Związanie losów. Kroniki Pierwszego Proroctwa recenzja

Kolejny raz zachwycam się debiutem. @patryk.jaron.autor napisał kawał bardzo fajnej fantastyki i cieszę się, że dał mi możliwość, żeby się z tą historią zapoznać.

Kroniki pierwszego proroctwa to wielowątkowa książka. Nie mamy tu jednego głównego bohatera, tylko zlepek różnych opowieści. Na początku miałam spory problem, żeby połapać się czyja historia jest w danym momencie opowiadana, ale wiadomo jak to jest - im dalej brnęłam w książkę tym łatwiej mi było zorientować się o co chodzi. Jednak jeżeli mogłabym wybierać, chyba wolałabym żeby, aż tak dużo różnych wątków w jednej książce na raz nie było.

Opowiem wam pokrótce dwie historię, które mi ogromnie przypadły do gustu i chciałabym, żeby w kolejnym tomie dostały więcej 'czasu ekranowego' jeżeli tylko jest to możliwe 😀

🏰Najbardziej zainteresowały mnie wydarzenia dziejące się w szkole. Historia dziwacznego profesora, który ma pamięć absolutną była niezwykle ciekawa. Wykładowca cierpi dosłownie na nudę. Wszystko co przeczyta od razu zapamiętuje, więc kiedy w jego pracy nagle wydarza się wypadek Lucan odżywa. Wreszcie dzieje się coś o czym nie ma pojęcia i co jest dla niego nowością. Postanawia urozmaicić sobie życie i dojść do sedna tych tragicznych wypadków.

⚔️Równie interesującym wątkiem była wyprawa trójki śledczych, których zadaniem było przeprowadzenie dochodzenia dotyczące porwań pewnej rasy ludzi. Ich historię były niezwykle ciekawe i po prostu nie mogłam się oderwać. W szczególności Eren sprawił, że czytało mi się wątek śledztwa z takim zainteresowaniem. Chłopak jest charyzmatyczny i na pewno nie brakuje mu humoru. Ogromny plus za stworzenie tak fajnej postaci.

Wątków było o wiele więcej, także to tylko skrawek góry lodowej. Niezwykle barwne historie, które zostały w bardzo dokładny sposób opisane. Wiele opisów jakie znajdziemy w książce pozwoliło tylko lepiej poznać przedstawiony nam świat, także dla tych którzy nie lubią czegoś takiego proszę się nie zrażać, świetnie zostały tu użyte. Akcja książki jest dosyć powolna, jednak żeby dobrze wszystko zrozumieć myślę, że tak musiało być. Kolejny tom myślę, że troszkę przyspieszy i przyniesie nam wiele odpowiedzi, których nie mogę się już doczekać!