Na zawsze w sercu recenzja

„Na zawsze w sercu” to druga część trylogii Rosenholm. Tutaj, w akademii niedotrzymane obietnice lubią się mścić, a jedna z nich złożona duchowi zaczyna ciążyć na przyjaciółkach niczym głaz. Na światło dzienne zaczynają wychodzić mroczne, skrywane przez lata tajemnice, które miały nigdy nie wyjść na jaw. Poza tym wśród dziewczyn pojawiają się pierwsze zgrzyty, wątpliwości oraz zazdrość, a te skumulowane lubią wybuchać w najmniej sprzyjającym momencie.
Czy przyjaźń pomiędzy dziewczynami przetrwa największą próbę?
Czy uda im się dotrzymać obietnicy?

* * *

Muszę przyznać, że była to świetna historia. Akcja w drugiej części nabiera jeszcze większego tempa. Autorka wciąga nas w świat magii, którego nie mieliśmy okazji poznać w pierwszym tomie, pełnego czarnej magii, jeszcze mroczniejszych rytuałów oraz nieznanych niebezpieczeństw, szczególnie dla wybrańców. Krok po kroku, strona po stronie odkrywamy masę nowych tajemnic, ścieżek oraz skomplikowanych relacji między bohaterami. Styl autorki wydaje się lepiej dopracowany, pojawiają się bardziej rozbudowane wątki, które przyciągają czytelnika jak magnes. Poza tym książka „Na zawsze w sercu” wydaje się mroczniejsza od swojej poprzedniczki, a sytuacje ukazane z perspektywy każdej z dziewczyn sprawiają, że robi się ona jeszcze bardziej interesująca. Podobało mi się rozwinięcie wątku „Klubu Kruków”, który od początku mnie zaciekawił i który ze względu na swoją i elitarność, wydaje się siedliskiem zła i potężnej mocy magicznej. Ucieszyłam się też, że autorka w końcu obdarowała mocą najbardziej nieśmiałą z przyjaciółek- Kristine, dzięki czemu stała się ona bardziej podobna do innych dziewczyn i przez to ciekawsza.

Przyznam, że choć zakończenie nie było w pełni satysfakcjonujące dla mnie, to drugi tom trylogii podobał mi się jeszcze bardziej, niż pierwszy. Wartka akcja, moc mrocznych tajemnic i zaskakujące zwroty akcji to coś, co uwielbiam! Autorka podsyciła we mnie chęć sięgnięcia po kolejny tom, który mam nadzieję, będzie bombowym finałem całej trylogii. Serdecznie polecam 😊.