Szamanka od umarlaków recenzja

Szamanka od umarlaków i Maszkarada

Autor: @Aga_M_B ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
Kto ma ochotę na emocjonujące jednocześnie mroczne i przyjemne urban fantasy, niech sięgnie po „Szamankę od umarlaków”. Nowe wydanie tej powieści zostało wzbogacone studwudziestostronicowym opowiadaniem „Maszkarada”, którego wydarzenia poprzedzają akcję „Szamanki...”.

Ida Brzezińska pochodzi z szanowanego rodu magów, jest tuż przed maturą i ma Pecha przez duże pe, bowiem został on upersonifikowany tak bardzo, że stał się niejako jednym z bohaterów. „Była jedna rzecz, której nikt o Idzie nie wiedział. Za cholerę nie chciała być wiedźmą", chciałaby wieść zwyczajne życie, ale jej matka z determinacją dąży do przedłużenia magicznego rodu. Próbuje odkryć sekret córki, a przy okazji pokrzyżować jej plany. Idę czeka Maszkarada. Im bliżej wydarzenia, tym bardziej atmosfera gęstnieje.

W „Szamance od umarlaków” kilka spraw zostaje rozwiązanych. Ida studiuje psychologię i próbuje opanować swój dar, a Pech zawsze jej w tym towarzyszy. Bohaterka jest medium, wciąż widzi zmarłych, rozmawia z nimi. Trafia pod skrzydła ciotki Tekli i przechodzi szkolenie panowania nad swymi niezwykłymi umiejętnościami. Zaczyna też odkrywać nowe. Pojawiające się wokół niej zjawy i związane z nimi przygody wciągają w wir magicznych wydarzeń z dreszczykiem.

Autorka w swych utworach wykorzystała motyw lustra, które przywodzi na myśl w pierwszym odruchu baśń o Królewnie Śnieżce i słowa „Lustereczko powiedz przecie..." Realne i lustrzane życia przenikają się. Wątek detektywistyczny wprowadza zagadkę i zdecydowanie uatrakcyjnia fabułę.

Historię upartej Idy czyta się bardzo przyjemnie. Świat przedstawiony tchnie nie tylko tajemniczością i mrokiem, sporo w nim komizmu sytuacji i humoru, który – myślę – łatwo przekona do siebie wielu czytelników.
Ciotka Tekla i Gryzak – futrzasta kulka w roli łapacza snów – skradli moje serce. Tekla to ciekawa osobowość. Jest kłótliwa i nieuprzejma, z wrednym poczuciem humoru, przy czym całkiem sympatyczna. Bawi swym charakterystycznym stylem wypowiedzi.
Autorka czaruje błyskotliwymi i zabawnymi dialogami, które wpływają na kreację postaci. Ale bardzo rzuca się w oczy konsrkwencja w kreacji silnej głównej bohaterki – sarkastycznej, czasem denerwującej buntowniczki.

Biorąc pod uwagę fakt, że „Szamanka od umarlaków" była debiutem Martyny Raduchowskiej, jakość literacka tej powieści jest naprawdę dobra. Pisany później prequel „Maszkarada” – z wyraźnie wyrobionym już warsztatem – pozwala na dostrzeżenie różnicy w czasie powstania tych dwóch tekstów. Doceniam to, że przy kolejnym wydaniu autorka nie ingerowała w kształt swej pierwszej powieści, o czym zresztą informuje na początku w tekście Od Autorki.

Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę książkę. Była przygodą, podczas której balansowałam między mrokiem z dreszczykiem emocji a zabawnymi sytuacjami. Warto było poznać Idę,Teklę i stworzone przez Raduchowską uniwersum. Chętnie zatopię się w kolejne części, które zapewne również zostaną wznowione przez Wydawnictwo Mięta.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szamanka od umarlaków
5 wydań
Szamanka od umarlaków
Martyna Raduchowska
7.5/10
Cykl: Szamanka od umarlaków, tom 1
Seria: Mint Witch

Ida Brzezińska ma Plany przez wielkie Pe. Niestety, ma jeszcze Pecha – też przez wielkie Pe. Jej los spadkobierczyni wielopokoleniowego magicznego rodu wydaje się przesądzony, tym bardziej że to tyl...

Komentarze
Szamanka od umarlaków
5 wydań
Szamanka od umarlaków
Martyna Raduchowska
7.5/10
Cykl: Szamanka od umarlaków, tom 1
Seria: Mint Witch
Ida Brzezińska ma Plany przez wielkie Pe. Niestety, ma jeszcze Pecha – też przez wielkie Pe. Jej los spadkobierczyni wielopokoleniowego magicznego rodu wydaje się przesądzony, tym bardziej że to tyl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Współpraca - wydawnictwo mięta "Ida zwyczajnie miała Pecha. Chociaż nie, to nawet nie było tak. To Pech miał Idę" Ida Brzezińska widzi duchy. Ukrywa to przed wszystkimi, bo wie że wszystko by się z...

@daria.ilovebooks26 @daria.ilovebooks26

„Już pierwsze słowa łowcy sprawiły, że Pech z radości klasnął w dłonie, a medium pożegnało się z nadzieją na to, że ten przeklęty horror dobiegł wreszcie końca”. Idę poznajemy w momencie, gdy wybier...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Matylda. Droga ku miłości
Droga ku miłości

Trzecia część „Matyldy” – „Droga ku miłości”, zamyka sagę o dziewczynie, potem kobiecie dla której rodzina zawsze była najważniejsza. Wydarzenia z drugiego tomu sprawił...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Dom utraconych
Dom utraconych

„Dom utraconych” Katarzyny Wolwowicz to ciekawy thriller z profilerką kryminalną Carmen Rodriguez znaną z powieści „Jaskinie umarłych”. Bohaterka po latach wraca do swo...

Recenzja książki Dom utraconych

Nowe recenzje

Pasiasty karawan
Detektyw biedny, ale uczciwy
@almos:

Co jakiś czas odczuwam potrzebę powrotu do ulubionych autorów kryminałów, niektórzy wciąż wydają nowe pozycje, inni już...

Recenzja książki Pasiasty karawan
Spotkanie po latach
Zrozumieć siebie
@olilovesbooks2:

Książka, która trafiła do mnie jako nagroda w rozdaniu na Instagramie. Byłam jej bardzo ciekawa ze względu na pozytywne...

Recenzja książki Spotkanie po latach
Skradziona młodość
Skradziona młodość
@mikka138:

Pisanie o historii i o osobach, które przez wojnę przeszły piekło na ziemi nigdy nie jest łatwe i przyjemne. Mimo, że l...

Recenzja książki Skradziona młodość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl