Uparty prezes recenzja

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, za mną tak naprawdę wszystkie powieści Agnieszki. Każda mi się podobała, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok książki "Uparty prezes" rozpoczynającej serię #braciastone. Jest to romans biurowy z motywem spotkania po latach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani. Myślę, że śmiało moglibyśmy utożsamić się w niektórych przypadkach z bohaterami, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Emily od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i byłam pod wrażeniem tego jak ta młoda kobieta poradziła sobie w życiu, zważywszy na to jak została potraktowana pięć lat wcześniej. Gabriel natomiast na moje uznanie musiał sobie trochę zapracować i strona po stronie mu się to coraz bardziej udawało, a wszystko przez tytułową "upartość". Muszę przyznać, że potyczki słowne bohaterów wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech. Ich relacja została tutaj przedstawiona w bardzo interesujący sposób - z tymi bohaterami nie sposób było się nudzić, dostarczyli mi oni nie lada rozrywki. Na drodze Emily i Gabriela stanie jednak sporo znaczących przeciwności losu w postaci tajemnic i faktów z przeszłości, które okażą się kluczowe dla rozwoju ich relacji. Cześć skrywanych sekretów udało mi się odkryć bardzo szybko, inne fakty bardzo mnie zaskoczyły, co niesamowicie mnie cieszy. Są tutaj także momenty, które znacząco przyspieszyły bicie mojego serca i sprawiły, że tak naprawdę nie wiedziałam co dostanę na kolejnych stronach tej powieści. "Uparty prezes" to emocjonująca, wciągająca, miejscami wzruszająca pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia z którą świetnie spędziłam czas. Jestem również bardzo ciekawa jak w kolejnym tomie rozwiną się rozpoczęte już tutaj wątki. Nie mogę się już doczekać historii drugiego z braci Stone. Polecam!