Tajemnica domu Turnerów recenzja

Tajemnica domu Turnerów

Autor: @deana ·2 minuty
2024-05-23
Skomentuj
1 Polubienie
Kate Morton chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Sama już któryś raz wracam do niej i jej powieści. Dlatego na początku myślałam, że autorka sama siebie duplikuje, szczególnie, że początek ,,Tajemniczego domu Turnerów" budzi bardzo mocne skojarzenia z inną jej powieścią ,,Zapomnianym ogrodem". Już prezentacja bohaterek jest podobna - ten sam schemat młoda kobieta porzucona przez matkę a wychowana przez babcię wyrusza w podróż by odkryć przeszłość. W ,,Zapomnianym ogrodzie" z Australii do Anglii, tutaj - w przeciwnym kierunku. Po początkowym deja vu jednak zaczyna się właściwa opowieść, która sięga w przeszłość, do końcówki lat 50tych gdy na brzegu strumienia zostaje znaleziona martwa prawie cała rodzina. Zaginęło tylko niemowlę. Policyjne śledztwo nie przynosi efektów i zostaje uznane za rozszerzone samobójstwo. Zaciekawiona bohaterka postanawia odkryć prawdę i dowiedzieć się co dokładnie wydarzyło się przed sześćdziesięciu laty i jaki był udział jej babki w wydarzeniach.

,,Tajemnica domu Turnerów" to przede wszystkim opowieść o kobietach. Trudno to nazwać romansem, chociaż tak był klasyfikowany, bo mężczyźni prawie się nie pojawiają. To kobiety i skomplikowane relacje między nimi odgrywają główną rolę. Autorka kreśli historię relacji rodzinnych, mocno zaburzonych przez tajemnicę sprzed lat. To ona oddzieliła pokolenia i sprawiła że córka zerwała więzi z matką. Przeszłość nawet dobrze ukryta i przemilczana cały czas oddziałuje i zatruwa, sprawia, że bohaterki mimowolnie powielają swoje schematy zachowań i nie umieją zbudować zdrowych relacji, szczególnie wewnątrz rodziny. Kate Morton to też specjalistka od budowania klimatycznych opowieść z tajemnicą w tle. I po raz kolejny jej się to udało. ,,Tajemnica ..." nie jest tak baśniowa i nastrojowa jak inne jej książki, jest bardziej realna. W znacznej mierze spowodowane jest to pudełkową konstrukcją książki - właściwie mamy tutaj dwie historie schowane jedna w drugą. Na zewnątrz poruszającą powieść obyczajową a wewnątrz niepokojącą i zawiłą historię true crime.

Powieść Morton czyta się na jednym wdechu. Po raz kolejny mamy opowieść, która powoli odsłania swoje tajemnice i dopiero dotarcie do finału spowoduje, że wszystko nabierze sensu. Wydaje mi się, że jest to też bardziej dojrzała powieść, mocno skupiająca się na relacjach babka-matka-córka. Pokazuje jak bardzo niejednoznaczne może być ludzkie zachowanie i trudno określić gdzie przebiega granica pomiędzy dobrem i złem. To opowieść pozbawiona czarnego charakteru, raczej pokazująca, że wszystko zależy od okoliczności, a wtedy nawet najlepsza osoba skłonna jest do zrobienia czegoś co odciśnie się piętnem na kolejnych pokoleniach. ,,Tajemnicę domu Turnerów" świetnie się czyta. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica domu Turnerów
2 wydania
Tajemnica domu Turnerów
Kate Morton
7.3/10
Seria: Butikowa

Australia, wigilia Bożego Narodzenia 1959 roku. Pod koniec upalnego dnia, nad strumieniem na terenie wielkiej rezydencji, lokalny dostawca dokonuje przerażającego odkrycia. Rozpoczyna się policyjne ś...

Komentarze
Tajemnica domu Turnerów
2 wydania
Tajemnica domu Turnerów
Kate Morton
7.3/10
Seria: Butikowa
Australia, wigilia Bożego Narodzenia 1959 roku. Pod koniec upalnego dnia, nad strumieniem na terenie wielkiej rezydencji, lokalny dostawca dokonuje przerażającego odkrycia. Rozpoczyna się policyjne ś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Tajemnica domu Turnerów" to książka o rodzinnej tragedii, która łączy dzieje trzech pokoleń kobiet. Każda z bohaterek książki jest połączona z tragedią, która przez wiele lat stanowiła pilnie strzeż...

@magdalenakachel99 @magdalenakachel99

"Tajemnica domu Turnerów" to moja pierwsza książka Kate Morton, jaką przeczytałam i już na początku recenzji muszę napisać, że autorka jest moim najnowszym odkryciem literackim i na pewno sięgnę po i...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @deana

Leśna obietnica
Leśna obietnica

Zdecydowanie odkryciem tego roku są dla mnie książki wydawnictwa Dragon. Różna tematy, różny poziom ale dotychczas miałam wrażenie, że to takie ciepłe, pozytywne, czasem...

Recenzja książki Leśna obietnica
Ludzie na mydło
Ludzie na mydło? Mroczne oblicze nauki

Dorastaliśmy z pełnym przeświadczeniem jak straszliwe i niewyobrażalne były zbrodnie dokonane przez nazistów w trakcie II wojny światowej. Krematoria, Zagłada, wywóz na ...

Recenzja książki Ludzie na mydło

Nowe recenzje

Niewinna
Niewinna?
@zaczytanaangie:

Z reguły nie sięgam po książki dla młodzieży, jakoś tak mimowolnie czując się na nie za stara. Zapominam przy tym jedna...

Recenzja książki Niewinna
Uwierz jej
Uwierz jej, jeśli chcesz
@zaczytanaangie:

Czytanie jest jakby częścią mnie, stanowi moją codzienność, ale nie eksploruję całego rynku, zaledwie jego mały wycinek...

Recenzja książki Uwierz jej
Tamarynd
Szukając własnego cienia
@zaczytaniwm...:

Hej Moliki książkowe dziś w tak piękną i słoneczną pogodę przychodzę do was z bt,, Tamarynd" marząc o lepszym jutrze au...

Recenzja książki Tamarynd
© 2007 - 2025 nakanapie.pl