Toksyczna przyjaźń recenzja

"Jest tylko jeden sposób, by ostatecznie zerwać więzi..."

Bohaterkami są dwie kobiety, Rebeca i Izzy, będące przyjaciółkami od najmłodszych lat. Gdy tylko przyjrzymy się im z bliska, zachodzimy w głowę, jak to możliwe, by te dwie, tak różne kobiety, mogły się przyjaźnić. Bec to zupełne przeciwieństwo Izzy. Jest miła, spokojna, nieco wycofana, ale lojalna wobec przyjaciół i rodziny. Stara się nie robić nikomu przykrości, więc często nie wyraża swojego zdania ani nie mówi tego, co naprawdę czuje czy myśli. I niestety, bardzo na tym traci. Ludzie kompletnie się z nią nie liczą i nie traktują jej poważnie. Nawet jej przyjaciółka wyraża się o niej w sposób protekcjonalny, co sprawia Bec niekiedy ogromną przykrość.
Natomiast Izzy to prawdziwy wulkan energii. Jest niezwykle pewna siebie, atrakcyjna i wyrachowana. Niestety, jest też niezwykle samolubna, zimna i pozbawiona wszelkich skrupułów. Gotowa przejść po trupach, byle tylko osiągnąć cel. Bezustannie krytykuje innych ludzi, narzuca im własne zdanie i manipuluje, tak by osiągnąć własne korzyści.

Czy to możliwe, że owe kobiety się przyjaźnią? Moim zdaniem, nie. One się uzupełniają, a relacje, która je łączy błędnie nazywają przyjaźnią.

Ale oto któregoś dnia wszystko zaczyna się psuć. Ich wyjątkowa "przyjaźń" zaczyna chwiać się w posadach. Pomiędzy "przyjaciółkami" dochodzi do coraz częstszych spięć i nieporozumień w życiu dorosłym. Dlaczego dopiero teraz? I co wywołało ten stan rzeczy? Czy Bec i Izzy będą w stanie wyjaśnić sobie wszystko i na powrót staną się sobie bliskie i lojalne?

Muszę przyznać, że jak na debiut literacki, jest to całkiem udana książka. Skłoniłabym się nawet ku stwierdzeniu, że o wiele lepsza niż niejedna z tzw. top listy ( swoją drogą ciekawa jestem, kto i na jakiej podstawie te listy układa ). Historia jest prosta, ale opowiedziana w niebanalny sposób. Bohaterowie i relacje ich łączące stanowią odzwierciedlenie tych, jakich na na co dzień sami doświadczamy w naszym życiu. Aż strach pomyśleć, że taka Izzy może być naszą przyjaciółką, siostrą czy koleżanką z pracy.

Mnie się ta książka podobała i z niecierpliwością czekam na kolejne propozycje Polly Phillips :)