Tajemnice przyjaźni recenzja

Książka od samego początku zmusza czytelnika do pewnych refleksji. To nie będzie lukrowa historia. Mamy tu w sumie kilka historii, które razem tworzą wielowątkową fabułę. Czym są tajemnice przyjaźni?

Julia to młoda kobieta, która ma za sobą trudne dzieciństwo. Wychował się w biednej rodzinie, ale rodzice wynagrodzili jej to miłością i próbowali zapewnić takie warunki by nie odczuwała tego, że nie stać ich na wszystko. Obok niej mieszkała Karolina, z która się zaprzyjaźniły . Ona z kolei wychował się w bogatej rodzinie. Rodzice zapewnili jej wszystko, czego zapragneła ale zabrakło uwagi i zainteresowania. Po latach ich drogi się rozeszły. Przypadek sprawił, że spotkały ponownie. Julia wiedzie szczęśliwe życie u boku męża. Stać ją na wszystko ale nie zapomina tym i pomaga innym tak jak potrafi. Karolina ma za sobą dramat. Porzucona w ciąży początkowo chęć oddać syna do adopcji. Jednak zmienia zdanie ale ukrywa to przed przyjaciółką. W dodatku okazuje się, że w otoczeniu Juli jest ojciec dziecka Karoliny. Jakie to będzie miało konsekwencje dla obu kobiet? Czy Karolina wyzna przyjaciółce prawdę?

Historia ciekawa, pisana z kilku perspektyw. Julii, Karoliny i Adriana. Poznajemy losy, nie tylko od chwili, gdy ta trójka się spotkała, ale także losy każdego z nich z przeszłości. Każdy z nich ma za sobą przeszłość, o której nie chce wspominać. Zwłaszcza Adrian, który ukrywa przeszłość nie tylko przez Julia ale i Karoliną. Karolina nie mówi prawdy Juli, ukrywa tajemnicę. Z jednej strony boi się reakcji przyjaciółki, z drugiej nie chce jej ranić. Jedynie Julia jest w tej historii osobą , która nie ukrywa tajemnic, a przynajmniej nie takich, które zmieniłyby wszystko.

Fabuła dobrze wykreowana, przemyślana. Przeszłość łączy się z teraźniejszością. Postacie realnie opisane, dobrze wykreowane. Książkę czyta się szybko a sama historia nie należy do długich. Na 150 stronicach mamy ciekawa i emocjonującą, wielowątkową historię. Historie pełna emocji, dramatu, przemyśleń, tajemnic, rozważa ale także szczęścia, miłości czy prób naprawienia błędów. Rozdziały są krótkie, pisane z trzech perspektyw, a wszystko łączy się w logiczną całość. Jest sporo opisów, przemyśleń bohaterów i trochę za mało jak dla mnie dialogów i rozbudowanej relacji między bohaterami. Ponieważ to debiut to jest to mały mankament.

Autorka stworzyła niesamowita historie, pełna emocji, sekretów i rozterek głównych bohaterów. Adrian, choć jest postacią, która namieszała w losach naszych bohaterek, jest postacią, która wzbudza jednak sympatię. Julka choć bywał dziwna jednak jest tą, która ucierpiała i jako jedyna nie ma pojęcia w dramacie, jaki łączy naszych bohaterów. Krzysiek , przyjaciel Julki i Adriana jest postacią drugoplanową, ale wynosi do tej historii radość. Karolina to postać, która przeszła tak wiele , a mimo to nie poddała się losowi. Czy uda jej się poskładać wszystko na nowo? W tej historii zaskoczyło mnie zakończenie. Pełne dramatyzmu, emocji, i muszę przyznać, że wbija w fotel. W dodatku książka kończy się tak jak my czytelnicy nie lubimy czyli niespodziewanym: cdn..... Polecam