„Otworzyły się drzwi do pokoju. Stanął w nich mężczyzna w czarnej ortalionowej kurtce, skórzanych rękawiczkach i kominiarce. Teraz Hance zrobiło się naprawdę gorąco.”
To już drugi tom z serii Ukryta sieć, autor Jakub Szamałek, dalej prowadzi nas za rękę po świecie cyberprzestępczości. Na początku książki zmieniamy scenerię na pokój internetowej dziewczyny, prowadzącej gorące czaty i wideo rozmowy z mężczyznami z całego świata. Nasza znajomość z bohaterką tej sceny nie trwa długo, wchodzi mężczyzna, dusi ją na wizji i na tym się kończy. Julita, dziennikarka śledcza, nie może przejść obok tego morderstwa obojętnie, tym bardziej, że link znajduje się w jej materiałach. Dane dostała zza grobu, od Emila, postaci tragicznej z poprzedniego tomu. W folderze znajdują się wszelkie możliwe tropy na temat założyciela „Placu zabaw” pedofilskiego forum prowadzonego w ciemnej stronie internetu. Dziewczyna obsesyjnie śledzi wszystkie możliwe tropy, poświęca temu całe swoje życie. Czas zająć się tajemniczą śmiercią camgirl, może być ciężko, cała sprawa miała miejsce już ponad dwa lata wcześniej. Julita nie poddaje się, jednocześnie, dzieje się wiele ciekawych rzeczy dookoła, czy mają ze sobą związek? Kilka osób pojawia się w tych historiach, zastanówmy się jaki mają związek ze sprawą.
Leon jest teraz partnerem Julity, zamieszkali razem, wszystko wskazuje na to, że ułożą wspólne życie. Jednak oboje, bardziej zwracają uwagę na sprawy zawodowe, niż na uczucia jakie między nimi istnieją. Leon dostał nową pracę, realizuje ją z pasją, czuje się odpowiedzialny za dotrzymanie terminów w projektach. Martwi się o Julitę, przeszkadza mu ciągły niepokój i brak stabilności w ich związku. Podobno przeciwieństwa się przyciągają, to prawda?
Aneta to prawdziwa profesjonalistka, zdobyła wykształcenie, dzięki temu i swojemu uporowi, kieruje teraz kampanią internetową partii politycznej, ubiegającej się o zajęcie miejsca na scenie. Jest kobietą kryjącą wiele tajemnic, tworząc strategię czuje, że ma władzę. Uważa, że nie cofnie się przed niczym. Wartość mają drogie szpilki i modne garsonki, grunt to luksusowe mieszkanie, pięcie się po szczeblach drabiny, zdobywanie wartościowych wpisów w swoim CV. Co musi się wydarzyć, żeby Aneta przewartościowała swoje życiowe cele?
Artur, polityk, była gwiazda boisk, modny i elokwentny. Prawdziwa gwiazda, jest w stanie zjednać sobie ludzi w każdym towarzystwie. Prowadzi swoją kampanię z wielką zawziętością. Stara się na każdym kroku prezentować jako przykładny mąż, dobry ojciec i szczery przyjaciel. Trochę flirtując, trochę czarując, zjednał sobie mnóstwo zwolenników. Kalkulacje, czy to wystarczy w wyborach, wciąż trwają, może przekonamy się czy Artur zdecyduje się dążyć do celu po trupach?
Oleg jest na samym początku swojej fascynującej kariery, poznajemy go pierwszego dnia pracy. Życie w wielkim korpo, elastyczność, luźny styl, otwartość i przyjacielska atmosfera. Brzmi jak marzenie, praca jest ciężka, musi oglądać treści zgłoszone jako naruszenie regulaminu. Brutalne morderstwa, przemoc, agresja, mowa nienawiści, to wszystko staje się codziennością Olega. On tak wiele poświecił dla korporacji, a ile firma poświęci dla niego?
Wadim, to człowiek od brudnej roboty. Nie odczuwa empatii, nie jest w stanie zrozumieć uczuć, relacji, nie współczuje. Jedyne co zauważymy w tej postaci to gniew. Wpuszcza nas do swojej głowy, razem z nim zatapiamy się w retrospekcje tłumaczące co ukształtowało tego człowieka. Jego sumienie się nie odzywa, gdyż nie istnieje. Czy traumy przeżyte w dzieciństwie powinny usprawiedliwić jego obecne zachowanie?
Janek rzucił pracę w policji. To był dla mnie szok. Potem okazało się jak wielką ulgę to przyniosło. Obecnie zajmuje się cyber bezpieczeństwem w innej firmie. Tajemniczy, dalej zamknięty w sobie. Nie chce zdradzać zbyt wiele Julicie, jednak przystaje na współpracę. Gdy robi się niebezpiecznie, zachowuje się jak prawdziwy bohater. Nie brakuje mu sprytu i determinacji. Na światło dziennie wychodzi kolejna jego cecha, jest nią poczucie odpowiedzialności. Kolejny szok. Mimo, że wcześniej czułam chemię narastającą między nim a Julitą, nie przypuszczałam co może się wydarzyć. Czy ten mruk otworzy się pod wpływem zauroczenia?
Wiele pytań zadałam w trakcie opisu postaci. Dla chętnych, odpowiedzi oczywiście znajdziecie w książce. Jednak co więcej mogę napisać na temat lektury to akcja. Niesamowicie rozbudowane sceny pościgów, przemocy i walki. Czytając, wsiadamy na rollercoaster, w którym trafiły się nam wadliwe pasy bezpieczeństwa. Na każdym zakręcie prawie wypadamy z wagonika. Już na samym początku, scena morderstwa camgirl, mrozi krew w żyłach. Skoro na pierwszych stronach, autor funduje nam tak spektakularną egzekucję, co może nas czekać na kolejnych stronach. Brzmi obiecująco?
Polityczne rozgrywki, walka o głosy i poparcie. Rzeczywistość ociekająca brudem, pisarz rozciera go trochę na boki i wyjaśnia zasady manipulacji. Jak na podstawie „kliknięć” zdefiniować nasze poglądy i potrzeby. Tę część ja traktuję poważnie, z dystansem, jednak domyślam się jak wiele prawdy w tym tkwi.
Brutalność w sieci, szerzący się kult przemocy i seksu. Zakres treści, przeglądanych przez pracowników portalu społecznościowego, jest przerażający. Nawet najtwardsi pracownicy mają problem ze scenami przemocy na dzieciach. Jakub Szamałek pokazuje prawdę, jak wielu ludzi ogląda takie materiały. Jaki jest też sens udostępniania skrajnych treści, aby oszacować preferencje zwykłego użytkownika. Możemy się zastanawiać nad tym, czemu nasz jeden mały szary żywot, może być znaczący dla wielkich korporacji, polityki i dużych koncernów. Jak się okazuje budowanie bazy potrzebuje właśnie takich jednostek, skłonnych do wypełniania między innymi ankiet udostępnianych w sieci.
Książka jest interesująca, czyta się ją bardzo szybko, odbywamy wiele podróży razem z bohaterami, lądujemy nawet w Vegas. Jest jedno małe „ale”, kończąc czytać, w dalszym ciągu nie ma odpowiedzi na pytania zadane w trakcie czytania pierwszego tomu. Jedno jest pewne, losy wszystkich bohaterów splotą się w ostatnim tomie. Polecam więc dla cierpliwych czytelników.
Tymczasem,
Katarzyna