynajmniej nie z premedytacją.

Rebecca Maloney i Isabel Waverly być może były przyjaciółkami jako dzieci, ale obecnie, związek tych dorosłych już kobiet, niewiele ma wspólnego z normalnie rozumianą przyjaźnią, bo pełen jest złośliwości, rywalizacji, afrontów (afront to niegrzeczność zamierzona, gafa jest niegrzecznością nieumyślną), impertynencji, nieuprzejmości, zniewag, lekceważenia, wyniosłości itd. itp.
Okazało się jednak, że tytuł oryginału jest zupełnie inny: „My best friend's murder” (mogłoby to być „Morderstwo mojej najlepszej przyjaciółki”), a to z toksyczną przyjaźnią nie ma zupełnie nic wspólnego. Nie jestem pewien, czy taka naiwna manipulacja tytułem, powieści (i wydawcy) pomoże. Bardziej chwytliwy, dla thrillera, wydaje mi się ten oryginalny.

Bec przynosi Izzy piękne róże. Trafiają one do kosza minutę po wręczeniu, gdy tylko Izzy wydawało się, że Bec tego nie widzi. Zagadnięta o to Izzy twierdzi, że kwiaty były piękne, ale… były na nich mszyce lub inne robaki. Czemu Rebecca tego nie sprawdziła? Czemu nie zajrzała do eleganckiego skórzanego kosza i nie obejrzała kwiatów? Gdyby to zrobiła, jakość ich relacji stałaby się oczywista w tej jednej chwili. Czy Bec bała się prawdy? A może Polly Phillips coś tak oczywistego nie wpadło do głowy?

„Ty też wyglądasz zachwycająco. Szkoda, że nie odważyłam się w taką pogodę odsłonić nóg”*.

Taki komunikat można odebrać na różne sposoby. Albo jest to wyraz podziwu dla kogoś tak odważnego, by w mroźnym grudniu ubrać krótką sukienkę, albo może być złośliwym przytykiem, że przyjaciółka ubrała się nieodpowiednio do pory roku i okoliczności, czyli na własne przyjęcie zaręczynowe.
W taki sposób Isabel „punktuje” Rebeccę na każdym kroku. Sytuację pogarsza fakt, że Isabel Waverly jest zamożna, szczupła, mieszka w eleganckim domu, ma fantastycznego, przystojnego męża i córeczkę, właśnie wraca do pracy na prestiżowe stanowisko, a Rebecca Maloney właśnie się zaręczyła, a wkrótce wzięła ślub z dość problematycznym facetem, mieszka w skromnym mieszkaniu, nieustannie i bez wielkiego powodzenia walczy z nadwagą, pracuje w redakcji kobiecego czasopisma, ale oszałamiającej kariery tam nie robi – za to podobno dobrze parzy kawę.

Wątek kryminalny, dzięki któremu powieść znalazła się w kategorii thrillerów, wydał mi się zbędny i naciągany. To mogła być niezła powieść psychologiczna i w pewnym sensie nadal jest – zanim znalezione zostały zwłoki jednej z przyjaciółek. Pomijając tragiczną śmierć Izzy i chaotyczne zakończenie, powieść ma ogromną wartość; może być źródłem mnóstwa rozważań, wniosków, przemyśleń, dociekań, dywagacji, refleksji. W lustrze „Toksycznej przyjaźni” można zbadać własne życie, przekonania, poglądy, zapatrywania. Można przyjrzeć się sobie , swojej rodzinie, przyjaciołom, jakości relacji w tych związkach. Co z Bec jest nie w porządku skoro latami godzi się na takie traktowanie? Powiedzenie: tak cię traktują, jak im na to pozwolisz, znane jest chyba każdemu. Czy Izzy zachowuje się w taki sposób w stosunku do wszystkich, czy tylko tam, gdzie bezkarnie może sobie na to pozwolić, czyli w relacji z Bec? Takie i podobne pytania przełożone na własne życie czytelnika stanowią prawdziwą wartość tej książki.





--
* Polly Phillips, „Toksyczna przyjaźń”, przekład Aldona Możdżyńska, wydawnictwo Muza, 2021, s. 28.








„Toksyczna przyjaźń”, @wydawnictwomuza

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Toksyczna przyjaźń
Toksyczna przyjaźń
Polly Phillips
6.7/10

Od lat były nierozłączne, teraz stały się rywalkami. Kiedy dziewczyny z przyjaciółek zmieniają się w konkurentki – nic dobrego z tego nie może wyniknąć. Tak jest i w tym przypadku. Izzy i Becca ­ od...

Komentarze
Toksyczna przyjaźń
Toksyczna przyjaźń
Polly Phillips
6.7/10
Od lat były nierozłączne, teraz stały się rywalkami. Kiedy dziewczyny z przyjaciółek zmieniają się w konkurentki – nic dobrego z tego nie może wyniknąć. Tak jest i w tym przypadku. Izzy i Becca ­ od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jest tylko jeden sposób, by ostatecznie zerwać więzi..." Bohaterkami są dwie kobiety, Rebeca i Izzy, będące przyjaciółkami od najmłodszych lat. Gdy tylko przyjrzymy się im z bliska, zachodzimy w gł...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Doświadczyliście w swoim życiu toksycznej relacji? Zapewne tak, jak ja wielokrotnie czy to w gronie znajomych, czy rodziny takie rzeczy miały miejsce.Dlatego moja rada to: najszybciej odciąć się od t...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @Meszuge

Piknik na skraju drogi i inne utwory
Bohaterowie też się starzeją

Wydanie zbiorowe. W dość grubym tomie znajduje się pięć powieści: „Piknik na skraju drogi", „Poniedziałek zaczyna się w sobotę”, „Ślimak na zboczu", „Trudno być bogiem" ...

Recenzja książki Piknik na skraju drogi i inne utwory
Poszukiwany
Brak dokumentu ze zdjęciem?

Jack Reacher: CV Imiona i nazwisko: Jack Reacher (drugiego imienia nie ma) Narodowość: Amerykańska. Urodzony: 29 października 1960 roku. Charakterystyczne dane: 195 ...

Recenzja książki Poszukiwany

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl