To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej debiutanckiej powieści - "Obiecaj, że mnie kiedyś odnajdziesz" jednak nie miałam przyjemności jej przeczytać. Po zapoznaniu się z "Dlaczego mi nie powiedziałeś?" obiecuję nadrobić zaległości. Do sięgnięcia po historię Majki i Aleksandra zachęcił mnie interesujący opis i piękna, klimatyczna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem. Ja przeczytałam ją jakieś dwa miesiące temu i przez ten czas ciągle wracałam do niej myślami.. wertowałam kartki w poszukiwaniu tych najbardziej poruszających mnie i ważnych momentów. Musiałam po prostu ułożyć sobie w głowie wszystko to co dostałam na kartach "Dlaczego mi nie powiedziałeś?" żeby dopiero móc napisać swoją opinię. Fabuła została w interesujący i bardzo życiowy sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Bohaterowie natomiast zostali świetnie przez Anię wykreowani. To postaci, które tak jak my popełniają błędy, borykają się z różnymi problemami, postępują pod wpływem emocji, chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić, podzielając podobne troski i dylematy. Jestem pewna, że takie osoby jak Majka czy Aleksander śmiało moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, obserwujemy ich na przestrzeni tak naprawdę kilku lat, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się mierzą, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Majka od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i bardzo mocno kibicowałam tej dziewczynie, Aleksander natomiast musiała sobie zapracować na moją sympatię, bywały momenty, że działał mi na nerwy swoim zachowaniem, ale zagłębiając się w jego historię zaczynałam rozumieć dlatego zachowuje się w określony sposób i wszystko zostało mu wybaczone. Relacja pomiędzy bohaterami należy do gatunku tych skomplikowanych, oboje mimo młodego wieku mają za sobą trudną i bolesną przeszłość, która położyła się cieniem na ich obecnym życiu. Zaczynając czytać tą książkę myślałam, że to będzie kolejna historia z oklepaną fabułą, w której nic nie będzie w stanie mnie zadziwić... Tak bardzo się pomyliłam. Nie spodziewałam się aż tak potężnego ładunku emocjonalnego, nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo mną wstrząśnie, wywołała łzy, poruszenie i skłoni do refleksji. Ania w swojej powieści porusza także wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych kwestii, które mogłyby spotkać każdego z nas: strata bliskiej osoby, żałoba, pierwsza miłość, problem z alkoholem, trudne relacje rodzinne i miedzyludzkie, a to tylko niektóre przytaczanych tutaj problemów. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje do czego mogą doprowadzić niedopowiedzenia oraz brak szczerej rozmowy. Kompletnie nie spodziewałam się tego jak autorka zakończy historię bohaterów.. Ostatnie strony czytałam ze mocno bijącym sercem, cichą nadzieją, że moje jednak skończy się to inaczej niż myślę oraz ogromnymi łzami w oczach, które za nic w świecie nie chciały przestać płynąć.... "Dlaczego mi nie powiedziałeś?" to emocjonująca, wzruszająca i pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia, która zostanie w mojej pamięci i sercu już na zawsze! Kochana, czekam na więcej a Wam ogromnie polecam tą książkę!