Tragiczne przeżycia zmieniają nasze życie nie do poznania, choć staramy się o nich zapomnieć, a jednak gdzieś one w nas tkwią. Prędzej, czy później to wypłynie na powierzchnię i może przynieść nieoczekiwane efekty. Czasem lepiej pewne sprawy przeżyć na świeżo, niż czekać aż za parę lat dadzą znać o sobie.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Zuzę, która na pozór wiedzie szczęśliwe życie ze swoim mężem Michałem w Londynie. Tymczasem prawda była inna, gdyż dziewczyna nie znalazła tam pracy i została przysłowiową kurą domową ku uciesze męża. Przez wygórowane zachcianki i wizje Michała nie miała ani pieniędzy, ani czasu dla siebie, to poskutkowało tym, że przestała czytać książki i przez 5 lat nie widziała się z rodzicami na żywo. Po tym, jak bohaterka złapała męża na zdradzie postanowiła wrócić do Wrocławia i zacząć żyć od nowa. Zaprzyjaźnia się z właścicielami pobliskiej księgarni, którzy mają problem z restauratorem, który chce odkupić od nich lokal. Mężczyzna dziwnie zareagował na Zuzę, dodatkowo dziewczyna ma wrażenie, że ktoś ją śledzi. Kobieta odkrywa w archiwalnych gazetach informację o wypadku sprzed lat, w którym wszyscy zginęli oprócz małej dziewczynki, co wywołało dziwne uczucia u Zuzy, świadczące, że skądś zna tę historię. Co wiąże Zuzę z historią sprzed lat? Kto ją śledzi? Kogo pozna Zuza? O tym w książce „Odnaleźć siebie” autorstwa Marty Malinowskiej.
Toksyczny związek
Autorka ukazała doskonały przykład życia kobiety tłamszonej przez wymagającego męża. Pozbawił ją szczęścia, kontaktu z rodziną i znajomymi, a na końcu ją upokorzył zdradą w miejscu swojej pracy. Niestety tak bywa, że Ci którzy wszystko posiadają pragną mieć jeszcze więcej i nie dostrzegają tego skarbu, który już mają, bo są zapatrzeni tylko w pieniądze, a nie w uczucia. Michał jest zdecydowanym przykładem takiej osoby, natomiast Zuza potrafi znieść wszystko z miłości do niego, ale zdrada to unicestwiła, co do niego czuła. Takie zachowania są niewybaczalne, tylko szkoda, że tak późno przejrzała na oczy, bo wtedy skróciłaby szybciej swoją mękę. Niestety takie przypadki się zdarzają i niektórzy tkwią w tych toksycznych związkach do końca swoich dni.
Odczucia
Sięgając po książkę byłem ciekaw, co się w niej wydarzy, gdyż opis okazał się intrygujący i tajemniczy. Nie zawiodłem się w tym przypadku, gdyż autorka trzyma czytelnika w napięciu wywołanym niepewnością, co będzie dalej i to już od pierwszych stron. Zdecydowanie historia Zuzy jest życiowa i w pewnych momentach może każdemu czytelnikowi przywołać, jakiś obraz z przeszłości, przez co pozycja staje się bliska naszemu sercu. Moim zdaniem takie książki, które wywołują u czytelnika szereg emocji, a dodatkowo sprawiają, że nie możemy doczekać się rozwikłania mnożących się zagadek, powinny częściej pojawiać się na rynku. Właśnie o to chodzi, by odbiorca oprócz przyjemności z lektury danego dzieła, miał też możliwość choć trochę pogłówkować o tym, co się jeszcze wydarzy albo jak wyglądała przeszłość bohaterów.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się płynnie i przyjemnie dzięki doskonałemu stylowi pisarskiemu autorki, a także dlatego, że pomysł na tajemniczą historię był doskonale stworzony od początku do końca. Pozycja ta jest wysoko emocjonalna i dosyć często wywołuje dreszczyk, co niewątpliwie podnosi jej jakość. Okładka dzięki swej kolorystyce przykuwa wzrok czytelnika, a pewna tajemniczość skłania do zagłębienia się w lekturze. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom powieści obyczajowych poruszających życiowe tematy, które jednocześnie obleczone są nutką tajemnicy i niepewności.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.