„SZEŚĆ KOLORÓW”
ANTOLOGIA #lgbt
Sześć autorek
Sześć opowiadań
Sześć kolorów
Prawdziwe historie, rozterki i dramaty napisane emocjami.
Każdy z nas w swoim życiu doświadcza różnych uczuć: radości, smutku, tęsknoty, samotności. Potrzebujemy miłości i akceptacji a szczęście jest dla każdego bez względu, jakimi oczami patrzymy na życie.
Osoby o innej orientacji bardziej doświadczają negatywnych zdarzeń chwilami one są drastyczne. Jeżeli kochają i czują inaczej czy są źli? Nie. Każdy z nich jest człowiekiem jak my wszyscy, a że są odmiennej orientacji czy kogoś krzywdzą. Nie.
Opisane historie niosą wyjątkowe przesłania. Nie każda historia jest wesoła, ale znajdziemy w niej wiele smutku.
Antologie czyta się bardzo szybko ze względu na historie w nich zawarte. Każda z nich jest wyjątkowa. Jeżeli nie czytaliście nic z wątkiem #lgbt to polecam na początek sięgnąć po „Sześć kolorów” jest warta przeczytania.
Nie wybrałam ulubionej opowieści każda ma w sobie to coś, co przybliży nam myśli bohaterów, rozterki, wahania oraz przede wszystkim postępowania ich rodzin. Nastolatkowie, małżonkowie ukrywający się przed rodziną.
Jednak najbardziej poruszyła mnie historia Małgorzaty Garkowskiej „ Melepeta i pomarańcze” Czytając ją miałam łzy w oczach, najbardziej za tą niesprawiedliwość.
Historia nastolatków szykanowanych przez swoich kolegów, historia, która najbardziej pokazuje, z czym się mierzą osoby o innej orientacji. Leszek brutalnie pobity przez swojego ojca.
Dlaczego?
Czy musi dochodzić do takich ciężkich sytuacji?
Nie!!!
Chciałabym powiedzieć więcej otwartości i zrozumienia. Otwarcia umysłów.
"Widać już wyłaniający się zza zakrętu pociąg, słychać narastający stukot kół. Zamierzałem pokonać szlaban i ruszyć dalej, ale widok zbliżającej się do rogatki lokomotywy sprawia, że zamieram i obserwuję. ....... I wtedy widzę, jak Leszek przechodzi pod szlabanem. Wszystko we mnie tężeje, ale nie poddaję się paraliżowi. Też się schylam i przełażę na drugą stronę. Biegnę, chyba krzyczę, ale on nawet się nie odwraca. ...... Nie wyobrażam sobie, że nie zdążę, a jednak dzieląca nas ulica nagle wydaje się niemożliwą do pokonania odległością. Pociąg już ostrzega sygnałem dźwiękowym. Wyje przeraźliwie i chyba zaczyna zwalniać, ale tyle ton żelaza nie ma szans na wyhamowanie tak prędko....."
Kilka zdań, które mną bardzo poruszyło i zasmuciło.
Chciałam jeszcze dodać słowa, które oddadzą najbardziej poniższe cytaty z opowiadań.
"Wszyscy zasługujemy na traktowanie z szacunkiem, bez względu na to, czy jesteśmy odmiennej wiary, obcej narodowości czy innej orientacji. Ponad wszystko dostrzeżmy człowieka w człowieku bez niepotrzebnych łatek."
„Więc jeśli miałbym dawać komuś radę, to brzmiałaby ona: bądź sobą. Jeśli cię nie lubią, zastanów się, jakim człowiekiem jesteś, a nie jaką masz orientację.”
„Trochę, ale szybko o tym zapomniałam. Nigdy nie zależało mi na akceptacji wszystkich, którzy mnie otaczają. Zawsze chciałam żyć w zgodzie ze sobą i tego się trzymam.”
Dziękuję bardzo wydawnictwu Miraż za możliwość współpracy.
Polecam :)