Rana, którą nosimy w sercu po zadanym ciocie ze strony ukochanej osoby, może skutecznie zniechęcić nas do kolejnych prób ułożenia sobie życia. Osoby takie często ogarnia strach przed kolejnym zranieniem i dlatego wolą nie ryzykować. W przeciwnym wypadku muszą być pewni drugiej osoby, bo inaczej będą tego gorzko żałować.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Hanię, która przyjechała do Ceglastej, by na jakiś czas zamieszkać w domku po babci. Dziewczyna miała już dość swojego ustatkowanego, ale i samotnego życia i pragnęła odszukać tego, co jej w życiu brakowało. Dotarła na miejsce w okresie zimowym kompletnie nieprzygotowana na życie w takim terenie, a dodatkowo okazało się, że dom należy wyremontować. Po wielu nieudanych próbach w końcu udaje się jej znaleźć fachowca, który zajmie się dachem i innymi pilnym pracami remontowymi. Natomiast do odgrzybiania i malowania pokoi przysłał swego syna, który jest także ratownikiem górskim. Okazał się nim Eryk przypadkowo poznany pierwszego dnia gburowaty, ale za to przystojny przechodzień, który mijał jej dom akurat wtedy, gdy poślizgnęła się i spadła ze schodów. Jaka przeszłość łączy Eryka i Hanię? Jakie nawiążą się relacje między dwojgiem bohaterów? Co się jeszcze wydarzy w ich życiu? O tym w książce „Jej bohater” autorstwa Katarzyny Rzepeckiej.
Zdrada
Zarówno Hania, jak i Eryk oboje doświadczyli ciosów zadanych prosto w serce od swych ukochanych partnerów. O ile dziewczyna została zdradzona przez chłopaka ze swoją przyjaciółką, co jest bardzo bolesne, to o tyle w przypadku Eryka sprawa jest głębsza i krzywdząca nie tylko jego. Otóż został porzucony on, ale także i ich syn przez, co chłopiec ma tylko jednego rodzica i dłuższy czas spędza ze swoją babcią. Różnie się w życiu układa, ale żeby nie utrzymywać kontaktu z własnym dzieckiem to jest już karygodne zachowanie. Zadane rany ich sercom skutkują tym, że są nieufni i zamknięci na nowe związki. Nie ma się czemu dziwić, bo nikt nie jest ze stali i po kolejnej porażce, może się już nie podnieść. Takie przypadki mogą uświadomić czytelnikom, że każdy związek to nie jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i każdy czyn, będzie nieść za sobą określone konsekwencje.
Odczucia
Sięgając po książkę myślałem, że będę miał do czynienia z erotykiem jakich wiele, tymczasem okazało się, że to bardzo ciekawy romans, a pomysł na miejsce akcji okazał się trafny i nieszablonowy za, co należą się podziękowania autorce. Historia dotycząca Hani i Eryka jest życiowa i niektórzy odbiorcy, mogą po części utożsamiać się z nimi. Zachowanie ich wielokrotnie wywoływało u mnie również uśmiech na twarzy, gdyż ich docinki i wzajemne droczenie się było dość komiczne. Piękny krajobraz sprawił, że na chwilę mogłem oderwać się od codziennych szarych i deszczowych dni. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je, jak najbardziej za udane i na pewno sięgnę po pozostałe książki, bo widzę, że naprawdę warto.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się płynnie i przyjemnie dzięki wspaniałemu stylowi pisarskiemu autorki, a także różnorakim emocjom, które u mnie występowały. Pojawiają się również pikantniejsze sceny, co również dodaje wyrazistości pozycji. Okładka zdecydowanie przyciągnie wzrok czytelniczek, a mężczyzna na niej ukazany pasuje do głównego bohatera książki Eryka. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom lubiącym życiowe historie dotyczące wyjątkowych bohaterów rozgrywające się w pięknym otoczeniu. Moim zdaniem warto mieć ją na swej półce.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Katarzynie Rzepeckiej oraz Wydawnictwu Akurat.