Miasto mafii recenzja

Świetny debiut!

Autor: @WystukaneRecenzje ·3 minuty
2020-02-08
Skomentuj
9 Polubień
 Hej, hej, hej! Za niecały miesiąc swoją premierę będzie miało "Miasto mafii" spod pióra Kingi Litkowiec. Jest to mój cudowny patronat medialny, a sama Autorka podpisała już umowę na wydanie kolejnej książki! Ją też już przeczytałam, ale o niej będzie bliżej jej premiery. Dzisiaj skupię się właśnie ma "Mieście mafii", które oficjalnie wjedzie na półki w księgarniach 5 marca!
 
      W pierwszej kolejności muszę wspomnieć, że owszem, to jest powieść z wątkiem mafijnym. Kolejna, która ostatnio się ukazała, ale nie jest ona kopią pozostałych. Nie ma się wrażenia, że znów czyta się to samo. Jak dla mnie to jeden z plusów.
 
      Jeśli chodzi o fabułę, to poznajemy tutaj Emmę, dziewczynę, która chciała zacząć nowe, spokojne życie. Dlatego zamieszkała w małym miasteczku, które niefortunnie okazało się również później domem trzech braci, którzy należą do mafii. Mieszkają przy ulicy, którą mieszkańcy nazywają ulicą mafii. Dość wymowne. Każdy boi się tamtędy przechodzić, a właśnie Emma, główna bohaterka, codziennie w drodze do pracy tamtędy przechodzi.
      Owszem, przykuwa ona uwagę jednego z braci, Arthura, ale nie myślcie sobie, że od razu będzie porwana. Sama też się im również przygląda. Zdarza się niefortunnie, że widzi, jak ktoś ucieka z walizką, która jak się później okazuje, dla trójki mafijnych braci jest dość ważna. Tak o to rusza lawina i Emma chcąc nie chcąc wchodzi do świata Arthura. To, co się później dzieje i jakie wynikają z tego konsekwencje, to już będzie dla Was zachęta do przeczytania tej książki. Natomiast powiem Wam, że ta sytuacja z walizką również się później wyjaśnia i ma głębsze dno.
 
      Jak się domyślacie, jest to brutalny świat, pełen morderstw, strzelanin i oczywiście skomplikowanych uczuć. Podobało mi się również to, że nie lecą przekleństwa co chwilę, choć się pojawiają. Wiadomo, taka historia musi się nieco nimi przeplatać, ale nie są stosowane zamiast przecinków 😉 I całe szczęście, bo często taki sposób pisania jest zwyczajnie irytujący.
 
      Miałam jedno "ale" do tej powieści. Mianowicie, chodzi o przyjaciółkę Emmy, Olivię. Uważam, że jej historia jest potraktowana po macoszemu. Jest jej tak po prostu za mało, a odegrała ważną rolę zarówno w życiu samej Emmy, jak i również w rodzinie mafii. Jednak nie zawsze dostajemy takich bohaterów, jakich byśmy chcieli. Mam cichą nadzieję, że automatycznie otwiera to furtkę do napisania przez Kingę kontynuacji. Być może kiedyś takowa się pojawi. Ja będę czekać 😏
 
      Podsumowując, miałam przyjemność czytać część tej książki już jakiś czas temu, a teraz pochłonęłam całość od razu, jak tylko wydawnictwo podesłało do mnie plik z tekstem. Myślę, że nie uraczycie w niej błędów typu literówki. Sama Autorka się nad tym napracowała, żeby było jak najlepiej, a i wydawnictwo stanęło na wysokości zadania.
 
       Jak dla mnie, to jest książka, którą powinniśmy nazywać thrillerem mafijnym z wątkiem uczuciowym. Po przeczytaniu stwierdzam, że jest mrocznie, nieco brutalnie i nie zawiedziecie się jeśli oczekujecie, że pojawią się egzekucje, strzelaniny i świat, w którym wojna toczy się o pieniądze, ale przede wszystkim również o potężną władzę. Czy uczucie może zmiękczyć mafijnego bossa i sprawić, że postawi kobietę ponad władzę? Przeczytajcie, to się przekonacie!
 
       Ode mnie 10/10 🌟
 Nastraszyłam wczoraj Kingę, że nie dostanie 10 😂 ale zasłużyła w pełni na soczystą, wielką dychę!
 Polecam! Zwłaszcza, jeśli znudziły się Wam książki z wątkiem mafijnym, które są pisane na jedno kopyto, bo taka moda.
 
      A za współpracę serdecznie dziękuję Kindze Litkowiec i wydawnictwu niezwykłe! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-06
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto mafii
2 wydania
Miasto mafii
Kinga Litkowiec
7.5/10
Cykl: Miasto Mafii, tom 1

To oni tutaj rządzą! Dwudziestotrzyletnia Emma Greene odnajduje swoje miejsce w małym mieście niedaleko Nowego Jorku. Wydaje się, że kobieta może w końcu zacząć szczęśliwy rozdział swojego życia, ...

Komentarze
Miasto mafii
2 wydania
Miasto mafii
Kinga Litkowiec
7.5/10
Cykl: Miasto Mafii, tom 1
To oni tutaj rządzą! Dwudziestotrzyletnia Emma Greene odnajduje swoje miejsce w małym mieście niedaleko Nowego Jorku. Wydaje się, że kobieta może w końcu zacząć szczęśliwy rozdział swojego życia, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W świecie literatury, pojawia się coraz więcej książek o tematyce mafijnej, jest to gatunek, który kręci mocno kobiety. Ciężko stwierdzić, co jest w nim takiego ekscytującego i czym spowodowana jest ...

@andzia99999999 @andzia99999999

„[…] Czasami im dłużej coś analizujemy, tym gorsze wnioski wyciągamy[…]” Rozpalającą, intrygująca, niebezpieczna. Oto historia o Emmie Greene, zwykłej dziewczynie pracującej w barze wraz ze swoją...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Mike Omer potrafi skonstruować świetny kryminał, a także thriller. Ma na swoim koncie wydane serie, które podbiły serca czytelnik ów, w tym także moje. Dlatego, gdy tylk...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl